Autor |
Wiadomość |
<
Nasze słowa
~
Gdzie chciałbyś żyć?
|
|
Wysłany:
Czw 19:58, 17 Kwi 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja natomiast chciał bym mieszkać w wielkim gotyckim zamku na szczycie wielkiej góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:21, 11 Cze 2008
|
|
|
Louis de Pointe du Lac
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko_Biała
|
|
Mi tu dobrze, gdzie jestem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Przemo dnia Śro 21:22, 11 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:31, 11 Cze 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
Los Angeles, Long Beach albo Floryda, Miami.
Wielki dom na skarpie, z wielkim tarasem na morze, na tarasie wiklinowe krzesła i wielki parasol a pod parasolem ja w hawajskiej koszuli popijający dobre niemieckie piwo.
PS.
Cytat: |
P.S. Nienawidzę USA - jako kraj i w ogóle. Ciągle czepiam się wszystkiego np. pchają się wszędzie jako okupanci, nie przestrzegają norm ograniczania emisji spalin i innych śmieci, każdy może mieć broń, co owocuje bramkami do metalu w szkołach, część to rasiści, a akyualny prezydent nic dobrego raczej nie robi, choć uwaga popisał się i przeznaczył jakieś fundusze dla Afryki. Nadal wiele osób w USA uważa, że ich wojacy są tam potrzebni. Nigdy nie mieli u się wojny, i nie wiedzą co to jest. Uważają się za pępek świata. Upsss miało być kruciutko no ale cóż... |
W 90% to samo można powiedzieć o Polsce.
A co do wojny na własnym terytorium :
Wojna secesyjna 1861-1865.
Pierwsza w historii wojna totalna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vere dnia Śro 22:32, 11 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:51, 12 Cze 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
vere napisał: |
Wojna secesyjna 1861-1865.
Pierwsza w historii wojna totalna. |
I ostatnia na ich terytorium.
Chodzi o to, że oni nie wiedzą, co to znaczy miasta w ruinach, wysiedlenia ludności, bitwy na własnym terenie, zniszczona gospodarka, przemysł i infrastruktura. Nie mieli wojen światowych, żadnych Wietnamów, Iraków, Zatok Perskich, Bałkanów ani interwencji międzynarodowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:50, 12 Cze 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
To było dla ścisłości trzymając się faktów że jednak Ameryka MIAŁA na swoim terytorium wojnę.
Po za tym, we wszystkich wojna mimo że nie najechany został ich kraj żołnierz amerykański walczył i umierał jak każdy inny więc nie rozumiem dlaczego w ludziach Ameryka wywołuje taką agresję.
Ps.
Zaraz dostaniemy ochrzan za offtopa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:43, 10 Lip 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tamtąd
|
|
A ja chciałabym żyć na Antarktydzie No nie, żartuję sobie. w Nowym Jorku albo Miami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:25, 11 Lip 2008
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
A ja się niedawno zastanawiałam jak to żyłyby wampiry na antarktydzie-zwłaszcza koło bieguna, ach te dni polarne...
a żyć chciałabym gdzieś na jakimś odludziu w WIIIEEELKIM domu (mile widziany zamek , i przydałoby się, żeby przy okazji był tam prąd, kanalizcja i internet i służba chyba że będzie to średniowieczny zamek...wtedy trzeba będzie sobie radzić bez prądu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:14, 07 Wrz 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Halls
|
|
Moje proste i szare zycie mogloby rozgrywac sie w prostym drewnianym domku, gleboko w lesie, z dala od ludziow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:59, 07 Wrz 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
żyć w moim dużym prywatnym sterowcu, to by było coś. tydzień nad zatoka biskajską, tydzień w marsylii, miesiąc w brazylii, ot wieczna tułaczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:10, 07 Wrz 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Solec Kujawski
|
|
'...tam gdzie nie odnajdzie mnie nikt...'
A tak mi się w jakiejś piosenki przypomniało. A tak na serio to nie wiem. Może morze? Albo jakieś miejsce gdzie często pada, bo lubię deszcz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:44, 07 Wrz 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Pomorza Zachodniego
|
|
MiGotka napisał: |
jakieś miejsce gdzie często pada, bo lubię deszcz |
to może Londyn?
Często zastanawiam się nad realnością pomysłu dość dużego, ale nie ogromnego domu, którego tylne drzwi prowadziłyby na nadmorską plażę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:45, 07 Wrz 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Halls
|
|
To Irlandia badz szkocja Tu non stop leje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:49, 07 Wrz 2008
|
|
|
Wujek Samo Zło
|
|
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
|
Chociaż podobno najbardziej deszczowym miejscem na świecie jest Bergen w Norwegii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:51, 07 Wrz 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
|
|
Oczywiście w Polsce. Gzies blisko gór- kocham je
Ale mogłabym miec swój domek w Finlandii, do którego mogłabym przyjezdżać na wkaacje hehe. Oczywiście w miejscu gdzie jest dużo zieleni- uwielbiam przyrodę
A dlaczego Finlandia? Może nie aż tak bardzo ze względu na klimat, bo nie lubię telepać się z zimna, ale użekają mnie uroki tego państwa, ogólnie kultura, język, ludzie... zespoły...
A- i w Japonii też mogłabym mieć domek
Marzenia ściętej głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:12, 08 Wrz 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Solec Kujawski
|
|
Amadi napisał: |
Chociaż podobno najbardziej deszczowym miejscem na świecie jest Bergen w Norwegii. |
O! może być. Byle mnie nie zalało tak doszczętnie.. -.-
Mogłabym mieszkać też w Wenecji we Włoszech, bo wodę lubię, ale tylko na nią patrzeć... Chyba, że jest w małych ilościach ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|