Autor |
Wiadomość |
<
Religia
~
Kwestia istnienie Boga [wydzielony]
|
|
Wysłany:
Pią 22:00, 13 Lip 2007
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ziomblack napisał: |
choć patrzac na to z innej strony coś takiego jak duch może istnieć (ptrząc na przykład boga)... |
Zeby udowadniać istnienie duchów za pomocą istnienia boga, trzeba byłoby najpierw udowodnić to ostatnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Procella dnia Pią 23:00, 13 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:24, 13 Lip 2007
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: (zazwyczaj Lubartów)
|
|
myślisz że to jest niemożliwe? }:-]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ziomblack dnia Pią 22:31, 13 Lip 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:29, 13 Lip 2007
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Myślę że wielu już próbowało, ale jeszcze żaden nie dał pewnej odpowiedzi. Tak to jest z wiarą, albo się wierzy, albo się nie wierzy i racjonalne dowody nie mają tu znaczenia.
Tak samo jest zresztą z wiarą w niektóre pomysły nauki: niektórzy naukowcy tak fanatycznie w nie wierzą, że nie dopuszczają żadnych innych wytłumaczeń, nawet jeśli te tłumaczenia mają dużą dozę prawdopodobieństwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:31, 13 Lip 2007
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: (zazwyczaj Lubartów)
|
|
NO TO W KWESTII BOGA:
niekiedy mawia się że bogów jest kilku np. w religii greków- Zeus, posejdon, Hades itd. czy religii chrześcijańskiej-jeden lecz w trzech osobach...
jak dla mnie bóg jest jeden lecz tak samo jak u chrześcijan nie ma powodu aby mu nadawać imie (to rzecz ludzka).
Niekiedy są ludzie pozbawieni wiary w boga (ich sprawa) lecz jesli jesteś taką osoba pozwól że przytocze Ci moje rozmysły na ten temat:
Dam Ci niepodważalny dowód na istnienie Boga... np. jeśli powiedział bym ci że komputer w którym czytasz ten tekst powstał sam z siebie (nikt mu nie nadał formy)... dał byś wiare w me słowa?
Najprawdopodobniej NIE...
Jeśli powiedział bym Ci że bomba w na (przykładowo) irackim osiedlu powstała i wybuchła sama z siebie, nikt jej nie odpalił i nie stworzył, DAŁ BYŚ WIARE MYM SŁOWOM?
Oczywiście że nie .
I tu dochodzimy do setna czyli tzw. Praprzyczyny czyli początku istnienia świata ("Wielki Wybuch").
Jeśli Bym Ci powiedział że nikt nie stworzł świata, praw w nim panujących, "nie wcisną klawisza do bomby" DAŁ BYŚ WIARE MYM SŁOWOM...
I autorem praprzyczyny musi być Bóg bo co mogło być przed niczym!?
I to kolejne potwierdzenie na istnienie Boga: Wszystko ma swoje przeciwieństwo klor czarny (a raczej brak koloru) i kolor biały (czyli mieszanina wszystkich kolorów), ciemność i światło, materia i antymateria itd. więc przed "niczym" musiało być przeciwieństwo nicego czyli "coś".
I tu dedukując można uznać że jeśli "nic" nic nie może zrobić to jego przeciwieństwo (czyli to "coś")może zrobić wszystko (proste nie...), jeśli antonimem "niczego" jest wszystko bądź coś to oznacza że coś jest wszystkim, a skoro jest wszystkim to oznacza że jest wszechobecne.
Idac dalej w tym kierunku "nic" nie może myśleć bo go nie ma więc przeciwieństwo niczego będzie inteligentne.
Niektórzy Fizycy twierdzą że przeciwieństwem "niczego" jest energia, a więc to coś będzie energią.
PODSUMOWUJĄC to "coś" jest inteligentną, wszechobecną energią, potrafiącą wszystko... Dziwne czy to się z czymś nie kojaży?
Tak to inaczej można nazwać bogiem
Jest często zadawane pytanie czemu bóg w biblii jest przedstawiany jako emanująca białym (a nie zielonym czy innym) światłem poświata... wbrew pozorom to proste pytanie... patrząc na wcześniejsze dedukcje Bóg to energia czyli coś niematerialnego, a to że świeci się na biało można również wydedukować:
"Nic" nie posiada koloru czyli jest czarne (kosmos) więc Bóg będzie połączeniem wszystkich kolorów czyli biały, czerń nie świeci lecz przyjmuje kolor więc bóg będzie świecić i oddawać światło (bardzo upraszczam...)
CZY TE DOWODY NIE SĄ PRZEKONUJĄCE... };-)
TO PRAWDOPODOBNIE TYLE.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:34, 13 Lip 2007
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
To nie o tym temat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:39, 13 Lip 2007
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: (zazwyczaj Lubartów)
|
|
wiem dlatego dałem wszystko w jednym poście... };-) (może temat nie o tym ale jest spokrewniony)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:57, 13 Lip 2007
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W sumie mogę to wydzielić, bo może się fajna dyskusja rozwinąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:45, 19 Lip 2007
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:56, 19 Lip 2007
|
|
|
Przewoźnik dusz
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa/Chełm
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli ktoś chce pobrać, [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:32, 19 Lip 2007
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Tak. Boga nie ma, a te 90 % ludzi na świecie (wyznawcy wszystkich religii, w których jacyś bogowie się pojawiają) ulegają masowej halucynacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:02, 19 Lip 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Koval napisał: |
Tak. Boga nie ma, a te 90 % ludzi na świecie (wyznawcy wszystkich religii, w których jacyś bogowie się pojawiają) ulegają masowej halucynacji. |
A muzyka Britney Spears jest dobrą muzyką. Inaczej te parę milionów osób kupujących jej płyty ulega zbiorowej halucynacji .
Ziomblack napisał: |
Jeśli powiedział bym Ci że bomba w na (przykładowo) irackim osiedlu powstała i wybuchła sama z siebie, nikt jej nie odpalił i nie stworzył, DAŁ BYŚ WIARE MYM SŁOWOM?
Oczywiście że nie . (...)
I autorem praprzyczyny musi być Bóg bo co mogło być przed niczym!? |
Masz poważną lukę w tym swoim udowadniającym wszystko rozumowaniu. Bo jeśli argumentujesz istnienie Boga tym, że wszystko musiało być przez kogoś stworzone, to w takim razie kto stworzył Boga? Jak powiesz, że sam się stworzył albo istniał od zawsze, to tym samym Twoja argumentacja jest do niczego. Świat też się mógł sam stworzyć albo istnieć od zawsze .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:13, 19 Lip 2007
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Nie no z tą Britney to nie ta skala porównania. Zresztą kto to sprawdzi, ile naprawdę ci "artyści" sprzedają płyt.
Inna sprawa, że jednak z Bogiem (tym czy innym) ma kontakt niemal każdy człowiek, od urodzenia (czy też najmłodszych lat), z pokolenia na pokolenie, zadość czyniąc tradycji i takie tam, ale chodzi mi o to, że jakieś to wszystko się może wydawać podejrzane. Tyle religii światowych, tylu wierzących (praktykujących czy nie), to idzie w miliardy, a tu się nagle okazuje, że Boga nie ma. To ja się pytam, w co ci wszyscy ludzie wierzą ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:46, 19 Lip 2007
|
|
|
Biggus Dickus
|
|
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Poznań
|
|
Gothabella napisał: |
A muzyka Britney Spears jest dobrą muzyką. Inaczej te parę milionów osób kupujących jej płyty ulega zbiorowej halucynacji . |
Słabe porównanie, to raczej kwestia gustu jest Pamiętaj, że Ci sami fani pani Spears uważają np to czego Ty słuchasz za chłam, badziewie i cholera wie co jeszcze. Boga nie można z tym porównywać bo dojdziemy do czegoś w stylu "Kocham Boga" "A ja wolę truskawki"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:31, 19 Lip 2007
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Koval napisał: |
Nie no z tą Britney to nie ta skala porównania. Zresztą kto to sprawdzi, ile naprawdę ci "artyści" sprzedają płyt.
Inna sprawa, że jednak z Bogiem (tym czy innym) ma kontakt niemal każdy człowiek, od urodzenia (czy też najmłodszych lat), z pokolenia na pokolenie, zadość czyniąc tradycji i takie tam, ale chodzi mi o to, że jakieś to wszystko się może wydawać podejrzane. Tyle religii światowych, tylu wierzących (praktykujących czy nie), to idzie w miliardy, a tu się nagle okazuje, że Boga nie ma. To ja się pytam, w co ci wszyscy ludzie wierzą ? |
W normy, wartości, konwenanse i konserwatywne uproszczenia/przekształcenia rzeczywistości przekazywane w ramach międzygeneracyjnego transferu kulturowego oraz drogą socjalizacji, by zinternalizowane (przyjęte, uwewnętrznione) stawały sie twoim własnym przekonaniem. Dziecko rodzi się ateistą, ale będąc przyuczanym do religii i jednocześnie do niekwestionowania jej nawet największych głupot i paradoksów przyswaja sobie pojęcie boga jako własne odczucie jego istnienia, chociaż w rzeczywistości można tę samą operację wykonać nawet i posługując się pojęciem Małego Fioletowego Skrzata Z Nieproporcjonalnie Dużym Siusiakiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 8:20, 20 Lip 2007
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Świnto racjo.
Gdy człowiek zaczyna wierzyć zamiast myśleć, może uwierzyć w zasadzie we wszystko: i w cuda Świętej Frenegundy, i w chodzenie po wodzie i w to że Swami SamaRama KupaMamuta ma receptę na zbawienie duszy, ciała i przyległości, i w to że złośliwa sąsiadka zadała mu kołtuna i wysypki.
Z drugiej strony stoi słynny Zakład Pascala...
I jeszcze to, że jeśli ktoś potrafi sterować i ukierunkować swoją wiarę, to może to prowadzić do nadspodziewanie ciekawych efektów. Na przykład takich jak poprawa odpowiedzi immunologicznej organizmu - to już zostało udowodnione. Dlaczego tak się dzieje...? Na razie nikt nie wie.
"Gdy robimy pewne określone rzeczy, osiągamy pewne określone efekty. Dlaczego tak się dzieje? Rozwiązanie tej kwestii pozostawiam przyszłym pokoleniom" - A. Crowley.
Osobiście uważam, że religia nie jest nikomu do niczego potrzebna. To tylko droga do manipulowanie ludźmi, osiągnięcia kasy, władzy, a co najmniej darmowego jedzenia i noclegu Co innego sama wiara czy zwracanie się do takich czy innych "Istot Wyższych" - z tego warto korzystać, bo to działa. Tyle że przy odrobinie treningu takie samy efekty osiąga się zwracając do bóstwa ogólnie akceptowanego, jak i do tego które stworzyło się samemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|