Joy Division - Gotyk-Forum.pl

Mistrz Gry

Dałbyś już spokój, Obrotherfreak.

Myślę, że Obrotherfreak poruszył całkiem ważki temat, ale tutaj nie pasuje jego kontynuowanie. Pytanie, czy wydzielać. Jak uznacie, że jest zapotrzebowanie, to nie ma problemu. //Gothabella

Ciemność Absolutna

@ Nightessska - droga koleżanko, to nie było wcale skierowane do Ciebie, więc się tak nie burz proszę Grey_Light_Colorz_PDT_12

lód był kruchy i ślizki, lecz się stopił i mamy przepiękną pogodę ...
acha i w tamtym moim poście nie było ani odrobiny ironii.

@Fleur - słucham właśnie Sex Gang Children - Guy Wonder i po to jest bardzo skoczne ... i na pewno skoczniejsze od Joy Division... sama muzyka porywa do podskoków o wokalu nie wspominając.

+NecromanTesss+

@Beautifully - chyba się nie rozumiemy. Ja miałabym się obrazić? A z jakiego powodu Grey_Light_Colorz_PDT_08

. Śliski <nie "ślizki"> lód to tyle, co "nie widzę, by akurat pani było dane wyrokować o danym zjawisku". Tak przy okazji - mnie też nie Wink

.

@Szanowna Administracjo: jestem za wydzieleniem tematu, jak proponuje Belciuś. A bo tak, lubię, jak kłaczki latają Grey_Light_Colorz_PDT_08

Narzeczona wampira

Szmaragdowa Wiedźma

nie ma tu czego wydzielać. skoro bawi was dyskusja na temat tego, czyje poglądy/odczucia/gusta/upodobania/wrażenia są prawdziwsze i słuszniejsze, to proszę bardzo, kontynuujcie tą dziecinadę, oby tylko w postach od pojawiało się 'joy division'. kiedy zobaczyłam użytkowników których zawsze uważałam za osoby inteligentne i zdystansowane, doszukujących się w czyichś postach wszelakich nieścisłości, by na ich podstawie postawić na swoim, to witki mi opadły.
dziewczynie się nie podoba i już. dajcie jej już spokój.

Mistrz Gry

Mnie się też wydaje, że nie ma co wydzielać, bo tematów, które się pośrednio odnoszą do tego "problemu" jest co najmniej kilka na całym forum.

Aha, żeby nie było offtopa: Joy Division Grey_Light_Colorz_PDT_04

Alice in Gothland

Kovalu, nie wymieniaj imienia Bożego nadaremnie Grey_Light_Colorz_PDT_06

Mistrz Gry

Nie chcę tu robić jeszcze większego bałaganu, ale nie przesadzajcie tak z tymi zespołami. Ja rozumiem, że ktoś coś może lubić, ktoś inny nie, jednym się bardzo jakaś kapela podoba, inni mają do niej stosunek chłodno-obojętny (albo i gorzej), ale czy naprawdę warto psuć sobie tyle krwi? Niech każdy słucha tego, co lubi i nie przejmuje się tym, co mówią mu inni.

EDIT: Aha, zapomniałem dodać, że z niedoboru muzyki się nie umiera.

EDIT 2: Joy Division.

La Figlia Della Tempesta

Ale tu chyba nikt na nikogo nie napadł za to, że nie lubi Joy Division. Owszem, była polemika z uzasadnieniem jakie podała Fleur, ale raczej nie schodziła poniżej pewnego poziomu, nie licząc posta Obrotherfreaka, za który zresztą dostał ostrzeżenie. Więc nie wiem, czy faktycznie aż taka awantura tu wybuchła... Chyba lepsza jest dyskusja, gdzie odnosimy się do swoich wypowiedzi, dyskutujemy ze sobą, niż ciąg wypowiedzi typu:
User1: Lubię.
User2: Bardzo lubię.
User3: Ja nie lubię, ale szanuję.
User4: Ja lubię, ale tylko drugą płytę.
User5: Ja nie lubię.
User6: Dobry zespół.

Naprawdę, ludzie mają prawo się ze sobą nie zgadzac i mają prawo próbowac przekonac innych do swojego zdania, co oczywiście nie musi się udac. Byle nikogo nie obrażac.

Aksamitna Mgiełka

Si, też szczerze mówiąc byłam zdziwiona, że ktoś to określił jako "awanturę" i zrobił z nas nie wiadomo jakie demony. Napisałam, że absolutnie rozumiem, że coś komuś może się nie podobać "bo tak" - własne sympatie i antypatie są czasem trudne do uzasadnienia - ale wyskakiwanie z pazurami, bo spytałam Fleur, czemu uważa Joy Division za wesołe, to już lekka przesada. Jak się wypowiada jakiś pogląd, to trzeba się liczyć z tym, że ktoś będzie z nim polemizował. A, jak pisałam, polemizowanie z subiektywnymi odczuciami czy gustem nie nastąpiło, nie sądzę więc, żeby doszło do jakiegoś nadużycia.

Czy w tym momencie też "doszukuję się wszelkich nieścisłości, byle tylko postawić na swoim"? Wink

Jasność

O tak, bardzo lubię. Ian był postacią prawie że historyczną, inspiracją dla wielu innych (nie, nie chodzi mi o samobójstwo, lecz o styl bycia, muzykę itepe.)
Płyta "Closer" otrzymała już chyba miano kultowej, także w moim rankingu stoi ona na wysokiej pozycji.