Sanguis Et Cinis - Gotyk-Forum.pl

Półcień

Ten austriacki zespół wykonuje muzykę zdecydowanie wysokich lotów. Twórczość ta w magiczny sposób łączy klimat z dokonań Lacrimosy (2 mieszające się wokale - męski i żeński, rozwiązania melodyczne) oraz Violet Stigmata (cięte, transowe, ponure, death rockowo/goth punkowe riffy.. hehe..oraz delikatna elektronika). Bardzo przyjemnie się tego słucha, muzyka wciąga swoimi powtarzającymi się motywami, riffy wycinają "grobowe" partie, a wokaliści dodają wampiryczno-romantycznego posmaku. Polecam!

Strona oficjalna: [link widoczny dla zalogowanych]

Myspace: [link widoczny dla zalogowanych]

Aksamitna Mgiełka

Miałam płytę "Schiksal" i podobała mi się, bo elektronika nie była bardzo nachalna, a do tego było mrocznie i nastrojowo. Na pewno sięgnę po więcej, jak będzie okazja.

Nowopowstały

Najbardziej podoba mi się płyta "Amnesia" a najgorzej "Alright, let's rock!", która jest dla mnie za bardzo chaotyczna.

La Figlia Della Tempesta

To dla mnie przykład "miłości od drugiego wejrzenia". Jak już gdzieś pisałam, pierwsze podejście nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia. Ostatnio jednak sięgnęłam po raz kolejny po "Schicksal" i oczarował mnie klimat tej płyty. Jednak warto czasem dac muzyce drugą szansę...