Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Amerykanizacja.
|
|
Wysłany:
Nie 22:25, 13 Sty 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Co sądzicie o coraz szybszym tempie życia ? O tym, iż wielu ludzi nie może wygospodarować czasu na obiad czy spotkania ze znajomymi.
Jak ustosunkujecie się do stwierdzenia, iż powoli świat zaczyna żyć według norm przyjętych w U.S.A - szybciej = lepiej ? Może jest to dla was wymysł, a może nieodłączny element globalizacji ?
Jakie macie spojrzenie na światowe koncerny typu Coca-Cola, McDonald czy Microsoft. Czy dyktują nam jak mamy żyć ?
A co z zagraniczną polityką U.S.A jako " policjanta" świata ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:58, 13 Sty 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Jak czasem pomyślę o tym wszystkim to mam ochotę się wyprowadzić do Tybetu i zostać pustelnikiem bo rzygać się czasem chce tym co się dzieje ze światem i ludźmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:23, 14 Sty 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
Hm dla mnie nie istnieje coś takiego jak dyktatura dużych koncernów.
Z prostego powodu: trudno w dzisiejszym świecie uzyskac monopol na coś takiego jak fast food czy napój chłodzący.
Ja nie lubię jedzenia z Maca więc go nie jem.
Wybór zawsze jest i nie mogę powiedziec że ktoś mi coś dyktuje.
Co do Stanów hmmm moim zdaniem to dobrze.
Póki nie przesadzą.
Patrząc na to co sie działo przed amerykańskimi interwencjami to chyba dobrze że w końcu ktoś się wziął za pilnowanie porządku i zaczął pytc komu daje się atomowe zabawki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:43, 14 Sty 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Kolejny temat-rzeka...
Może pokrótce:
1) Szybsze tempo życia przyszło do nas jakoś niedawno i pewnie związane jest z "otwarciem się na zachód". Trudno coś o tym wyrokować, bo z jednej strony to oczywiście coś złego i niepożądanego - faktycznie znam sporo ludzi, którzy na nic nie mają czasu, są zabiegani, wiecznie się gdzieś spieszą i mają coś do roboty. Nie mają życia.
Z drugiej strony sami sobie wybrali takie życie: jak ktoś chce np. jednocześnie studiować i pracować żeby zarobić, to nie widzę innej możliwości. No, może u nas jest jeszcze ten problem, że z zarobkami nie jest najlepiej i trzeba iść na ilość, czyli harować na tyle dużo, żeby coś niecoś się wzbogacić (czyli po pół dnia).
2) Do światowych koncernów nic nie mam. Globalizacja to dla mnie naturalna kolej rzeczy po drodze, jaką wybrała ludzkość. Nie wchodzą tu w jakieś definicje kapitalizmów można powiedzieć, że skoro pojawiają się firmy o światowym zasięgu, to oczywistym jest, że te będą to molochy, z którymi te mniejsze nie wytrzymają. No i stąd mamy duże korporacje. Wielkie mi rzeczy. Jak pisał Vere, mamy wybór, a to dla zwykłego szarego konsumenta najważniejsze.
Poza tym, kto dyktuje? Coca-Cola? Jest cała masa różnego rodzaju napojów na rynku. McDonalds? Fast-foodów też jest wybór. Microsoft? Odkąd pojawiła się prawdziwa konkurencja, skończył się monopol, a najlepiej wychodzą na tym oczywiście klienci, którzy korzystają z rywalizacji owych koncernów.
3) To by pasowało do tematu polityka Krótko: moim zdaniem obecnie Stany zbyt - mówiąc kolokwialnie - cwaniakują. To akurat dobre słowo. Pchają wszędzie, gdzie tylko mogą i ustanawiają prawa tam, gdzie nie powinni mieć w ogóle własnych interesów. To delikatnie mówiąc wtykanie nosa w nie swoje sprawy.
Mogą sobie na to pozwolić, bo ich na to stać. A stać ich na to, bo są potęgą. A z kolei są potęgą, bo wzbogaciły się na obu wojnach światowych, a jednocześnie same nie poniosły większych strat materialnych. To nie to, co biedna Europa, przez którą przetoczyły się ogromne konflikty i które przyniosły takie spustoszenie, że szkoda gadać (znowu byłbyz tego kolejny temat). Tyle krajów zniszczonych musiało się odbudować, a USA jakoś nieszczególnie pod tym względem ucierpiały. To,czego im szczerze życzę, to wojna domowa albo wojna po prostu w całości na ich terytorium. Ciekawe, jak wytrzymała by to ich gospodarka, przemysł i ludność cywilna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 1:03, 14 Sty 2008
|
|
|
Przewoźnik dusz
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa/Chełm
|
|
Trochę trudno wyjaśnić powody, dla których ludzie tak się uganiają za pieniądzem. Niektórzy obwiniają o to kapitalizm, co moim zdaniem jest błędem, gdyż ten system nie zabrania nikomu poprzestania na tym co ma.
Nasze społeczeństwo pełnymi garściami czerpie (głownie to co złe) z amerykańskich wzorców. Myślę, że powodem jest to, że za komuny dostęp do tego co zachodnie był ograniczony co sprawiło, że stało się to bardziej pożądane (np. dżinsy z Peweksu). Gdy żelazna kurtyna opadła, ludzie rzucili się na to i ta fala trwa do teraz.
Szkoda, że nie dociera to, co pozytywne. USA to dziś zupełnie inny kraj, niż 100 lat temu. To już nie jest oaza wolności. Mimo to społeczeństwo nadal jest, pod względem mentalności, najbardziej wolnościowe na świecie, a wartości, na których Stany zostały zbudowane, jeszcze nie zostały do końca zapomniane.
Kompletnie niepotrzebna wojna w Iraku (rozpętana dla ropy, a nie likwidacji zagrożenia) jeszcze bardziej skomplikowała sytuację międzynarodową. Ameryka zrobiła sobie jeszcze więcej wrogów nie osiągając nic na polu walki z terroryzmem.
Nie sądzę, by pchanie amerykańskich lub międzynarodowych sił wszędzie, gdzie się coś gotuje było dobrym pomysłem. W ten sposób mały lokalny konflikt urasta do rangi międzynarodowej, a chyba nie o to chodzi. Oczywiście bywają sytuacje, gdy trzeba zainterweniować, ale Irak takim przykładem nie był.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 1:08, 14 Sty 2008
|
|
|
Bad Girl Straight to video
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Stany Zjednoczone cieszą się coraz gorszą sławą w Europie Zachodniej, żeby nie powiedzieć, że ludzie ich nie cierpią i ja się temu nie dziwię.
Do Amerykanizacji dodałabym jeszcze fakt sprzedawania się przez różne gwiazdeczki sexem ... przykład mój kolega, który na samo wspomnienie Jessiki Alby zachowuję się jak zwierze, masturbant sprzed Vivy, nie ma promowania bez ukazywania sexualności przez wokalistki "I ty wydawco, który pod stołem lansujesz panie zanim pozwolisz im na śpiewanie" czy jak to szedł tekst Akurat.
Co do światowych koncernów. Z jednej strony są dobre, ponieważ będąc za granica masz przynajmniej minimalne pojęcie o jakiś produktach. To, że sie rozrastają? To chyba tylko wina ludzi, ale nie ograniczajmy się do małych fabryczek na pipidówach
McDonald - podobno wielu Amerykanów oskarżyło go o to, ze są grubi, co dla mnie ejst absurdalne, poniewaz z tego co wiem to raczej każdy się może dowiedziec ile co ma kalorii i ile co ma tłuszczu, McDonald nie reklamuje się jako zdrowe jedzenie (nie licząc reklam sałatek), ale to i tak koncern jest winny głupocie tysięcy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 1:22, 14 Sty 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że panuje jakieś ciche przyzwolenie czy... sam nie wiem.. tajemna zgoda na te wszystkie "wybryki", łagodnie mówiąc. W Europie Zachodniej nie znoszą Amerykanów? Dobrze, ale jak to się przekłada na politykę tych państw? Połowa jak nie więcej cywilizowanego świata potępiło USA za napaść na Irak i... no właśnie, co? Były protesty, skargi ble ble ble, ale jakoś nic z tego nie wynikło - jak tam siedzieli, tak siedzą dalej. Opinia światowa sobie może... Jak to jest, że nie ma nich mocnych?
To "sprzedawanie się sexem" jest obecne chyba na całym świecie i związane jest ze zmianą mentalności ludzi i w ogóle jakimś 'światowym wyzwoleniem się z pruderii', co przekłada się na to, że co druga reklama czegoś-tam, bo już nawet nie ubrań musi epatować erotyką mniej lub bardziej ukrytą. Przykro się robi, gdy zdamy sobie sprawę, jak ludzkie ciało straciło na wartości przez ostatnie lata.
Choć z drugiej strony, skoro panuje wszechobecna wolność wszystkiego, czego tylko można i każdy może sobie na bardzo dużo pozwolić, to być może to jest jedyny pomysł co poniektórych na zwrócenie na siebie uwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 1:32, 14 Sty 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu!
|
|
Koval napisał: |
Były protesty, skargi ble ble ble, ale jakoś nic z tego nie wynikło - jak tam siedzieli, tak siedzą dalej. |
A co niby miałoby wyniknąć? Wojna? Pół Europy by zniknęło z powierzchni ziemi..
Koval napisał: |
Jak to jest, że nie ma nich mocnych? |
Są duzi i bogaci. Trzeba więcej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 1:53, 14 Sty 2008
|
|
|
Roztańczony Pył Świata
|
|
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Metropolia Górnośląska
|
|
Opus Diabolicum napisał: |
Co sądzicie o coraz szybszym tempie życia ? O tym, iż wielu ludzi nie może wygospodarować czasu na obiad czy spotkania ze znajomymi. |
to nie tylko wynik ogólnego przyspieszenia życia, ale też pędu konsumpcyjnego. ale fakt, nie wszyscy na taki tryb życia decydują się całkowicie z własnej woli. dobrze jest, jeśli ma się wybór między "przyzwoitym" życiem w umiarkowanym tempie, a bardziej luksusowym w szybkim. wtedy można sobie samemu to zbalansować.
Cytat: |
Jak ustosunkujecie się do stwierdzenia, iż powoli świat zaczyna żyć według norm przyjętych w U.S.A - szybciej = lepiej ? Może jest to dla was wymysł, a może nieodłączny element globalizacji ? |
to przyspieszenie jest na pewno powiązane z globalizacją, choćby ze względu na to że ludzie w ramach pracy coraz częściej przemieszczają się na większe odległości. sądzę jednak że można uniknąć tej gonitwy, a przy tym żyć na całkiem przyzwoitym poziomie. ale trzeba jednak zadbać o to, żeby taki wybór mieć. i, mimo wszystko, mieć odrobinę szczęścia.
akurat na mnie pewne przyspieszenie w życiu miało zbawienny wpływ, ale wszystko ma swoje granice, a ja jestem jeszcze bardzo daleki od bycia zagonionym.
Cytat: |
Jakie macie spojrzenie na światowe koncerny typu Coca-Cola, McDonald czy Microsoft. Czy dyktują nam jak mamy żyć ? |
w pierwszych dwóch przypadkach na pewno nie, natomiast Microsoft może nie dyktuje nam jak żyć, ale jest tak powiązany z wieloma dziedzinami życia codziennego, że o wiele trudniej go uniknąć niż dwóch poprzednich, przynajmniej jeśli chce się ma kontakt z komputerami. sam fakt że sporo gier nie odpali się pod takim np. Linuxem potrafi utrudnić np. życie komuś kto grać lubi, a Microsoftu chciałby uniknąć.
Cytat: |
A co z zagraniczną polityką U.S.A jako " policjanta" świata ? |
ktoś do roli takiego policjanta zawsze będzie kandydował, a rozważając potencjalnych kandydatów na dzień dzisiejszy, lepszego wyboru chyba nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:19, 14 Sty 2008
|
|
|
Zło Zza Szkieł
|
|
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary, poczciwy Lublin
|
|
Cóż..dla mnie przede wszystkim absolutnie fascynujące jest to, że kraj, który ma ubogą kulturę, jest najmłodszym "narodem" świata (biali ludzie w Ameryce są najeźdźcami i nic tego faktu nie zmieni, więc nie wiem, w jakim stopniu mogę nazwać ich narodem. Przyjmimy jednak, że tak ich nazwiemy) zrobił tak wielką furorę. Ostatecznie, pod względem kulturowym to niestety USA jest dla np. Polski czy Francji czymś w rodzaju młodszego kuzyna z głębokiej prowincji. Dobrym aspektem amerykanizacji jest tolerancja, wynikająca z tego, że USA jest etnicznym, religijnym i narodowym kociołkiem.
USA nie ma dla mnie żadnych predyspozycji do bycia "policją" świata. Śmieszą mnie deklaracje amerykańskich polityków, chcących wszędzie nieść "demokrację". Tymczasem w samych Stanach można w majestacie prawa zabić człowieka, i to jeszcze zadając mu niewyobrażalne cierpienie. Wykonanie kary śmierci, bo to o niej mowa-jest obrzydliwe. Na krzesłach elektrycznych ludzie się spalają, a truciznę niewykwalifikowani (bo dobry lekarz przecież nie wykona na nikim kary śmierci) lekarze potrafią wstrzyknąć domięśniowo zamiast dożylnie, co oczywiście ma raczej makabryczne konsekwencje. Jako Polka wstydzę się za naszych pożal się, Boże, żołnierzy, którzy ulegli i pojechali na misję do Iraku.
Nie mam nic do korporacji. Podziwiam przedsiębiorczość. Ale kupując, zwracam uwagę na jakość. Dlatego, gdy kupuję np. jabłuszka, nie lecę do hipermarketu, gdzie wszystko jest gładkie i plastikowe, tylko na targ, gdzie przyjeżdża rolnik z tym, co zerwał w swoim sadzie, co ma plamki i przebarwienia, ale chociaż smakuje, jak jabłko. Tak samo z innymi produktami spożywczymi. Wolę kupić sobie dobry, wyprodukowany przez krajowy (i NIE wykupiony) przemysl soczek, niz butelke coli. Odnoszę wrażenie, że człowiek dzisiaj może zjeść wszystko. Dlatego omijam szerokim łukiem fast-food i żarcie z torebki (choć to drugie, przyznam, nie zawsze mi się udaje). Sądzę, że karmienie człowieka świństwem jest chwytem politycznym. Człowiek, jedząc byle co, zaczyna myśleć byle jak, a im bardziej byle jak myśli, tym łatwiej nim manipulować. W interesie amerykańskich (a poprzez czerpanie wzorów-także innych, niestety) władz jest utrzymanie jak najgłupszego społeczeństwa. Stąd moda na zwierzęce epatowanie seksem i na zwierzęcą agresję. Człowiek najpierw zje badziewie, potem przeczyta badziewie (jeżeli jeszcze potrafi czytać), potem pójdzie do kina na badziewie, wieczorem wróci do domu, siądzie przed telewizorem, uprzednio rozpakowawszy gigantyczne zakupy spożywcze, zawierające w sobie całą tablicę Mendelejewa, a w telewizji, niespodzianka-znowu badziewie! Potem manipulować nim jest dziecinnie prosto. On po prostu nie ma już własnych poglądów, jest bezmózgi i niedokształcony. Można z powodzeniem manipulować ludźmi nieprzeciętnie inteligentnymi, a ludźmi głupimi jest już banalnie prosto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:47, 14 Sty 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jeżeli chodzi o tempo życia - nie wiem, czy to wina amerykanizacji czy zupełnie niezależna ogólnoświatowa tendencja. W każdym razie jest to dla mnie tragiczne i przerażające. Zdecydowałam jednak, że będę ży własnym rytmen i iśc swoją drogą, nawet kosztem pewnych wyrzeczeń.
Co do działań USA na świecie - uważam to za niebezpieczny precedens, który może doprowadzi do tragicznych konsekwencji. Bo oto, uznając prawo Stanów do np. działań w Iraku, uznajemy, że rząd jednego państwa, jeżeli nie podoba mu się inne państwo, może je zbombardowac i zaprowadzic tam swoje porządki. Skoro jeden kraj ma do tego prawo, to dlaczego nie inny? Czym USA (oprócz swojej potęgi militarnej, gospodarczej i politycznej, ale to w końcu rzecz nabyta, i w przyszłości układ sił może się radykalnie zmienic) różni się od innych państw?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:50, 14 Sty 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Taka ciekawostka :
Stany Zjednoczone prowadzą działania wojenne w imię demokracji ( przynajmniej takie jest zapewnienie wielu gabinetów politycznych od wielu lat ).Ważniejsze interwencje zbrojne od czasu II Wojny Światowej :
- Korea, Konflikt w Zatoce Świń, Wietnam, Somalia, I wojna w Iraku, II wojna w Iraku, Afganistan - ilość państw, w których powstał system demokratyczny: Zero
Poza tym uważam, że polityczna ślepota dotycząca przyszłości U.S.A sama tworzy sobie wrogów i konflikty.
To przecież rząd Stanów pomógł wyprowadzić do władzy Fidela Castro i Sadama Husajna.Al-Qaida jest tworem, który został wytworzony przez U.S.A podczas wojny Afganistan - ZSRR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:30, 14 Sty 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
cóż, ja skomentuję to [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:48, 14 Sty 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Hohenburg
|
|
wampirek malutki napisał: |
W interesie amerykańskich (a poprzez czerpanie wzorów-także innych, niestety) władz jest utrzymanie jak najgłupszego społeczeństwa. |
Społeczeństwo amerykańskie jest wyjątkowo głupie. Tam ich narodowy idiotyzm wysysa się już z mlekiem matki. Dla mnie to jest kraj chorych ludzi. No może jeszcze został tam ktoś myślący, ale jeśli tak to niewielki procent i niewiele ma do powiedzenia. Sama postawa ludzi tam żyjących jest irytująca od stosunków międzyludzkich do "patriotyzmu" (btw. zobaczcie na ilu amerykańskich filmach pojawia się ich flaga powiewająca na tle nieba) Albo np. ich kościoły. Chodzi mi o te spotkania religijne (bo mszą to nie jest) na których odstawiają szopkę a armia bezmózgich ludzi stoi w transie. To nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem.
Ameryka jako "policja" świata? Niech sobie będą jeśli tak bardzo chcą. Mają swój "wspaniały kraj" na prawie własnym kontynencie to niech sobie robią co chcą. Gorzej gdyby coś takiego było uskuteczniane w europie bo to zagrożenie dla reszty krajów. Ich wojny to taki poligon na serio. Manewry na dużą skalę, tylko z przy użyciu większych środków. Jestem ciekaw jak w takim irackim miasteczku rozpoznają terrorystów. Może będą chodzić po domach i pytać: Czy są tu jacyś terroryści?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:08, 14 Sty 2008
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Byłem tam, widziałem... i muszę powiedzieć, że ja osobiście im zazdroszczę.
Amerykanizacja?
Jakoś tak się składa, że masa ludzi piszących i mówiących o "amerykanizacji" nie była w Ameryce i nie spotkała żadnego Amerykanina (wujek Zenek co po roku w Chicago zapomniał języka polskiego się nie liczy).
Ale do rzeczy
Szybciej = lepiej?
Jakoś ani tego szybciej, ani lepiej nie widziałem. Fakt faktem, obsługa tudzież wybór towarów większy niż u nas, ale poza tym jest podobnie.
I u nas i u nich są goście którzy szaleją w wyścigu szczurów na 17 etatach bo "robią karierę". (Widać głupota wszędzie dom znajdzie)
Za to u nich dużo łatwiej znaleźć dla siebie niszę w której można nie robić zbyt wiele i żyć na przyzwoitym poziomie. Starczy umieć coś więcej niż sąsiedzi - a to na prawdę nie trudne.
Przy pewnej dozie odwagi i determinacji można nawet całkowicie wyłamać się z "systemu", nie płacić podatków, nie używać dokumentów ani tablic rejestracyjnych i żyć całkowicie na własny rachunek i według własnych zasad (vide tacy Teksańscy Separatyści, Amisze, ortodoksyjni Mormoni czy lekko zdziczali traperzy dla których XIX wiek trwa do dzisiaj)
Wystarczy nie dać się złapać na lep "bycia kimś" i pozostać sobą.
Niestety w Europie jest to dużo trudniejsze, o ile w ogóle możliwe.
Wielkie koncerny?
Owszem, kreują mody, wpływają na masy... ale tak na prawdę czy mówią nam jak żyć?
Tylko sugerują, a że niektórzy łapią się na ten lep - cóż, ich problem. Jak ktoś chce, to nikt mu nie broni chodzić we własnoręcznie uszytych butach - nikt nikomu nie karze korzystać z produktów koncernów. Według mnie tak długo, jak ludzie mają wybór, wszystko jest ok. Nawet jeśli poszczególne jednostki dokonują kretyńskich wyborów.
Światowy policjant.
Światowy policjant którego Chińczycy trzymają za ... i jak zechcą, to pociągną... choćby na dno (Ano tak, Amerykański dług został odkupiony od banków europejskich przez Chińczyków)
W dodatku co to za policjant? Chyba raczej mafiozo na usługach koncernów paliwowych i zbrojeniówki. Bush to pajacyk na druciku, tańczący jak mu pompiarze zagrają. Niestety, TO jest groźne dla pokoju światowego.
Szczęśliwie ten pajacyk i jego kolesie tak przystopowali Amerykańską gospodarkę (i uzależnili ją och Chin), że istnieje nadzieja iż wyborcy się ich pozbędą. Zobaczymy i miejmy taką nadzieję
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Piorun dnia Pon 18:12, 14 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|