Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Co myślicie o homo- i biseksualistach?
|
|
Wysłany:
Nie 21:25, 04 Lis 2007
|
|
|
Zachód Słońca
|
|
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań
|
|
Ja nie lubie być obiektem zainteresowań i zalotów płci tej męskiej, nie że mam coś do homo ale sie czuje "niezręcznie" a ogółem to jestem neutralny do tych spraw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 1:03, 05 Lis 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W takich sytuacjach chyba każdy "innej orientacji" czuje się niezręcznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:57, 05 Lis 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Necronera napisał: |
W takich sytuacjach chyba każdy "innej orientacji" czuje się niezręcznie |
ja mam teraz tak, że podrywa mnie jedna lesbijka - i nie rozumie słowa NIE i że jestem w szczęśliwym związku z mężczyzną i że jestem hetero. To jest po prostu straszne, namolne i w ogóle. heterycy mnie chamsko też podrywali, ale nie aż tak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:27, 05 Lis 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
To chyba musi być gorsze niż takie podrywanie przez natrętnego faceta bo face, koniec końców, się odczepi a kobiety są z natury bardziej "wytrwałe" w takich sprawach jak się uprą.
Przyjaciółka mi opowiadała jak parę lat uczyła się grać na skrzypcach u jednej panienki i ta panna w końcu jej powiedziała, że się w niej zakochała. Moja kumpela była w ciężkim szoku i momentalnie skończyła pobierać nauki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:28, 05 Lis 2007
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Może ta panienka chciała sie wreszcie pozbyć w ten sposób beznadziejnej skrzypaczki bez talentu. Może przez te kilka lat twoja przyjaciółka się nic nie mogła nauczyć i panienka się bna nią wkurzyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:14, 05 Lis 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
też możliwe, ale wiesz - jak odprowadzasz koleżankę do domu bo masz po drodze i opowiadasz jej o swoim facecie i w ogóle że jest spoko, i nagle ta laska proponuje ci kąpiel we dwoje, dostaje kosza, a potem wydzwania i czatuje pod moją pracą, żeby zapraszać mnie na kolacje...
nieeeeee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:25, 05 Lis 2007
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
oj, wspólczuję, współczuję....
ale nasuwa się coś:
musisz być bardzo...'atrakcyjna'.
skoro dla obu płci....^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:43, 05 Lis 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Feasuro napisał: |
Może ta panienka chciała sie wreszcie pozbyć w ten sposób beznadziejnej skrzypaczki bez talentu. Może przez te kilka lat twoja przyjaciółka się nic nie mogła nauczyć i panienka się bna nią wkurzyła |
Nie wiem co skłania Cię do wysnuwania momentalnie takich wniosków ale rozwieję Twe domysły: mojej kumpeli granie wychodziło bardzo dobrze.
Ale to nie jest gitara tylko skrzypce i o ile na gitarze człowiek jest w stanie nauczyć się czegoś bardziej imponującego niż przyśpiewki ogniskowe w dwa lata , jeżeli będzie codziennie ćwiczył, o tyle na skrzypce potrzeba przynajmniej 5 a najlepiej 10 lat. Grałam, jak byłam mała i żałuję, że się zbuntowałam [dziecku się pianina zachciało. ] bo w tej chwili pamiętam naprawdę niewiele.
A pianina i tak nie miałam, takiego własnego w domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 1:40, 06 Lis 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Moriah napisał: |
oj, wspólczuję, współczuję....
ale nasuwa się coś:
musisz być bardzo...'atrakcyjna'.
skoro dla obu płci....^^ |
moje cycki są na forum do obejrzenia, wystarczy poszukać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 8:11, 06 Lis 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Gdyby atrakcyjność składała się tylko z cycków, to ta pani by sobie kupiła gumowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 16:09, 06 Lis 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Nie robiłam sobie tego testu, może lepiej wolę nie wiedzieć co mi wyjdzie?
Nie mam kompletnie nic przeciwko homo i biseksualistom. Sama chyba jestem bi, pociągają mnie kobiety, czasem nie mniej niż faceci... także nikogo z powody orientacji seksualnej nie dyskryminuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:16, 06 Lis 2007
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
Glass Goth napisał: |
moje cycki są na forum do obejrzenia, wystarczy poszukać. |
hmm...a to ciekawe...a w av to Twoje zdjęcie?
Tak, w avatarze jest Glass. Na przyszłość: NA PW Z TAKIMI RZECZAMI! //Gothabella
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:38, 07 Lis 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
przepraszam, chciałam się pochwalić...
a tak w ogóle zaczynam mieć coś przeciwko homo... ta les dalej za mną wydzwania - chce się spotkać - wie, gdzie pracuję i czeka aż skończę... nie trafia do niej, że ja naprawdę mam faceta i nie zamierzam mieć dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:48, 07 Lis 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Hyh. Może uważa, że wytrwałość daje efekty. Zastanawia mnie, czy skłonność do natręctwa jest powiązana z orientacją. W sumie nie spotkałam w życiu naprawdę natrętnego heteroseksualnego faceta - każdy w końcu dawał spokój (w mniej lub bardziej honorowy sposób).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 0:06, 08 Lis 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
ja raz miałam natrętego heteryka i to było coś takiego jak ona - facet nie rozumiał, co się do niego mówi... rozmowy wyglądały np:
- Michał, ja ciebie nie kocham i nigdy z tobą nie będę.
- nie możesz mowic nigdy, nie wiesz co się przydarzy.
- Ale zrozum, ja naprawdę nic do ciebie nie czuję.
- ale mnie lubisz.
- no tak...
- więc nie możesz wiedzieć, czy mnie kiedyś nie pokochasz!
- ale...
- i ja będę czekał!
po czym wysyłał do znajomego smsa, że się zgodzilam na ślub...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|