Miłość od pierwszego usłyszenia... - Gotyk-Forum.pl

Paskuda

mmm no właśnie sopor...
słyszałaś Little velveteen Knight? Grey_Light_Colorz_PDT_03

to piosenka której słucham nałogowo ^^

Jasność

dla mnie najważniejszy jest ten klimat. jeżeli nie czuje klimatu to zazwyczaj poszukuje czegoś nowego. ważna jest kompozycja muzyczna, oryginalność i głos wokalistki/wokalisty
dlatego najbardziej kocham Closterkeller Grey_Light_Colorz_PDT_15

Szmaragdowa Wiedźma

cóż... połączenie przywiązywania dużej wagi do jakości wokalu i uwialbienia dla clostera może wydawać się nieco... kontrowersyjne ;o)

closterkeller to absolutnie nie była miłość od pierwszego usłyszenia. bo pierwszym usłyszeniem był... 'zegarmistrz światła' Grey_Light_Colorz_PDT_22

dłuuugo później nie potrafilam się przekonać, sporo czasu zajęło mi oswojenie się z wokalem anji...

Jasność

Anja wg mnie jest oryginalna. Rzecz gustu oczywiście, nie każdy musi lubić to co inny Grey_Light_Colorz_PDT_19

Lecz powiem, że mnie ich muzyka urzeka Grey_Light_Colorz_PDT_15

... zawsze ... Grey_Light_Colorz_PDT_08

Szmaragdowa Wiedźma

a co do zakochiwania się w klimacie... mam tak z wszelakimi chorymi dark ambientami. wrzaski, krzyki i wszelakie dziwne odgłosy tworzące tło działają na mnie hipnotyzująco [patrz: sui generis umbra, aghast, november növelet, sephiroth]

La Figlia Della Tempesta

Jasność

urodziłam się na taką, którzy akurat kochają Grey_Light_Colorz_PDT_03

Ouroboros

Miłość od pierwszego usłyszenia... zdarza mi się, oj zdarza, Wink

W muzyce zwracam uwagę na różne elementy, przy różnych jej rodzajach jest to nieco co innego, ale zawsze liczy się po prostu... wrażenie. Emocje, myśli, odczucia... to, jak muzyka na mnie działa. Czy pasuje do mnie, trafia do mnie, nie zawsze w ten sam sposób. Musi mnie czymś urzec, to pewne... Ogólnie klimat, siła przekazu... Istotne (choć w różnym stopniu w zależności od wykonawcy/utworu) komponenty:
wokal, rozwinięta linia melodyczna, występowanie pewnych elementów (chóry, odpowiednio wpasowane inne dźwięki, np. odgłosy przyrody, płacz, śmiech, "dźwięki cywilizacji" czy co tam jeszcze, niektóre instrumenty...), to, czy coś "wpada w ucho", przesłanie, czy coś "dzieje się" w muzyce, płynne zmienianie się brzmienia, oryginalność, wykonanie...

Closterek to był jeden z pierwszych zespołów, które zaczęłam słuchać, podoba mi się wokal, choć nie przy każdej piosence mnie zachwyca, ale lubię ich teksty, melodie, energię...

Taką prawdziwą miłością od pierwszego usłyszenia była dla mnie za to Lacrimosa. Jak pierwszy raz usłyszałam ją, byłam oczarowana, pochłonęła całą moją uwagę działając na zmysły, rozbudzając umysł i emocje, skłaniając do pracy wyobraźnię... Śledziłam jej dźwięki, z każdą chwilą pojawiały się nowe wrażenia, obrazy, przemyślenia, ale zanim zatrzymałam się przy którymś, ona prowadziła mnie dalej w swą opowieść... Coś niesamowitego, pięknego, dającego mi natchnienie. Pisałam list do przyjaciółki, a to mi dawało tyle weny, motywacji, że nie nadążałam z wyrażaniem myśli, które tak łatwo się formowały w następujące po sobie zdania... Opisałam wtedy tą kapelę i swoje wrażenia chyba na stronę. Już byłam w niej zakochana.

WIDMO ADMIN

ja do Lacrimosy dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo nie mogłam sie przekonać, nie znosze niemieckiego

w wypadku Clostera ze mną jest tak samo, bo głos Anji przypadł mi do gustu od razu po pierwszym przesłuchaniu Grey_Light_Colorz_PDT_19

Ouroboros

Samego niemieckiego nigdy nie lubiłam (i jak na ironię właśnie go się uczę), ale do niektórych rodzajów muzyki pasuje jak ulał. Dzięki wspaniałym kapelom, tworzącym po niemiecku, inaczej spojrzałam na ów język, nie mogło być inaczej, skoro np. taka Lacrimoca była moją miłością od pierwszego usłyszenia. Grey_Light_Colorz_PDT_19

Jasność

Cóż.. Ja nadal nie mogę się przekonać do Lacrimosy.. Uczę się niemieckiego prawie 9 lat i nadal nie mogę go opanować Grey_Light_Colorz_PDT_08

Muzyka Lacrimosy jakoś na mnie nie działa.. Może jednak się to kiedyś odmienić Grey_Light_Colorz_PDT_08

Bad Girl Straight to video

Zakochałam się ostatnio od pierwszego usłyszenia w Tristanii

WIDMO ADMIN

tez to miałam

ale Tristania mi się szybko znudziła

Atropinowa panienka

Narzeczona wampira

Muzyka musi być wolna i psychodeliczna, śpiew wyjcowaty, słowa depresyjne... no i musi stwarzać ''ten'' klimat.