Autor |
Wiadomość |
<
Muzyka
~
Trip-hop
|
|
Wysłany:
Pon 17:09, 18 Lut 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
czy trzeba państwu przedstawiać massive attack, goldfrapp czy portishead? co sądzicie o tym powolnym, charakteryzującym się stosunkowo ciężką atmosferą, łączącym elementy acid jazzu, acid hip-hopu, downtempo gatunku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:20, 18 Lut 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie trzeba
Lubię, zwłaszcza Portishead. Chyba aż sobie wrzucę do kolejki w odtwarzaczu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:33, 18 Lut 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
o ile klasykę gatunku [massive attack] znam dość pobieżnie, o tyle portishead szczerze uwielbiam. szczególnie album 'dummy', który zaliczam do grona najlepszych, jakie było mi dane usłyszeć.
pani anja garbarek bardzo przypadła mi do gustu. i wzbogacone o trip-hopowe elementy gotykowate hungry lucy.
poza tym bardzo lubię dokonania rodzimej trip-hopowej gwiazdki, pati yang.
no i często zalicza się tu dokonania pani björk, aczkolwiek, jak wiadomo, jednoznaczne nazwanie tego, co ona właściwie wykonuje to sprawa mocno dyskusyjna.
czyli, jak łatwo zauważyć, preferuję tą nieco wygładzoną, kobiecą gałąź gatunku ;o)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:02, 18 Lut 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Metropolia Górnośląska
|
|
Bardzo udany gatunek muzyki. Kiedy masz chęć na wyciszenie się, wejście w swoisty trans czy coś podobnego a wszystko inne jest zbyt szybkie, melodyjne, skoczne etc. to triphop sprawdza się znakomicie. Lubię ogólną przestrzenność triphopowych kawałków, mnogość brzmień, które nie spieszą się żeby w mgnieniu oka zaatakować ucho odbiorcy, ale leniwie się weń sącza.
Na plus
Warto jeszcze wspomnieć o często używającym triphopowej mechaniki Robie Douganie oraz chociażby o Thievery Corporation.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:38, 18 Lut 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jeszcze Tricky'ego lubię.
I zgadzam się Lady Witch, Pati Yang tworzy bardzo sympatyczne rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Procella dnia Pon 21:14, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:17, 18 Lut 2008
|
|
|
Alice in Gothland
|
|
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Lubię Portishead, choć mało znam czy wyżej wymienioną Anję Garbarek. Tak od czasu do czasu. Faktycznie wprowadza w swoisty rodzaj "transu".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:09, 18 Lut 2008
|
|
|
Zachód Słońca
|
|
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclove
|
|
Lubię trip-hop, mniam mniam Przede wszystkim Massive Attack, Portishead i Lamb; nasza polska Pati Yang też daje radę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:47, 19 Lut 2008
|
|
|
+NecromanTesss+
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
|
|
Massive Attack znam pobieżnie, ale "Unfinished Sympathy" <znany jako "numer z łyżkami"> śmiało można zaliczyć do utworów ponadczasowych.
Portishead? Ah, oui; świetne granie, zarazem wycisza i lekko drażni, drapie, niepokoi, miód i piwna goryczka w jednym; świetny wokal, transowe rytmy, doza melancholii i zmysłowość.
Pati Yang - obiło mi się o uszka "Silent Treatment"; świetny klip, nie mogłam uwierzyć, iż nadwiślański; w sumie pani wyżej wymieniona już dawno została wpisana na "listę łowczego".
Rob Dougan? Znam tyż z pojedynczego numeru, mianowicie tego z Matrixa - "Clubbed to Death", cud-miód, może i też warto rozejrzeć się za resztą?
Czasem zalicza się do trip-hopu również Morcheebę, pani ma miły wokal, nie jest mi bliżej znana, ale swego czasu na listach przebojów gościła przesympatyczna piosenka, którą promował zabawny teledysk, gdzie wokalistka wkładała głowę w otwory zrobione w malowanych dekoracjach, odgrywając w ten sposób coś w rodzaju teatrzyku; w sumie kolejna postać do listy...
Na pewno jest to gatunek ciekawy, pełen różnych smaczków, ale śmiem twierdzić, że trzeba dojrzeć do takiej muzyki, więc Cholerny Bachor może jeszcze spokojnie sobie poczekać .
Pani Garbarek - nie bić!!! - nie znaju; choć często słyszę opnie, że to "nazwisko z górnej półki" - to jednak, bądź co bądź, jestem uodporniona na tego typu rangowanie...
Spotkanie z Lamb zaowocowało niechęcią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:04, 19 Lut 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
skoro już wspomniałaś o wykonawcach z list przebojów... zawsze bardzo lubiłam moloko, ale nigdy jakoś się w ich muzykę nie zagłębiałam, poza tym, co tam tv serwowało. może czas to zmienić...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:54, 19 Lut 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Hohenburg
|
|
Rob Dougan oprócz "clubbed to death" ma w swoim dorobku jeszcze "Chateau" i "Furious Angels" - utrzymane w tym samym klimacie co ta pierwsza (bynajmniej tyle znam:) )
Pati Yang tak jak przedmówcy odbieram bardzo pozytywnie. Ciekaw jestem jej występu na CP. Klip "All That Is Thirst" jest także świetny, z kolei "Silent Treatment" nie widziałem.
Z moich zbiorów trip-hopowych i około trip-hopowych sięgam często po Misstrip, Halou, Hungry Lucy, ze wskazaniem na ten pierwszy Massive Attack znam tylko z kilku kawałków. Z Portishead mam jeszcze większe zaległości. Może pora je nadrobić?
Dzięki łączeniu różnych gatunków trip-hop jest interesujący. Do elektronicznych dźwięków często dołączane są gitary, klawisze i inne różności, a z głośnika sączy się piękny kobiecy wokal. Ciekawe jak się to jeszcze rozwinie. Jak na razie skupia godne uwagi projekty, których miło posłuchać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez los_vampirros dnia Wto 20:55, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:50, 19 Lut 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jeszczę dorzucę do tej listy wykonawców Attica Blues z ich bardzo sympatyczną płytą "Test. Don't Test" (jedyną, jaką znam, ale wiem, że są jeszcze co najmniej dwie). Także Lore można chyba podciągnąc pod tą szufladkę - polecam, zwłaszcza, że w jednej piosence na na płycie "My Soul speaks" udziela się wokalnie pan z LAM i daje to bardzo smakowity efekt.
Muszę porządniej zapoznac się z Hungry Lucy. Jakiś czas temu słyszałam kilka utworów, spodobało mi się, ale jakoś o tej grupie zapomniałam...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Procella dnia Wto 21:51, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:22, 19 Lut 2008
|
|
|
+NecromanTesss+
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
|
|
Z tych kilku numerów Moloko, które swego czasu miałam okazję usłyszeć (i obejrzeć) na VH 1 Classic, mogę wnioskować, że to może być całkiem miłe granie, tym bardziej, że i wokal nietypowy, fajny, nisko-chrapliwy trochę.
Parę osób tutaj słucha Sigur Ros chyba, prawda? Też się spotkałam z klasyfikowaniem ich jako trip. Jak palnęłam głupstwo, to mnie poprawcie, bo nie znam sama, a w necie to różne bzdety krążą
Jak sobie uporządkuję kompa, to na pewno ilość t-hopu na dysku się zwiększy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:40, 19 Lut 2008
|
|
|
Roztańczony Pył Świata
|
|
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Metropolia Górnośląska
|
|
Nightessska napisał: |
Rob Dougan? Znam tyż z pojedynczego numeru, mianowicie tego z Matrixa - "Clubbed to Death", cud-miód, może i też warto rozejrzeć się za resztą?
|
warto
gość wydał całą płytę pt. "Furious Angels". a "Clubbed To Death" to raczej średni poziom tego albumu są tam lepsze kawałki. parę próbek z YouTube:
oficjalny klip do Furious Angels: [link widoczny dla zalogowanych]
a tu różne fanvidea etc... liczy się muzyka:
Nothing At All: [link widoczny dla zalogowanych]
Left Me For Dead: [link widoczny dla zalogowanych]
Born Yesterday: [link widoczny dla zalogowanych]
I'm Not Driving Anymore: [link widoczny dla zalogowanych]
There's Only Me: [link widoczny dla zalogowanych]
Will You Follow Me?: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 3:22, 24 Lut 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Nie będę oryginalny - Pati Yang jest świetna
Mam zlepek jej różnych utworów - bardzo podoba mi się ten klimat.
Gdzieś wyżej padło Moloko ( miałem ich album Things to make and do ) - i to by było na tyle jak dla mnie, jeśli chodzi o ten rodzaj muzyki.
Oczywiście znam Massive Attack ale nie było mi dane wsłuchać się głębiej w ich muzykę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Opus Diabolicum dnia Nie 3:23, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:26, 25 Lut 2008
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Nightessska napisał: |
Parę osób tutaj słucha Sigur Ros chyba, prawda? Też się spotkałam z klasyfikowaniem ich jako trip. Jak palnęłam głupstwo, to mnie poprawcie, bo nie znam sama, a w necie to różne bzdety krążą
. |
Hm, ja nigdy nie spotkałam się z klasyfikowaniem Sigur Ros do trip hopu, choć może i jest w tym jakaś racja, gdyż według mnie, ich muzyki (określonej jako wzorcowy przykład post rocka) jednoznacznie sklasyfikować się nie da;)
A z samym trip hopem zbyt wiele nie miałam do czynienia. Znam jedynie Massive Attack, zawierający się zresztą w mojej czołówce najlepszych zespołów wyciszających.
Teraz zaczynam zagłębiać się w Portishead i przyznam, że bardzo przyjemne jest to zagłębianie;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|