Z życia mrocznego, złego gota... - Gotyk-Forum.pl

Plugawy

Dokładnie tak uważam.
Poza tym, być może Gothabella nie wiem, iż żadne konto nie jest potrzebne do wsparcia funduszu na rzecz odnowy kaplicy.Ja od trzech lat płacę pieniądze na ten fundusz i nie sugeruję się żadnym numerem konta na ( być może ) szpetnej tablicy Wink

.

Aksamitna Mgiełka

Opus - gdzie wobec tego te pieniądze wpłacasz? Bo ja próbowałam zgodnie z danymi z tablicy i okazały się błędne, choć było to dość dawno, może dwa lata temu. Może od tego czasu reaktywowali, chociaż wątpię. W każdym razie - tablica to brzydactwo i nie spełnia swojego zadania.

Plugawy

Każdego roku 1 Listopada, pod grobowcem stoją ludzie z identyfikatorami i zbierają pieniądze do puszek, przeznaczone tylko na ten obiekt a nie na resztę cmentarza.Ewentualnie można u nich kupić kalendarze ze zdjęciami Kaplicy Scheiblera lub elementami architektonicznymi XIX wiecznej Łodzi czy też książki.Część z tych pieniędzy również idzie na renowację zabytku. Grey_Light_Colorz_PDT_15

Aksamitna Mgiełka

Aha - i nie uważasz, że to bez sensu? Ja pierwszego listopada na tym cmentarzu nie bywam, bo nie mam tam żadnych grobów rodzinnych. Tak więc to, że się dowiedziałam teraz o tej akcji, jest praktycznie kompletnym przypadkiem. Natomiast cały rok stoi przez budynkiem ohydna, wielka, jaskrawa tablica, na której dane są nieaktualne, a to o danych z tablicy najwięcej ludzi się dowiaduje. Poza tym powinno istnieć konto, na które można wpłacać, chociażby dlatego, że nie każdy ma możliwość dogonić pierwszego listopada ludzi z puszkami.

La Figlia Della Tempesta

Sytuacja dośc dziwna Grey_Light_Colorz_PDT_19

Ale zostawcie już może tego offtopa. Belluś, żeby moderatorka dawała taki zły przykład... Grey_Light_Colorz_PDT_08

Mistrz Gry

Ale przecież sobie nie założą o tym tematu Grey_Light_Colorz_PDT_04

Plugawy

Aksamitna Mgiełka

Wybrałam się na miasto z dwiema koleżankami. To dziwne, jak towarzystwo koleżanek, a nie faceta, oraz nieco krótsza spódniczka (bo do kolan) działa na męską część ulicy. Jeden dresiarz powiedział, że jestem bardzo atrakcyjna i mam fajne buty antygwałtki. Grey_Light_Colorz_PDT_17

Jednak trzeba mieć zdrowie, żeby się ubrać krócej. Podziwiam panie, które mają siły robić to na co dzień.

Driada

A jak wyglądają buty 'antygwałtki'?

Aksamitna Mgiełka

[link widoczny dla zalogowanych]

Mam nadzieję, że XtraX się nie obrazi, że sobie pożyczyłam imidż.

Czarny Mentor

Pewnie są wystarczająco masywne żeby delikwent wyobraził sobie trafienie owym butem w narzędzie zbrodni.

Narzeczona wampira

Ja też podziwiam panie, które chodzą na codzień w krótkich kieckach. to chyba musi być dość męczące. chociaż... pojawi się tu pewnie odpowiedź 'kwestia przyzwyczajenia'... może i racja Grey_Light_Colorz_PDT_19

Roztańczony Pył Świata

co jest trudnego w chodzeniu w kiecce do kolan, a przy tym trudniejszego jeszcze niż w ypadku chodzenia w kiecce która niemal zamiasta ziemię?

i zero w tym zlosliwosci, autentycznie mnie to zaintrygowalo po prostu Grey_Light_Colorz_PDT_15

Narzeczona wampira

Nie powiedziałam, że to trudne, tylko że męczące, nawiązując przy tym do sytuacji Gothabelli. Grey_Light_Colorz_PDT_19

A swoją drogą... ja jestem na codzień w kieckach do kostek, jak założę coś do połowy łydki, to święto. I nie mogę powiedzieć, by było mi niewygodnie.

La Figlia Della Tempesta

Ja nigdy nie noszę powyżej kostek i też nie narzekam, ale odchodzimy od tematu. Koniec offtopa.