Autor |
Wiadomość |
<
Nasze słowa
~
Nasza przyszłość
|
|
Wysłany:
Czw 9:44, 20 Wrz 2007
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Goomish ciekawa rada:)
A co poradzisz osobie która jest w połowie humanistą, a w połowie umysłem ścisłym?
Na pół się nie przekroje.
A tak poważnie to na razie szukam sobie jakiegoś kierunku. Mam na oku pedagogike specjalną, multimedia i matematyke. Do każdego z tych kierunków mam równie dużo za i przeciw. Zastanawiam się też nad studiami w Szkocji, jednak nie wiem czy z ich dialektem dałabym sobie rade. Jeszcze niedawno myślałam, że Łódż i fotografia i tylko to. Jednak primo nie chce zamieniać pasji w zawód, a poza tym nie jestem w stanie się przygotować w ciągu jednego roku mając na głowie mature i egzaminy: zawodowy i językowy. Troche pogmatwane to wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:12, 20 Wrz 2007
|
|
|
Consigliori
|
|
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mary_Rose napisał: |
Goomish ciekawa rada:) |
Doswiadczenie życiowe i tyle.
Mary_Rose napisał: |
A co poradzisz osobie która jest w połowie humanistą, a w połowie umysłem ścisłym?
Na pół się nie przekroje. (...)
|
Goomish Dobra Rada mówi:
Zawsze pozostaje opcja studiowania 2 kierunków. Sporo ludzi to robi i sobie to chwalą.
Zreszta, kierunek studiów zawsze można zmienic. Mozna zawiesić studiowanie, wrócić po latach...
Tak samo z pracą. Zawsze można czegoś spróbowaći i zobaczyć, czy to na pewno jest rzecz, którą chciałoby sie w życiu robić.
z obserwacji: studia na kierunkach scisłych są bardziej absorbujace czasowo i jest więcej materiału. Humanisci na studiach się raczej opiepszaja i maja czas na inne rzeczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:35, 20 Wrz 2007
|
|
|
Wujek Samo Zło
|
|
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
|
Z autopsji - na studiach ścisłych są tak naprawdę możliwe dwa scenariusze:
1) Ma się predyspozycje - wtedy wystarczy zrozumieć i roboty nie jest dużo. Odrobina sumienności i można spokojnie balować 2-3x w tygodniu (no, poza sesją).
2) Nie ma się predyspozycji - no, wówczas rzeczywiście jest źle.
Natomiast na humanistycznych trzeba czytać jakieś dziwne książki, wykuwać dziwne rzeczy i w ogóle creeeepy
Ja na Poilibudzie przez 3 lata przeczytałem aż 2 książki związane ze studiami, a do wykucia najwięcej miałem kilkanaście strona A4 na egzamin. Reszta to myślenie i używanie narzedzi typu wzory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 6:30, 25 Gru 2007
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
a ja nie mam pojęcia co chce robić i to mnie przeraża.
jestem w 2 kl LO.prof.hum.
ostatnio tak kombinowałam gdzie by się ewentualnie próbować pchać no ale...
myślałam o fotografii bo ciekawe zajęcie i lubię to ale to tylko na ASP na wydziale Komunikacji Multimedialnej. (mówię o Poznaniu - bo najbliżej, nie myślałam jeszcze by szukać szkoły dalej) więc raczej nie mam szans, nie wiem jak by się w ogóle do tego zabrać.
dalej:
myślałam o psychologii dla mnie świetna sprawa, ale dziennie to na UAM - chetnych na 1 miejsce około 22 (dane z naboru 06/07) nie mam więcj szans, dostają się najlepsi a to UNIWERSYTET...
nie wiem jak z zaocznymi bo rodzice rzekli, iż ja mam się uczyć na dzienne i nie wykazali zaiteresowania by płacić mi za tudia zaoczne.
tak więc nie mam pojęcia co zrobić dalej po LO.
nawet nie wiem jakie przedmioty chcę na maturze zdawać i jeśli to co rozszerzone.
(a do tego mój facet oznajmił mi, że on jedzie z kumplem[on lotnictwo a moj facet ekonomia chyba] do Rzeszowa na studia na politechnikę, a to tylko 2 koniec Polski, jakieś nie wiem... z 12 h pociągiem z Poznania? gdy myślę o tej świetlanej przyszłości jaka nas czeka, zbiera mi się na płacz)
generalnie leżę i kwiczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 11:35, 25 Gru 2007
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja na szczęście mam jeszcze duuuuzio czasu. Jeszcze druga klasa gimn, trzecia i trzy klasy liceum. Ale planuję coś, co mnie interesuje.
Pisałam w tym temacie już coś. Ale dowiaduje się, że na wokalistykę nie mam szans, bez zdolności i umiejętności teatralnych... Nie wierzę, że znajdę się tam przypadkiem. Myślałam o fotografii - ale co mi to da? Pewnie i tak moje zdjęcia będą lipne, patrząc na dotychczasowe efekty. Psychologia? Ewentualnie. Ale jak na razie nie interesowałabym się tym zbytnio.
Niby jestem umysłem dobrym z polskiego, ale niby z matematyki. I teraz to już nic nie wiem.
Jeden z tego morał - czas najwyższy brać się do roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 11:47, 25 Gru 2007
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
Ja jestem pół humanistka, pół umysł ścisły .
Od dziecka uwielbiałam matematykę. W gimnazjum polubiłąm fizykę (ale w liceum na rozszerzeniu przestałam lubić). Uwielbiam historię sztuki.
Od dawna myślę o architekturze. To jest mój najważniejszy cel. Ale wypadałoby mieć też jakąś alternetywę, gdyby co. Myślałam o historii sztuki. Kiedyś nawet o polonistyce, ale wszyscy wiedzą, że ja plus zgraja dzieciaków kończy się źle (czyt. powybijanie ich wszystkich przeze mnie). Myślałam też o matematyce stosowanej. Ale też sie na to nie nadaję. Ale najlepiej jakby było coś związanego z rysowaniem i matematyką.
Została mi architektura i historia sztuki. Jeszcze myślę nad tym, a zostało mi mało czasu. Na maturze zdaję matematykę i historię sztuki. I nie wiem czy nie powinnam się wycofać z matematyki, bo na maturze próbnej jej nie zdałam . Kompletna porażka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 12:35, 25 Gru 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
całkiem niedawno na jakimś wykładzie dostąpiłam objawienia - to studiach zrobię dwuletnie studium fotograficzne i spróbuję szczęścia w fotografii przyrodniczej. a na boku będę mogła spełniać się artystycznie ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:10, 25 Gru 2007
|
|
|
Alice in Gothland
|
|
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja jestem humanistką całkowitą, w dodatku z zawalonym semestrem z matmy i też póki co nie mam pomysłów na dalszą przyszłość.
Irracjonalna napisał: |
ja plus zgraja dzieciaków kończy się źle (czyt. powybijanie ich wszystkich przeze mnie). |
U mnie dokładnie tak samo, kariera nauczycielska odpada
Lady, niezły się wydaje ten "fotograficzny" pomysł .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:28, 26 Gru 2007
|
|
|
Little Miss Scare All
|
|
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
ja jestem w liceum w klasie algorytmicznej, matma i fizyka tez oczywiście rozszerzona. jezeli uda mi się jakos przez to przejśc to chciałabym studiowac informatykę, problem w tym że własciwie to nie jestem ani szczególnie uzdolniona, ani za tym wszystkim nie przepadam. radzę sobie, ale chociazby fizyki i tak nigdy nie polubię. obecnie najbardziej interesuje mnie grafika komputerowa, i tym chciałabym się zajmowac - ale z drugiej strony grafik potrzebuje głownie znajomości obsługi odpowiednich programów, kreatywności i talentu, a żadnej z tych rzeczy na studiach inf. nie uczą - chociaż, mysląc przyszłościowo, im wieksze kwalifikacje tym lepiej i dlatego pomęczę się z tym programowaniem. dosyc pocieszające było kiedy ostatnio znalazłam w internecie testerkę I roku UJ i niektóre z programów do napisania były dokładnie takie same jak te, które muszę pisac teraz...
a gdybym miała talent artystyczny, to poszłabym na asp, ale wolę mierzyc siły na zamiary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:31, 26 Gru 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
z tego, co mi wiadomo, w łodzi i katowicach jest kierunek 'artystyczna grafika komputerowa'. niestety jak na razie tylko na prywatnych uczelniach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:38, 26 Gru 2007
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
|
Humanistyczny profil z rozszerzonym angielskim w liceum, później marzy mi się UŁ, filologia polska współczesna... albo klasyczna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:31, 26 Gru 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hmm. Mnie się marzy zootechnika w Krakowie ale.... coś czarno to widzę
Alternatywą jest polonistyka w Katowicach bądź też w Krakowie. Na szczęście mam już możliwość spełniania się fotograficznie w większości na koncertach [w planach 3 sesje zdjęciowe na okładki płyt] ale żadnego skończonego kursu nie mam, który uwzględniam w planach. Nawet bardzo uwzględniam.
+chcę wyrobić po kolei odznaki jeździeckie zaczynając od brązowej w lecie, w przyszłym roku a w nieco dalszej przyszłości kurs instruktorski....
Kiedyś mam zamiar w końcu kupić własnego rumaka [żywego jak i tech mechanicznego ]... no i oczywiście odwiedzić Norwegię, Irlandię, Islandię, Niemcy i Rumunię....mam cichą nadzieję, że uda mi się to pracując przez chwilę jako luzak przy koniach sportowych w niektórych z powyższych krajów, gdzie wyścigi konne są sportem na równi kultowym co u nas piłka nożna.
Ile z tego uda mi się osiągnąć... zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 5:30, 27 Gru 2007
|
|
|
Roztańczony Pył Świata
|
|
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Metropolia Górnośląska
|
|
a ja to bym chciał za rok być szczęśliwym magistrem filologii angielskiej, tłumaczącym jakieś teksty w biurze tłumaczeniowym na pół etatu, na drugie pół popierniczającym do szkoły językowej, a w soboty uczęszczającym na studium tłumaczeniowe po którym mógłbym sobie imaginować zostanie tłumaczem konsekutywnym i jakieś okazyjne wojaże po świecie z tym związane
a, no i do tego mieszkającym w swoim, choć pewnie raczej wynajętym, m1, najlepiej gdzieś w centrum Katowic, no i oczywiście prowadzącym bujne życie kulturalno-towarzyskie.
ma to szansę wypalić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:01, 27 Gru 2007
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
lady witch napisał: |
całkiem niedawno na jakimś wykładzie dostąpiłam objawienia - to studiach zrobię dwuletnie studium fotograficzne i spróbuję szczęścia w fotografii przyrodniczej. a na boku będę mogła spełniać się artystycznie ^^ |
a to nie jest głupie...
a co się po tym ma? tzn. otwiera to coś?
z czym się je tą fotografię przyrodniczą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:11, 27 Gru 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
sama biologia nie daje nic konkretnego. jak i sama fotografia. ale z dwojga złego lepiej zrobić studia specjalistyczne i dopełnić kursem, niż męczyć dwa kierunki [co trzeba by zrobić, gdyby zacząć do fotografii. to jak z pedagogiką].
z czym się je? zdjęcia tych wszystkich roślinek i zwierzątek do podręczników/książek/przeróżnych innych wydawnictw też musi ktoś robić ;o)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|