Sopor Aeternus - Gotyk-Forum.pl

Nowopowstały

Gothabella: Ale to nie jest taka stara płyta, raptem z 2001 roku;] Chodziło mi ogólnie o kilka ostatnich krążków Sopor. Wydają mi się bardziej melodyjne, by nie rzec wręcz przebojowe. Nie wiem jak Wy, ale ja uważam np. taki "Litte velveteen knight" za świetny, taneczny kawałek;]
Niech więc będzie, że od "Songs.." zaczyna się dla mnie najlepszy okres twórczości Sopor Aeternus.

Aksamitna Mgiełka

To Ci się dziwię, bo na "Les fleurs..." hiciarskich kawałków bardzo mało. Według mnie jest ona właśnie zbliżona klimatem do płyt starszych. Zresztą Little velveteen knight to też wyjątek pod względem hiciarskości na całej SftIW, może jeszcze dałoby się doliczyć Eldorado. Reszta nie jest hiciarska, ale ma w sobie magię, dokładnie taką, jak na "Todeswunsch" czy "Dead lovers' sarabande".

Nowopowstały

Narzeczona wampira

znam i lubię, jednak dla mnie zdecydowanie do posłuchania czasem, tak jak cały dark cabaret. ale wokalistę niezmiernie podziwiam Wink

Hrabia

Będzie nowy album Soporka
[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo ciekawe są dodatki do albumu.

Aksamitna Mgiełka

Ha, nowe wersje lesfleursowskich utworów! I jakie wybajerzone wydanie! Chyba sobie kupię Grey_Light_Colorz_PDT_15

.

+NecromanTesss+

Będę musiała odświeżyć. Miałam okres, gdy Todenswunsch bardzo przypadło mi do gustu, ale na krótko i powierzchownie. Reszta - 5te przez 10te. Póki co wolę neofolkowe niż darkcabaretowe oblicze Anny Varney. Bardzo możliwe, że powód jest prozaiczny... Mam to na płycie, nie na kompie; trudno uwierzyć, ale czasem co do tego drugiego sposobu składowania muzyki, to... czasem zapominam, że ją w ogóle posiadam, tyle mnie czeka do rozgryzienia na dysku. Grey_Light_Colorz_PDT_09

Cholerny Bachor... Grey_Light_Colorz_PDT_07

Mistrz Gry

Nawet nie wiedziałem, że wychodzi nowy album.
Być może także się szarpnę (ileż wydatków w tym roku..), bo Sopor błyskawicznie awansuje w mojej osobistej hierarchii najlepszych wykonawców i już jest w pierwszej czwórce.

Nowopowstały

Właśnie przesłuchałem ośmiominutowy trailer do najnowszej płyty Sopora, i werdykt jest jednoznaczny : rewelacja ! Anna znowu przepala neurony. Dana namiastka redukuje pokłady cierpliwości w oczekiwaniu na nowy album. Póki co, to tylko wrażenia estetyczne i nie potrafię zdobyć się na bardziej konstruktywny komentarz Grey_Light_Colorz_PDT_08

Malk Content

Już sam klip jest zachwycający: [link widoczny dla zalogowanych] (jakość youtubowej wersji woła o pomstę do nieba)

Jakie są wasze opinie o płycie?

Aksamitna Mgiełka

Miło posłuchać ulubionych utworów z "Lez Fleurs du Mal" w wersji instrumentalnej, równie ładnej (La Mort d'Arthur, In der Palustra.) Pozostałe też mi się podobają, może nawet bardziej, niż "Les Fleurs...", ale jeszcze nie znam dobrze tytułów, więc wolę sobie potypować za jakiś czas. W każdym razie pierwsze wrażenie miałam bardzo pozytywne. Anna wraca do klimatów z Dead Lovers' Sarabande.

Mistrz Gry

Nasłuchałem się tej płyty dużo i mogę się podzielić obserwacjami. Według mnie jest zbyt skromna. Za mało nowości. Wersje instrumentalne znanych utworów są owszem niezłe, ale na dłuższą metę jak dla mnie nużące. Ze słowami brzmią lepiej. Zgodziłbym się z jednym z komentarzy, że świetnie nadają się na jakieś karaoke. Dobrze przynajmniej, że widać jaką muzykę robi Sopor, bo normalnie człowiek się skupia na tekście, a muzyka gdzieś tam sobie przygrywa. W wersjach 'instrumental' to jednak to, co wcześniej było podkładem staje się głównym bohaterem. Miłe. Nie wiedziałem, na przykład, że w ich (jej?) muzyce jest tyle skrzypiec i czegoś na kształt organów. Usłyszałem to dopiero w nowych wersjach znanych - wydawało by się - kawałków.
Z co lepszych rzeczy, to na pewno utwór "Collision" bardzo mi przypadł do gustu. "Consider this(...)" też, ale nie wiem, po co wrzucać go na płytę w trzech wersjach. Zupełnie jakby zabrakło pomysłów, a trzeba było czymś zapchać miejsce. Za to w "Architecture II" podoba mi się tylko ostatnie półtorej minuty (raczej niewiele z ponad siedmiominutowej piosenki).
Z kolei utwór "Shave, if you love me" został tak okropnie przerobiony, że aż stał się dla mnie nieprzyjemny. Znacznie, znacznie lepszy był oryginał z "Les Fleurs du Mal". W ogóle co to za pomysł z tym, co się dzieje pod koniec piątej minuty?! W pierwotnej wersji było to mocne, porządnie zagrane, a tu to jakiś taki śmieszny, niewyraźny i słabiutki remix. A fe.
"The conqueror worm II" mogło by być, ale szkoda, że to tylko instrumentalna wersja.
Jak dla mnie to dosyć nierówna płyta: świetne "Collision" jest przeciwstawione fatalnemu "Shave(...)", "Consider this" jako przeciwwaga dla samej końcówki "Architecture II", a wersje instrumentalne plasują się gdzieś pośrodku. Inna sprawa, że nie mam zbyt wysokiego mniemania o artystach produkujących po kilka wersji tego samego utworu...

W skrócie: płyta podoba mi się ze względu na kilka bardzo ciekawych fragmentów, ale na pewno nie jest to jakaś rewelacja i nie stanie się moim numerem jeden wśród dyskografii Sopora. Niemniej, warto posłuchać.

Aksamitna Mgiełka

Wiadomo było, że to płyta nastawiona raczej na wyciągnięcie kasy od fanów, niż zaprezentowanie czegoś nowego, zresztą ile można zrobić przez niecały rok (a chyba tyle minęło między ostatnią a przedostatnią płytą), zwłaszcza że przeważnie na nowe płyty Sopora trzeba było czekać kilka lat. Też mi do gustu najbardziej przypadł "Collision" ze swoim maksymalnym sponurzeniem. A warstwa instrumentalna jest bardzo piękna.

La Figlia Della Tempesta

Ta płyta to tylko ciekawostka, taki gadżet. Całkiem zresztą sympatyczny, ale nie można tego uznawac za "nową płytę Anny-Varneya" w pełnym tego słowa znaczeniu.

Nowopowstały

Witam
Czy ktoś byłby zainteresowany kupnem like a corpse? Stan idealny, otwarty w celu sprawdzenia zawartości. Mam trzy sztuki i dwie mogę sprzedać. Cena 400 zł