Autor |
Wiadomość |
<
Gotyk
~
Wasz ulubiony styl
|
Najbardziej lubię styl... |
romantyczno-wampiryczny |
|
58% |
[ 73 ] |
postpunkowy/Batcave |
|
5% |
[ 7 ] |
cyber |
|
4% |
[ 5 ] |
mieszankę (możesz uściślić w poście) |
|
25% |
[ 32 ] |
nie lubię żadnego |
|
1% |
[ 2 ] |
gothic lolita |
|
4% |
[ 6 ] |
|
Wszystkich Głosów : 125 |
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:33, 03 Lis 2007
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
mnie się nie podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:13, 03 Lis 2007
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
Mi się podoba i lolita i styl clasyczny. Występuję i w jednym i w drugim. Aczkolwiek częściej ubiram się klasycznie. Uwielbiam długie spódnice, koronki, długie rękawiczki, czy rękawki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:18, 03 Lis 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Ja również, i tak też częściej wyglądam, ale poważnie się zastanawiam nad ''zloliceniem'' bardziej swojej garderoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:24, 03 Lis 2007
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
Posiadam jedną bardzo lolitkowatą sukienkę. Jest w kolorze beżu i uwielbiam na nią patrzeć i ją nosić, niestety nie za bardzo mam do tego buty, czy inne dodatki. Poza tym pare rzeczy przypominające lolitkowate. Podobno ten styl do mojej urody pasuje o wiele lepiej (tak mówią), ale ja się już przyzwyczaiłam i przywiązałam to tego romantyczno wampirycznego. Czasem przeistaczam się w lolitkę. Taka odskocznia od zwyczajoności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:26, 03 Lis 2007
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
moją odskocznią jak tego potrzebują jest ubranie się zwyczajnie.pomaga;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:30, 03 Lis 2007
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
Zwyczajnie? Ja już chyba nie wiem co to znaczy. Fakt faktem nie ubieram się tylko na czarno, często występuje w zieleniach i fioletach (przed farbowaniem włosów, były jeszcze czerwienie, ale teraz to się nie zgadza kolorystycznie). Ubieram się w to co lubię i chyba to już jest dla mnie zwyczajne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:23, 03 Lis 2007
|
|
|
Zachód Słońca
|
|
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań
|
|
dla mnie zwyczajny wygląd to glany,czorne jeansy i koszula + pancerzyki, krzyż i pieszczocha, wliczam oczywiście moją ramoneskę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 4:34, 04 Lis 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
ja ostatnio zauwazylam, że w mojej garderobie przeważają kolory - czarny, czarny, szary i różowy. styl - coraz bardziej industrial.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:51, 04 Lis 2007
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja mam czerń, czerń i jeszcze więcej czerni. Jednak w mojej szafie jest też kilka wyjątków np. błękitna bluza na kaca:) Jak tylko jestem po jakiejś imprezie to ją zakładam i pomaga mi jakoś przetrwać syndrom dnia następnego, a poza tym jest znakiem rozpoznawczym dla znajomych:) Jest jeszcze czerwona, gotycka i bardzo wyzywająca bluzka którą kupiłam po chwili wahania z myślą "Błysk w oku byłego... bezcenne"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:49, 04 Lis 2007
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
U mnie jest czerń, czerń i czerń. Gdzieś tam widać coś filetowego i zielonego, a czerwienie zostały pochowane. I posiadam jedną różową bluzkę. Nienoszona leży, bo mam do niej wielki sentyment. I zastanawiam się jak można ją przefarbować na inny kolor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:49, 04 Lis 2007
|
|
|
Alice in Gothland
|
|
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
U mnie czerń, czerń i jeszcze trochę czerni...Nabyłam także ostatnio trochę fioletu i seledynową rzecz . Jeszcze bardziej kolorowe rzeczy też się zdarzają, aczkolwiek nie aż tak często.
Irracjonalna napisał: |
I posiadam jedną różową bluzkę. |
Róż jest fajny! Ja mam bluzeczkę, która jest różowa i jest na niej taka czarna jakby koronka i to już w ogóle ładnie wygląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:45, 05 Lis 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
A u mnie tylko czerń, no i niebieski dżins, jeśli o spodnie chodzi. Ale bluzek, swetrów i tak dalej nie noszę innego koloru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:00, 05 Lis 2007
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przypominam, że temat nie brzmi "Czy nosicie kolory inne niż czarny?"!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:11, 05 Lis 2007
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Jeżeli tak brzmi temat, to ja może coś nań napiszę.
Otóż ja noszę różne barwy, co chyba było widać na pierwszym (i jak na razie jedynym) oficjalnym zlocie, gdzie - jak to ładnie określił jeden z obecnych tam forumowiczów - wyglądałem jak przewodnik dla całej grupy ubranych na czarno gociąt
Poza tym, nie mam znowu aż tylu czarnych ubrań jak co poniektórzy (przynajmniej tak wynika z niektórych postów) i wraz z upływem czasu pojawia się prozaiczny dość problem zwykłego "zużycia". Spodnie się przecierają, koszulki spierają, a poza tym nic nie jest niezniszczalne i nawet umiejętna 'konserwacja' tylko wydłuża sprawność ubrania, a nie przywraca stan sprzed zakupu (gdzie te proszki z reklam - "po wypraniu jak nowe" ?!).
Inna sprawa, że nie jestem znowu takim masochistą żeby w te nasze gorące i duszne lata nosić się w pełni na czarno. Wtedy oczywiście dominują jaśniejsze kolory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:19, 05 Lis 2007
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ten temat tak NIE brzmi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|