Autor |
Wiadomość |
<
Muzyka
~
Covery
|
|
Wysłany:
Czw 23:37, 15 Mar 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
cóż to za forum muzyczne bez tematu o coverach? ;o)
słów kilka o waszych ulubionych przeróbkach, tych mniej ulubionych no i o całkiem nieulubionych też...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:56, 16 Mar 2007
|
|
|
Paskuda
|
|
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
|
covery... rzadko kiedy wychodzi komuś coś porządnego... coś czym można by było się delektować... osobiście lubię covery MM... to prawdziwe perełki
znienawidzone covery... chyba tylko 2... które tak wybitnie mnie drażnią to
Closterkeller -Zegarmistrz Światła i HIM- Wicked game
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:05, 16 Mar 2007
|
|
|
Ouroboros
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zgadzam się co do MM. Również moim zdaniem niezłe covery robi Graveworm.
Children of Bodom lubię właśnie za ich covery, pomysł, wizja, wykonanie - chylę czoła.
("Oops I did it Again" - Britney Spears Cover <- nie ma to jak zrobić Coś z 'niczego')
Mówiąc o coverach nie można nie wspomnieć kapeli Love like blood (jak dla mnie świetna), która stworzyła coś jak dział z "Historii gotyku" przedstawiony w najpiękniejszy i najbardziej przystępny sposób - mówię o albumie "Chronology of a Love - Affair", zawierającym 16 coverów znanych utworów, tych, związanych z początkiem i rozwojem gatunku, które wywarły na niego znaczący wpływ. Przyznam, że niektóre w ich wykonaniu sporo zyskały.
Lacrimosa i "Copycat" (Samael remix) to moim zdaniem arcydzieło.
"Ejoy the silence" bardziej mi się podoba w wykonaniu np. Moonlighta niż pierwotnym.
Ogólnie przeróbki mogą "odświeżyć" jakąś piosenkę, być pewną formą okazania szacunku oryginalnym twórcom, wnieść coś ciekawego do utworu, czasem go ulepszyć. Dlatego nie mówię "nie". Ale nie podoba mi się zwykłe naśladownictwo. Niezbyt też szczęśliwe jest, kiedy się cover przyjmuje za dzieło tego, kto go wykonuje. Nie podoba mi się, gdy zespoły nie pomyślą na co się porywają, brakuje im pomysłu na wykonanie, albo umiejętności. Nie lubię coverów utworów, które uważam za wybitne i tych, których piękno określa w dużej mierze oryginalność i charakterystyczne brzmienie zespołów, których one są - to jest dla mnie profanacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:42, 16 Mar 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
Morgana napisał: |
"Ejoy the silence" bardziej mi się podoba w wykonaniu np. Moonlighta niż pierwotnym. |
yh. nie, nie i raz jeszcze nie. zastanawiam się, kiedy do całej tej rzeszy... ekhm... muzyków wreszcie dotrze, że dm się nie coveruje... 'enjoy the silence' jest depeszowe i już. jedyny cover tego utworu, jaki toleruję to wykonanie tori amos. żaden him, evabezsens, lacuna coil, moonlight czy apoptygma berzerk nigdy nie da rady temu utworowi.
a co do mansona... nie wybaczę mu 'this is halloween'
co do wspomnianego już 'zegarmistrza światła' w closterowej wersji... nieeeeee, tego nie da się znieść na trzeźwo. tego w ogóle nie da się znieść!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:33, 16 Mar 2007
|
|
|
WIDMO ADMIN
|
|
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolpmünde
|
|
covery Depechów to po prostu syf jak dla mnie, utworów tak kultowych kapel nie powinno się przerabiać
odgrzewane kotlety już nie są tak smaczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:38, 16 Mar 2007
|
|
|
Ouroboros
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
AEnema napisał: |
covery Depechów to po prostu syf jak dla mnie, utworów tak kultowych kapel nie powinno się przerabiać
odgrzewane kotlety już nie są tak smaczne |
Zgadzam się, w kwestii profanacji mamy podobne zdanie. Ale ten jeden, wyżej wymieniony utwór lubię właśnie w wykonaniu Moonlighta. Może to przez sentyment.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:56, 16 Mar 2007
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wszystko można przerabiać. Ja nie mam czegoś takiego, jak "profanacja" czy coś w tym stylu. Oczywiście, nie każdy cover jest udany, ale to raczej zależy od zespołu przerabiającego. Często też covery nie podobają nam się nie z powodu tego, że są złe, a dlatego, że jesteśmy tak przyzwyczajeni do wersji pierwotnych.
A "Enjoy The Silence" w wykonaniu Tori Amos jest dużo lepsze od oryginału, którego brzmienie trochę mnie denerwuje, choć utwór naturalnie rewelacyjny, jeżeli chodzi o melodię i tekst.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Procella dnia Pią 23:51, 16 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:41, 16 Mar 2007
|
|
|
Paskuda
|
|
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
|
AEnema napisał: |
covery Depechów to po prostu syf jak dla mnie, utworów tak kultowych kapel nie powinno się przerabiać
odgrzewane kotlety już nie są tak smaczne |
ślicznie ujęte
DM tylko w oryginale [no personal J. chyba nie jest ich prawda?]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:20, 17 Mar 2007
|
|
|
Ouroboros
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tylko to już zależy od osobistych upodobań, jeśli coś lubimy, często nie chcemy, by ktoś to w jakikolwiek sposób zmieniał, bo podoba nam się właśnie takie, jakie jest i tylko w takiej formie to uznajemy. Lecz ktoś o innym guście, nie preferujący tego samego w muzyce, może na to spojrzeć w odmienny sposób. Uznać, że dany utwór zyska po przemianie, że melodię i słowa można wykorzystać ciekawiej, lepiej, ładniej. Jeśli dopuszczamy i tolerujemy robienie coverów, mówimy, że można przerabiać piosenki, ale prócz wybranych wykonawców, wchodzimy na ruchomy grunt. Bo ile spojrzeń, sposobów oceniania i upodobań, tyle opinii. Mogę uznać bez poddawania w wątpliwość tylko, że ja nie chciałabym, by jakieś dzieło zaadaptował kto inny, albo że technicznie inni muzycy nie dają mu rady. Łatwiej stwierdzić, że w ogóle coverów nie powinno się robić, albo też, że wszystkie mogą być, tylko nie koniecznie dla naszych uszu.
Ale osobiście się zgadzam, że nie ma to jak wersja oryginalna, jeśli chodzi o wysokiej rangi zespoły o niepowtarzalnym brzmieniu, dzięki któremu jest pewien 'czar', który znika, gdy bierze się za ten sam kawałek ktoś inny. Tylko nie ma jednej właściwej oceny, bo każdy ma indywidualne podejście, zdanie.
Depechów darzę szacunkiem i lubię, więc nie jestem szczególną entuzjastką naśladowania/powielania ich twórczości przez innych wykonawców, ale nie uważam, by to było niedopuszczalne i w ten sposób nie mogło powstać nic godnego uwagi, czego dałam wcześniej przykład.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:35, 17 Mar 2007
|
|
|
Biggus Dickus
|
|
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Poznań
|
|
Procella napisał: |
Wszystko można przerabiać. Ja nie mam czegoś takiego, jak "profanacja" czy coś w tym stylu. Oczywiście, nie każdy cover jest udany, ale to raczej zależy od zespołu przerabiającego. Często też covery nie podobają nam się nie z powodu tego, że są złe, a dlatego, że jesteśmy tak przyzwyczajeni do wersji pierwotnych. |
fakt, można przerabiać. Np Ozzy bardzo dobrze zrobił "Stayin' alive" (Bee Gees) albo "Pictures of matchstick men"(Status Quo). Motorhead miało "Blue Suede Shoes" (Elvis, nie pamiętam dokładnie jak się utwór pisze), "Please don't touch" (Slaptones) i wiele wiele innych możnaby jeszcze wymieniać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 1:15, 17 Mar 2007
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Jak dla mnie wykonania "Another brick in the wall" KoRn' a i Acid Drinkers biją na głowę oryginał Pink Floydów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:19, 17 Mar 2007
|
|
|
WIDMO ADMIN
|
|
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolpmünde
|
|
a ja się z tym NIE zgadzam!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:20, 17 Mar 2007
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Koval napisał: |
Jak dla mnie wykonania "Another brick in the wall" KoRn' a i Acid Drinkers biją na głowę oryginał Pink Floydów. |
Mój stosunek do Korna jest powszechnie znany, więc nie będę się wypowiadać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:37, 17 Mar 2007
|
|
|
Paskuda
|
|
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
|
Koval napisał: |
Jak dla mnie wykonania "Another brick in the wall" KoRn' a i Acid Drinkers biją na głowę oryginał Pink Floydów. |
oj... to już jest przesada.... było już mówione że są takie zespoły wręcz legendy że ich przebojów się nie rusza...
w sumie jak jakaś kapela ma nic nie znaczącą piosenkę która gubi się w albumie hitów można spróbować ją jakoś przerobić... wypromować...
ale to już na pewno korn do tego sie nie nadaje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:39, 17 Mar 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
Koval napisał: |
Jak dla mnie wykonania "Another brick in the wall" KoRn' a i Acid Drinkers biją na głowę oryginał Pink Floydów. |
pink floyd to jeden z tych geniuszy, których ruszać się nie powinno. [dodano po publikacji: nunila, cóż za jednomyślność ] korn? acid drinkers? oj, nie dali rady... stanowczo za wysokie progi.
ale nie jestem zatwardziałą przeciwniczką coverów ;o) owszem, istniej.ą takie, które uważam za lepsze od oryginałów, przykładowo time [tom waits] w wykonaniu tori amos. ogólnie bardzo lubię covery w wykonaniu tori. ona potrafi zarówno zrobić coś z niczego [patrz: '97 bonnie & clyde'], jaki i doskonale poradzić sobie w 'wielkimi hitami' [patrz: 'smells like teen spirit' nirvany].
mówiąc o coverach bijących na głowę oryginał nie można nie wspomnieć o 'knocking on heavens door' ;o)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|