Autor |
Wiadomość |
<
Lamus
~
Agresja wobec chrześcijaństwa ?
|
|
Wysłany:
Czw 13:41, 29 Maj 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
vere napisał: |
Czyli do rozpasania i hedonizmu |
Wyciągnięte z kontakstu
Chodzi mi raczej o jakiś powrót prymatu religii, duchowości, mistycyzmu, indywidualności, orientalizmu, fascynacji naturą i do tego bunt przeciwko kanonom i konwencjom. To rozumiem przez te 'korzenie', których pisałem. Czy to dobre czy to złe - nie wiem. A kiedy? Może w ogóle. Sam jestem ciekaw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:50, 29 Maj 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Możliwe, że to widzimy. Akurat mam wrażenie, że tego "powrotu do duchowości" jest całkiem sporo, ale niekoniecznie idzie to w stronę chrześcijańską.
A i dla samego chrześcijaństwa odpadnięcie osób, które nie czują z nim prawdziwej więzi, może byc korzystne. Dziś na przykład wiele młodych osób odpycha od niego nadmiar osób "niewierzących praktykujących", ludzi, którzy tkwią przy tym bez prawdziwej wiary, bez prawdziwej więzi, odczucia tego, a z przyzwyczajenia, poczucia, że "tak wypada", braku odwagi, żeby pójśc swoją drogą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:18, 29 Maj 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Mansion World Beyond Nothing And Nowhere
|
|
sayla napisał: |
nie wydaje mi się żeby wiele osób tak bardzo najeżdżało na KK.oczywiście są tacy co tak robią. ale przypuszczam, że katolicy wcale nie wygłaszają mniej negatywnych opinii na temat innych religi czy ateizmu.
agresja istneje ale nie jest ona tak wielka jak niektórzy mówią.Jest ona raczej ukryta-bądź co bądź niezbyt bezpiecznie jest w naszym kraju bardzo żle wypowiadać się o chrześcijaństwie oraz jakichś osobistościach z nim związanych. i jeszcze jedno-znam kilka osób które narzekają na KK i księży a co niedziele chodzą do kościółka, dają na tace i ładnie uśmiechają się do księdza j ak mnie takie coś wkurza |
Ci katolicy ktorzy najezdzaja na ludzi o innych pogladach i religiach sa tak samo beznadziejni jak Ci ktorzy katolikami sa tylko na mszy w niedziele i Ci ktorzy sa "niepraktykujacy". Wiara trzeba zyc w kazdej chwili swojego zycia a nie jest to zawsze mozliwe dlatego pokora i skrucha to podstawa a nie wlasnie niekkonstruktyne i bezcelowe krytykowanie innych jak samemu sie popelnia bledy...
Kod: |
Czemu to widzisz drzazgę w oku brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?” (Łk 6, 41) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:48, 29 Maj 2008
|
|
|
Druid
|
|
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Krakow
|
|
Podobnie jak w wiekszosci przypadkow i tutaj potrzebna jest rownowaga i umiar. KK owszem i jest dosyc plugawy, przeto krytyka mu sie i nalezy ale ostatnie tendencje antykatolickie zdecydowanie przekraczaja ta szale rownowagi. Poza tym wiekszosc agresorow atakuje przede wszystkim sama religie, choc zapewne kompletnie jej nie rozumieja. Chocby symboliczne targanie Bibli, czy obraza Jezusa swiadcza o kompletnym braku wiedzy na temat tego co przedstawiaja symbole ktore tak ochoczo deptaja.
Ciekawe tez jest to delikatnie mowiac tendencyjne postrzeganie rzeyczwistosci u niektorych osob, twierdzacych ze cale chamstwo, obraza i ataki na KK katolicki to Rozwoj Cywilizacji... Coz chyba dlatego warto by powrocic do pierwotnych korzenii, zeby nie miec udzialu w takim "rozwoju"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 10:21, 30 Maj 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Mansion World Beyond Nothing And Nowhere
|
|
Dryp napisał: |
Ciekawe tez jest to delikatnie mowiac tendencyjne postrzeganie rzeyczwistosci u niektorych osob, twierdzacych ze cale chamstwo, obraza i ataki na KK katolicki to Rozwoj Cywilizacji... Coz chyba dlatego warto by powrocic do pierwotnych korzenii, zeby nie miec udzialu w takim "rozwoju" |
O co Ci chodzi ?? Starorzytny Rzym i Ci muzulmanie ktorzy zabiaja co roku dziesiatki tysiecy katolilkow na wschodzie za ich wyzwanie sa przeciez cywilizowani... Mnie bawi uzywanie odwroconego krzyza jako anty znak Przeciez to krzyz w 669% chrzescijanski, ja nawet mowie ze PAPIESKI bo to przeciez Św. Piotr (1szy papież przyp. red. cukieRach) go zapoczatkowal...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 0:53, 09 Lip 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
|
|
Jestem chrzescijanka. Nigdy nie wstydzilam sie swojej wiary. jestem tolerancyjna. uwazam, ze kazdy ma prawo wierzyc w co chce. dla mnie nie mozna sie nauczyc wiary. duzo mnie wkurza w chrzescijanstwie. dogmaty stworzone przez ludzi.
Z agresja do chrzescijan spotkalam sie. moze nie fizyczna ale psychiczna. Ja czesto bylam wysmiewana z tego powodu, ze jestem chrzescijanka.
Ale spotkalam ise rowniez z agresja chrzescijan.
Zaglebimy sie w historie chrzescijanstwa i juz bedziemy wiedziec, ze nie jest ona idealna, ze tak sie wyraze.
A agresja moim zdanie rodzi sie z braku tolerancji, akceptacji..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:03, 10 Lip 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
|
|
Również jestem chrześcijanką. W większej części uważam tą religię za dobrą, pasuje mi większość jej podstawowych racji. Natomiast wzbudza często we mnie czasem uczucie wstydu na wspomnienie tego, co Kościół (instytucja) robił w dawnych czasach (średniowiecze etc.): palenia na stosach "heretyków", polowań na czarownice i nawracania pogańskich ludów na siłę (a gdy się przed tym bronili to zabijanie tychże). W czasach teraźniejszych irytujące jest natomiast zjawisko monopolizacji prawie wszystkich dziedzin życia przez Instytucję (decydowanie, co ma się robić, kogo słuchać, a od kogo uciekać gdzie przysłowiowy pieprz rośnie) oraz ignoracja a wręcz dyskryminacja innych religii, wyznań (przynajmniej w naszym kraju - nie jest tak oficjalnie lecz każdy chyba w mniejszym czy większym stopniu to widzi). Sądzę więc, że Kościół powinnien przeprowadzić jakieś reformy albo przynajmniej zaprzestać wzrastania fanatyzmu religijnego wśród niektórych grup społecznych oraz rzeczy, które zostały wyżej wymienione. Osobiście uważam samą idęę Chrześcijaństwa za dobrą (dlatego chodzę do Kościoła, choć czasem delikatnie mówiąc, by nikogo nie urazić, się denerwuję gdy słyszę niektore uogólnienia jaka to młodzież zła oraz wypowiadania się przez osoby duchowne o rzeczach, które znają tylko z teorii, nie z rzeczywistości, itp.). W swoim życiu spotkałam kilka osób duchownych - niektóre się do tego fachu w ogóle nie nadawały, inne były prawdziwymi osobami duchownymi z prawdziwego, szczerego powołania. Dlatego sądzę, że nie cały Kościół jest zły lecz tylko niektóre osoby które psują jego wizerunek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Erato dnia Czw 22:05, 10 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:08, 10 Lip 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
|
|
Powiedzmy sobie szczerze: teraz malo jest prawdziwych duchownych. Kaplanstwo traktowane jest jak zawod.
Eroto: rowniez sie wstydze za przeszlosc. Chrzescijanie byli przesladowani, ale rowniez sami przesladowali.
kosciol ma duzy wplyw na ludzi, zwlaszcza gorliwych katolikow, ale nie zapominajmy, ze ludzie maja swoj umysl i powinni decydowac za siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:07, 12 Lip 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
|
Kościół ma duży wpływ na ludzi? O nie, nie sądzę. Wpływ to on miał w średniowieczu - i jeśli o mnie chodzi, wystarczy. Wtedy ta istytucja już się wykazała. Obecnie Kościół ma raczej niewielki wpływ na ludzi. To tylka kolejna maszynka podtrzymująca rutynę następnego dnia i mająca niewiele wspólnego z kształtowaniem wiary czy światopoglądu - na szczęście.
Zresztą ja zawsze wierzyłem że każda religia i ideologia została stworzona po to, aby łatwiej było ludzi kontrolować. I zdania raczej nie zmienię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:27, 12 Lip 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Co do tego tematu...
czytając obecnie tytuł naszła mnie taka myśl.
"mówimy tutaj o agresji wobec wyznawców chrześcijaństwa, a czy wyznawcy innych wiar nie spotykają sie z agresją ze strony chrześcijan? może wystarczyłoby po prostu trochę więcej wzajemniej [po części wymuszonej] tolerancji?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:18, 13 Lip 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
|
O tak...byłoby pieknie. Niestety, byłoby bo raczej nie będzie. Jedną z istotnych części każdej z religii jest powiększanie grona własnych wyznawców kosztem innych. Religia daje poczucie wspólnoty - to jej kolejny cel - ale to działa w obie strony. To co łączy może również dzielić a religia wieklokrotnie dawała pretekst do wojen i zwykłych rzezi. Katolicyzm obecnie wyszedł ze średniowiecza i przyjął nieco inne metody nawracania niż dawne "krzyżem i mieczem", ale islam ciągle w siedzi w ciemnych wiekach...
Jeśli o mnie chodzi staram się nie patrzeć w co kto wierzy, ale na to kto jaki jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:34, 13 Lip 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W moim środowisku irytuje mnie tylko podejście rodziców do wiary.
tzn. 'musisz chodzić do kościoła, bo jak nie to co ludzie powiedzą'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:45, 15 Lip 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wschód
|
|
Krytyka to nie od razu agresja. To co, już nic nie można złego powiedzieć na Kościół? Odwiedziłam dzisiaj antykwariat i rozbroiło mnie to: [link widoczny dla zalogowanych]
Heh, niektórzy nawet i taką niewinną książeczkę mogą uznać za przejaw agresji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:05, 16 Lip 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Voolf napisał: |
W moim środowisku irytuje mnie tylko podejście rodziców do wiary.
tzn. 'musisz chodzić do kościoła, bo jak nie to co ludzie powiedzą'. |
To akurat nie ma z chrześcijaństwem za wiele wspólnego.
A propos powyższego: wydaje mi się, że wkurza nie tyle samo chrześcijaństwo (bo ta idea jako taka jest w gruncie rzeczy całkiem miła dla ludzkości, a wkurzająca tylko w pewnych momentach) ile wypaczanie jego prawdziwego znaczenia przez tak zwanych wiernych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:02, 17 Lip 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Gothabella napisał: |
A propos powyższego: wydaje mi się, że wkurza nie tyle samo chrześcijaństwo (bo ta idea jako taka jest w gruncie rzeczy całkiem miła dla ludzkości, a wkurzająca tylko w pewnych momentach) ile wypaczanie jego prawdziwego znaczenia przez tak zwanych wiernych. |
Nie wszystkich. Mnie wkurza tak samo organizacja zwana kościół katolicki, jak i sama idea chrześcijaństwa. Na przykład pojęcie grzechu i zasada nadstawiania drugiego policzka. Moim zdaniem to są idee bardzo niemiłe dla ludzkości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|