Autor |
Wiadomość |
<
Indeks muzyczny
~
Diorama
|
Czy ten zespół gra muzykę gotycką? |
Tak |
|
57% |
[ 4 ] |
Nie |
|
42% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 7 |
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:44, 02 Lut 2008
|
|
|
Hrabia
|
|
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
|
Kolejny zespół, którego tu nie ma.
Zespół założony przez Torbena Wendta, wypromowany przez Adriana Hatesa. Jak dla mnie stylem przypomina Diary Of Dreams, ale ma więcej elektroniki. Zresztą często występują razem, a sam Torben udziela się jako klawiszowiec na koncertach DoD, np. na DVD "Nine In Numbers" widać go za klawiszami. Ale chyba w Progresji 19 stycznia go chyba nie było.
Dyskografia:- Pale (1999)
- Her Liquid Arms (2001)
- The Art Of Creating Confusing Spirits (2003)
- Amaroid (2005)
- Re-Pale (2005)
- Pale (re-release) (2005)
- A Different Life (2007)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:03, 02 Lut 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Bardzo mi się podoba "Pale", bardzo smutny album. Z pozostałych płyt lubię raczej pojedyncze kawałki. Ale ogólnie na plus.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 2:30, 03 Lut 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Podobają mi się pojedyncze kawałki, np. "The Girls", inne mi nie przeszkadzają, stosunek mam neutralny, lekko (bardzo lekko) przeważający na pozytywny. Co w sumie nie jest dziwne, bo nie jestem wielką fanką żadnej kapeli tego typu (DoD, Deine Lakaien itd).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:18, 03 Lut 2008
|
|
|
Szkarłatna Róża
|
|
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Długi czas nie mogłam się do nich przekonać, póki nie przesłuchałam płyty "Pale". Lubię tylko "Amaroid" i "Pale" reszta płyt w ogóle do mnie nie przemawia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:34, 03 Lut 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
lubię czasem posłuchać czegoś lżejszego , a z tych lżejszych diorama to ścisła czołówka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 12:02, 14 Mar 2008
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz
|
|
Diorama...ustosunkuje sie pozytywnie bo cenie sobie bardzo takie kawalki jak Odyssey into vacuum,The girls czy Logic friends... Plyta Amaroid baaardzo udana..
Ale jednak bede sceptyczna w swojej opinii co do czesto pojawiajacego sie na stronach internetowych,w artyluklach,itp,porownywania Dioramy do DoD....
Klimaty faktycznie podobne ale...hmm..Diary to dla mnie zawsze jedyne i niepowtarzalne Diary...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:20, 14 Mar 2008
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
A mi właśnie Diorama bardziej przypadła do gustu niż Diary i dość często słucham, jednak w nadmiernej ilości zaczyna mi się zlewać w monotonną całość. Ale lubię i to bardzo,zwłaszcza w jakieś nudniejsze zimowe wieczory, kiedy nie ma absolutnie nic do robienia. Świetne są albumy HLA i Re-Pale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:44, 14 Mar 2008
|
|
|
+NecromanTesss+
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
|
|
Pierwsze zetknięcie z Dioramą baaardzo na plus, obecnie... hm, znużenie? A może to była króciutka fascynacja? Być może przyczyną jest fakt, że koncert na ubiegłorocznym CP dali tak dobry, porywający i wzruszający, że studyjnie to już "nie to"; bardziej wtedy wyczekiwałam Dioramy niż DoD i moim zdaniem dali o wiele lepszy występ od ekipy Hatesa, która dopiero w Progresji objawiła pełnię swoich możliwości. Diorama pełni dla mnie rolę "muzyki tła", słucham jej do pracy, gdy potrzebuję skupienia i dla "konsolidacji aury otoczenia z aurą własną", gdy jestem podłamana.
Moim faworytem jest "wypadek przy pracy", czyli stylowo nieprzystające do reszty "Leaving Hollywood". Jest to także jeden z ulubionych utworów tatunia, zawsze jak słyszy, to z uznaniem kiwa głową i mówi: "Piękne."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|