Autor |
Wiadomość |
<
Muzyka
~
Muzyka w Waszym życiu
|
|
Wysłany:
Wto 11:22, 14 Sie 2007
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Marguerite Gautier napisał: |
Z tym wyzwalaniem różnych emocji przez muzykę, ja poszłabym nawet o krok dalej - muzyka potrafi zmienić nie tylko pojedyncze emocje, ale nawet całą naszą osobowiść. Czyż nie jesteśmy podobni do tego, czego słuchamy? Oczywiście.
Muzyka zmienia styl życia, podejście do wielu spraw, ubiór, zachowanie.
|
Tu właśnie można dyskutować, czy to nasza osobowość dostosowuje się do muzyki, jakiej słuchamy, czy też może - i mnie się to wydaje bardziej prawdopodobne - podoba nam się taka muzyka, która w jakiś sposób współgra z naszą osobowością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:00, 14 Sie 2007
|
|
|
+NecromanTesss+
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
|
|
Procella napisał: |
Tu właśnie można dyskutować, czy to nasza osobowość dostosowuje się do muzyki, jakiej słuchamy, czy też może - i mnie się to wydaje bardziej prawdopodobne - podoba nam się taka muzyka, która w jakiś sposób współgra z naszą osobowością. |
Jestem za drugą opcją. Z własnej obserwacji i zadzierzgniętych więzi wnioskuję, że duże znaczenie w kwestii naszych upodobań ma wrodzony temperament.
Osoby pogodne i jednocześnie mało refleksyjnie nastawione rzadko kiedy wybierają na swoje ulubione kawałki gotyckie czy darkambientowe. Z kolei osoby pełne życia, otwarte i prospołeczne często np. słuchają reggae. Co interesujące, muzyka czasem wydaje się nawet współgrać z obraną drogą zawodową (inną niż muzyczna, oczywiście, ta druga opcja jest rozumiana sama przez się). Np. wśród "politechników" i uczniów klas o profili ścisłym często spotyka się metalowców. U mnie, na wydziale nauk o wychowaniu, z jednej strony dominują kolorowe, po trosze posthippisowskie postacie, czasem w dredach i "hinduski" z jednej, a poprockowe dusze z drugiej; większe bogactwo mam - na szczęście - u siebie na roku i w ogóle na kierunku. Ale z kolei gotki to dość często humanistki... Rzecz jasna, to takie luźne spostrzeżenia, nie można wyciągać z nich bardziej ogólnych wniosków... Choćby nasze forum ma licznych osobników płci żeńskiej zainteresowanych biologią czy sztuka lekarską...
Przy tym, napisałam bardziej o gatunkach, ale to w celu uproszczenia, bo chodzi mi ogólnie o to, co my tam lubimy w tym naszym uszku mieć - czy dźwięki stonowane, smętne, czy agresywne, poprzetykane nieludzkim wrzaskiem czy wesołe, podrywające do tańca melodie... A propos tych ostatnich, to osoby którym ciężko na miejscu usiedzieć i rwące się do wszelkich zajęć ruchowych często preferują np. gorące rytmy latino czy bujające R&B... Zauważyłam też, że osobniki kapryśne i zmienne bardzo często zgłębiają różne odmiany muzyki....
Z drugiej str - każda muzyka inaczej uwrażliwia. I w pewnym momencie trudno jest rzec, co było pierwsze: jajko czy kura...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:01, 01 Wrz 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Nie wiem czy będę jedyną osobą, która to powie, ale dla mnie muzyka to połowa życia. Niczego sobie bez niej nie wyobrażam. Potrafię zaszyć się w pokoju z mp3 w uszach na cały dzień. I to się zaczęło, kiedy zaczęłam słuchać gotyku. Jak byłam na etapie innej muzyki, to ona prawie nic dla mnie nie znaczyła.
A rock gotycki stanowi większą część mojego życia. Nie przesadzam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:18, 02 Wrz 2007
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Gothic princess napisał: |
Nie wiem czy będę jedyną osobą, która to powie, ale dla mnie muzyka to połowa życia. Niczego sobie bez niej nie wyobrażam. Potrafię zaszyć się w pokoju z mp3 w uszach na cały dzień. I to się zaczęło, kiedy zaczęłam słuchać gotyku. Jak byłam na etapie innej muzyki, to ona prawie nic dla mnie nie znaczyła.
A rock gotycki stanowi większą część mojego życia. Nie przesadzam. |
Doskonale Cię rozumiem Dam radę co prawda funkcjonować bez muzyki przez jakiś czas, ale muszę być wtedy naprawdę bardzo zajęta przez jakąś inną czynność. Muzyka towarzyszy mi praktycznie zawsze, przy sprzątaniu, nauce, czytaniu książek, rysowaniu, myciu garów, moczeniu się w wannie Bez muzyki czuję się jakby ktoś wyciągnął mi wnętrzności i zamknął je w ciemnej, głuchej piwnicy. Pusto po prostu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:21, 02 Wrz 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Amonaria napisał: |
Gothic princess napisał: |
Nie wiem czy będę jedyną osobą, która to powie, ale dla mnie muzyka to połowa życia. Niczego sobie bez niej nie wyobrażam. Potrafię zaszyć się w pokoju z mp3 w uszach na cały dzień. I to się zaczęło, kiedy zaczęłam słuchać gotyku. Jak byłam na etapie innej muzyki, to ona prawie nic dla mnie nie znaczyła.
A rock gotycki stanowi większą część mojego życia. Nie przesadzam. |
Doskonale Cię rozumiem Dam radę co prawda funkcjonować bez muzyki przez jakiś czas, ale muszę być wtedy naprawdę bardzo zajęta przez jakąś inną czynność. Muzyka towarzyszy mi praktycznie zawsze, przy sprzątaniu, nauce, czytaniu książek, rysowaniu, myciu garów, moczeniu się w wannie Bez muzyki czuję się jakby ktoś wyciągnął mi wnętrzności i zamknął je w ciemnej, głuchej piwnicy. Pusto po prostu. |
Dokładnie. I u Ciebie też się to zaczęło odkąd słuchasz gotyku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:31, 02 Wrz 2007
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Gothic princess napisał: |
Amonaria napisał: |
Gothic princess napisał: |
Nie wiem czy będę jedyną osobą, która to powie, ale dla mnie muzyka to połowa życia. Niczego sobie bez niej nie wyobrażam. Potrafię zaszyć się w pokoju z mp3 w uszach na cały dzień. I to się zaczęło, kiedy zaczęłam słuchać gotyku. Jak byłam na etapie innej muzyki, to ona prawie nic dla mnie nie znaczyła.
A rock gotycki stanowi większą część mojego życia. Nie przesadzam. |
Doskonale Cię rozumiem Dam radę co prawda funkcjonować bez muzyki przez jakiś czas, ale muszę być wtedy naprawdę bardzo zajęta przez jakąś inną czynność. Muzyka towarzyszy mi praktycznie zawsze, przy sprzątaniu, nauce, czytaniu książek, rysowaniu, myciu garów, moczeniu się w wannie Bez muzyki czuję się jakby ktoś wyciągnął mi wnętrzności i zamknął je w ciemnej, głuchej piwnicy. Pusto po prostu. |
Dokładnie. I u Ciebie też się to zaczęło odkąd słuchasz gotyku? |
Hmm.. Chyba nawet wcześniej. Genaralnie od kiedy zaczęłam wtapiać się w klimaty black, a gotyk troszeczkę później. W każdym razie, rozumiemy się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:47, 02 Wrz 2007
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
O. I ja sie z Wami zgadzam. Ja od zawsze śpiewam. Od 4 roku życia. Od zawsze zajmuje sie muzyką, od zawsze kocham. Teraz muzyka stanowi dla mnie azyl, pomaga mi przetrwać ciężkie chwile, po prostu. Jest częścią mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:51, 02 Wrz 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Amonaria napisał: |
Gothic princess napisał: |
Amonaria napisał: |
Gothic princess napisał: |
Nie wiem czy będę jedyną osobą, która to powie, ale dla mnie muzyka to połowa życia. Niczego sobie bez niej nie wyobrażam. Potrafię zaszyć się w pokoju z mp3 w uszach na cały dzień. I to się zaczęło, kiedy zaczęłam słuchać gotyku. Jak byłam na etapie innej muzyki, to ona prawie nic dla mnie nie znaczyła.
A rock gotycki stanowi większą część mojego życia. Nie przesadzam. |
Doskonale Cię rozumiem Dam radę co prawda funkcjonować bez muzyki przez jakiś czas, ale muszę być wtedy naprawdę bardzo zajęta przez jakąś inną czynność. Muzyka towarzyszy mi praktycznie zawsze, przy sprzątaniu, nauce, czytaniu książek, rysowaniu, myciu garów, moczeniu się w wannie Bez muzyki czuję się jakby ktoś wyciągnął mi wnętrzności i zamknął je w ciemnej, głuchej piwnicy. Pusto po prostu. |
Dokładnie. I u Ciebie też się to zaczęło odkąd słuchasz gotyku? |
Hmm.. Chyba nawet wcześniej. Genaralnie od kiedy zaczęłam wtapiać się w klimaty black, a gotyk troszeczkę później. W każdym razie, rozumiemy się |
na pewno.
Chociaż jak sięgam dalej pamięcią, do czasów kiedy słuchałam death metalu, to to się już wtedy zaczęło. To całe przywiązanie bezgraniczne do muzyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:37, 02 Wrz 2007
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Gothic princess napisał: |
Amonaria napisał: |
Gothic princess napisał: |
Amonaria napisał: |
Gothic princess napisał: |
Nie wiem czy będę jedyną osobą, która to powie, ale dla mnie muzyka to połowa życia. Niczego sobie bez niej nie wyobrażam. Potrafię zaszyć się w pokoju z mp3 w uszach na cały dzień. I to się zaczęło, kiedy zaczęłam słuchać gotyku. Jak byłam na etapie innej muzyki, to ona prawie nic dla mnie nie znaczyła.
A rock gotycki stanowi większą część mojego życia. Nie przesadzam. |
Doskonale Cię rozumiem Dam radę co prawda funkcjonować bez muzyki przez jakiś czas, ale muszę być wtedy naprawdę bardzo zajęta przez jakąś inną czynność. Muzyka towarzyszy mi praktycznie zawsze, przy sprzątaniu, nauce, czytaniu książek, rysowaniu, myciu garów, moczeniu się w wannie Bez muzyki czuję się jakby ktoś wyciągnął mi wnętrzności i zamknął je w ciemnej, głuchej piwnicy. Pusto po prostu. |
Dokładnie. I u Ciebie też się to zaczęło odkąd słuchasz gotyku? |
Hmm.. Chyba nawet wcześniej. Genaralnie od kiedy zaczęłam wtapiać się w klimaty black, a gotyk troszeczkę później. W każdym razie, rozumiemy się |
na pewno.
Chociaż jak sięgam dalej pamięcią, do czasów kiedy słuchałam death metalu, to to się już wtedy zaczęło. To całe przywiązanie bezgraniczne do muzyki. |
A więc tu też death ? U mnie przed blackiem był tylko i wyłącznie melodic death metal ... Ale teraz po 3 latach stwierdzam, że troszeczkę się zmuszałam do słuchania tego gatunku, wpływ mojego bliskiego kumpla, miałam go za wzór bo sama jeszcze wtedy nie wiedziałam co dla mnie najlepsze Do niektórych gatunków po prostu trzeba dorosnąć... Na siłę nie można nic. Ostatnio są momenty kiedy sięgam po death, ale z czystej ochoty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:49, 02 Wrz 2007
|
|
|
WIDMO ADMIN
|
|
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolpmünde
|
|
melodyjny death metal to coś strasznego..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:22, 02 Wrz 2007
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
AEnema napisał: |
melodyjny death metal to coś strasznego.. |
Nie tak do końca AEnemo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:26, 02 Wrz 2007
|
|
|
Roztańczony Pył Świata
|
|
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Metropolia Górnośląska
|
|
pare kapel co dają radę by się znalazło... ale fakt, lekko 3/4 to jedna wielka, nudna xerówa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:55, 02 Wrz 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
ekhm... możecie założyć temat o melodyjnym daeth metalu, jeśli naprawdę tego chcecie... dość śmiecenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:56, 06 Kwi 2008
|
|
|
Louis de Pointe du Lac
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko_Biała
|
|
Jak najbardziej jest ważna,słucham jej w domu,w aucie-nawet za dużo jej poświęcam czasu!Zarezykowałbym nawet stwierdzenie, że mnie uzależnia,bo dnia nie mogę bez niej wytrzymać i gra od rana do wieczora.Pozwala mi się oderwać od głupich myśli,uspokaja,jest tłem gdy siedzę na necie,nawet jeśli chodzi o gry komputerowe to wybieram takie,które mogą chodzić bez problemu z winamp'em w tle,czy lastfm(:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:13, 06 Kwi 2008
|
|
|
Zachód Słońca
|
|
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Discordia
|
|
Oczywiscie, ze muzyka odgrywa w mym zyciu - jak i zapewne w zyciu kazdego czlowieka - bardzo ważną rolę. Muzyka, ktorej slucham, jest odzwierciedleniem mnie. Gotyk to ta tajemnicza strona mej duszy. Dark electro, EBM - i tajemnicza,i juz bardziej agresywna. Black metal - agresywna... NSBM, RAC - tu mogę sobie posłuchać o słusznych dla mnie rzeczach;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|