Autor |
Wiadomość |
<
Muzyka
~
Muzyka a wspomnienia
|
|
Wysłany:
Wto 16:23, 05 Cze 2007
|
|
|
Szkarłatna Róża
|
|
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
mam tak z wieloma sytuacjami, miejscami. np. zespół The Birthday Massacre kojarzy mi się z ubiegłymi wakacjami, a płyta Cradle of Filth - "Nymphetamine" z lasem po deszczu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 16:54, 05 Cze 2007
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
SOAD z przyjaciółmi
Closterkeller z zespołem i naszymi coverami
Szczególne utwory November rain
VooDoo, Serenity, Angels Fall First i wiele innych większość utworów ma jakieś swoje historie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:16, 11 Cze 2007
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizjum
|
|
Tak specyficznie, to tylko nieliczne elementy... Np. taka piosenka The Glove - Mouth to Mouth, już chyba zawsze będzie mi się kojarzyła z moimi 17. urodzinami i... silnymi ramionami pewnego niesamowitego osobnika płci przeciwnej. Płyta Jean Michel Jarre'a - Eqinoxe, kojarzy mi się z niemiecką autostradą - słuchałam jej tuż przed przyjazdem do Berlina, gdzie miałam okazję zobaczyć The Cure na żywo. Ze szkołą z kolei, a najbardziej z porannymi lekcjami języka niemieckiego (zaczynającymi się o 7:25), kojarzy mi się piosenka Dioramy, Klarheit - dobrze się przy niej brnie przez zaspy śnieżne nad ranem w styczniu... To takie stałe skojarzenia ^___^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:15, 21 Cze 2007
|
|
|
Ouroboros
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
A dla mnie ostatnio stał się niezwykłym... Nightwish, a przynajmniej jedna ich piosenka, którą śpiewał dla mnie pewien osobnik... Z którym nie mam teraz kontaktu i oddaliliśmy się od siebie, trochę z mojej winy, ale głównie... Cóż, po prostu dwa różne światy. A jednak są wspólne płaszczyzny i piękne wspomnienia, a także nuty, od których serce bije mi trochę mocniej a przed oczami pojawia mi się piękny, szeroki i szczery uśmiech oraz śliczne oczy patrzące tak głęboko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 4:27, 22 Cze 2007
|
|
|
Anhedoniac
|
|
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
sporo wspomnień zapamiętuje po odgłosach. Przykłady:
albumy:
cemetery of scream - sameone, theatre of tragedy - velvet darkness..., tiamat - wildhoney jako pierwsze konkretne zespoly-mroki
sepultura - chaos a.d. wciąż odczuwam skutki ich buntowniczych tekstów
velvet acid christ... takie tam wspomnienia
linkin park - hybrid theory kojarzy mi sie z moimi dawnymi fascynacjami, ktorych teraz za cholerę nie rozumiem
soundtrack z Diablo (jedynki) - najbardziej klimatyczny soundtrack jaki w życiu słyszałem. Mając około 10 (chyba) lat wciskał mnie w fotel podczas grania
jeszcze pojedyncze utwory:
corruption - ecstasy o ile dobrze pamiętam, brat grał któryś utwór daaaaawno temu u babci, gdy z kuzynami i drugim bratem graliśmy w Magię i Miecz (taka klimatyczna gra planszowa )
deftones - digital bath (tak, to numetal) do dzisiaj bardzo lubiany przeze mnie utwór. Pare wspomnien sie z nim wiaze
kury - szatan z kilkoma śmiesznymi wydarzeniami
panera - walk... taka tam sprawa której dzisiaj żałuję
kontrkultura - list od biskupa... z koncertem, na który nie dotarłem, bo za dużo ekip z tanim winem spotkałem przed faktem
london after midnight - spider and the fly; my dying bride - my hope the destroyer; sui generis umbra - comayhem... z takim tam okresem z przeszłości
sepultura - refuse/resist (to z wspomnianej wyzej plyty, ale...) wspomnienia olewawcze i 'niezgadzatorskie' z ludzmi probujacymi mi narzucic rozne rzeczy (na przyklad uczucia)
republika - tak tak to ja... z moimi skłonnościami, a szczególnie z pewnym okresem gdy mi towarzyszyły często
jeszcze nie z muzyki, ale też odgłos - pierwsze zdanie z księgi jakiejś z pierwszego aktu z Diablo2, czytane przez lektora - "i przyszedł czas, że żywcem pogrzebana została ta, która kąpała się w krwi dziewic". Nie przez niewątpliwy mhhhrok tekstu... ale przez jedną z bardziej śmiesznych akcji, jakie przeżyłem grając z "kimś" (przyzna się? ) w d2 przez 5 minut probowaliśmy dotrzeć do końca tekstu, ale ciągle jakieś małe stwory przylatywały i krzycząc podczas atakowania nie mogliśmy zrozumieć sensu zabić jednego, to po 5 sekundach kolejny przylatywał
i perelka na koniec... strachy na lachy - dzien dobry, kocham cie kumpelom kojarzyło się z jednym, a jakoś ja ciągle nie mogłem zrozumieć tekstu - "dzien dobry, kocham cie, juz posmarowalem toba chleb..." - zalatywało mi tylko na metaforę "jesteś moim smalcem"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 8:48, 22 Cze 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
cytat z diablo jest niedokładny po dziś dzień pamiętam ten początek słowo w słowo
'i przyszedł czas, że żywcem pogrzebana została hrabina, która niegdyś kąpała się w odmładzającej krwi setek dziewic...'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 8:50, 22 Cze 2007
|
|
|
Szkarłatna Róża
|
|
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
To o Elizabeth Bathory? Bo tak mi się skojarzyło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 9:38, 22 Cze 2007
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Exile napisał: |
jeszcze nie z muzyki, ale też odgłos - pierwsze zdanie z księgi jakiejś z pierwszego aktu z Diablo2, czytane przez lektora - "i przyszedł czas, że żywcem pogrzebana została ta, która kąpała się w krwi dziewic". Nie przez niewątpliwy mhhhrok tekstu... ale przez jedną z bardziej śmiesznych akcji, jakie przeżyłem grając z "kimś" (przyzna się? ) w d2 przez 5 minut probowaliśmy dotrzeć do końca tekstu, ale ciągle jakieś małe stwory przylatywały i krzycząc podczas atakowania nie mogliśmy zrozumieć sensu zabić jednego, to po 5 sekundach kolejny przylatywał
|
Przyznaje się to ja , nieudolnie rozgryzający nowo zakupionego Diabełka2.
a muzyka z Diablo pierwszego rzeczywiscie jest najlepszym soundtrackiem z gier jaki kiedykolwiek slyszalem no i jednoczesnie tez mam wspomnienia zwiazane z ową.
Na temat sytuacji i okresow w zyciu skojarzonych z konkretnymi wykonawcami/utworami moglbym napisac obszerny felieton poniewaz muzyka jest ze mna od zawsze i jest cala masa wspomnień i piosenek w wiekszosci przypominajacych dawne beztroskie chwile - kończąc napisze, że chyba nie ma sensu opisywac konkretow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:06, 23 Cze 2007
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
U mnie to wygląda trochę inaczej. Muzyka owszem towarzyszy mi przy różnych sytuacjach, ale żeby od razu kojarzyć poszczególne utwory z konkretnymi zdarzeniami to nie. Ja mam tak, że dobieram (albo jakoś samo się "narzuca") utwory do osób, które znam (rzadziej znałem). Niekiedy jest to jeden, czasem kilka, a bywa, że i cała płyta czy nawet wykonawca, które od razu przypominają mi tę jedną osobę. To ciekawe uczucie kiedy gdzieś na mieście czy u kogoś się usłyszy nagle coś, co się utożsamia z jakąś osobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 14:37, 05 Wrz 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Mi piosenka Don't fade away (Dead can dance) kojarzy się z tegorocznym wyjazdem w góry i nieszczęśliwą miłością...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 23:03, 02 Kwi 2008
|
|
|
Louis de Pointe du Lac
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko_Biała
|
|
Dla mnie utwór, który niesie wspomnienia(pozytywne)to Until the Dark-The Sins of thy Beloved,natomiast złe- nie chcę pamietać(;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:17, 03 Kwi 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Hmmm...mnie Apocalyptica, a szczególnie płyta "Cult" kojarzy się z maturą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:27, 04 Kwi 2008
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: za górami ,za lasami
|
|
a ja też mam pełno skojarzeń z Apocalypticą.
Quutamo - pewien kindermetal ze szkoły obok mojej xP w sumie całkiem przyjemny gość z niego, i nawet potrafi to zagrać ^^
Path - ze staniem w kolejce do szkolnego automatu.
jeśli chodzi o pozaapocalypticowe skojarzenia to :
Pidżama porno - nikt tak pięnie nie mówił że boi się miłości - zakopane, hotel mercury kasprowy, ja siedząca nad basenem, wpatrująca się w dal i myśląca jak by tu pewną osobę zabić.
i jeszcze z wieloma piosenkami rolling stonesów mam skojarzenia, tak samo jak zresztą z the cure .
edit : bo literówki mialam ;/ a tak w ogole wychodzi że moje skojarzenia są mało gotyckie xP
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez beautifully_decayed dnia Pią 17:39, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:05, 06 Kwi 2008
|
|
|
Zachód Słońca
|
|
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Discordia
|
|
Ach, długo by wymieniac;) gdy slucham np Immunology czy Diary Of Dreams/Garden Of Delight, to przypomina mi sie Castle Party 2003. Gdy włączam Łzy, przypominaja mi sie zeszle wakacje... W sumie, prawie kazdy zespol, ktorego slucham, cos - lub kogos - mi przypomina...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:26, 13 Kwi 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec
|
|
Magica - Mountains Of Fire...poczatek mojej przygody ze swiatem metalu...fantasy...potem mroku...az w koncu gotyku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|