Wasz ulubiony styl - Gotyk-Forum.pl

Creati Lupus

A ja....hmm...osobby które mnie znaja zawsze mnie pytają kim Ty włąsciwie jesteś.....no i cóż mam im odpowiedziec ....Sobą... dziwne pytanie, wiec analogiczna odpowiedz..zawsze mnie rozwalało takie grupowanie do konkretnych subkultur... ja lubie mieszać...lubie raz wygladac tak a kiedy indziej zupełnie inaczej...Jeśli ktos mnie nie zna to pomyślałby że naleze do zbyt wielu subkultur..ale tak juz mam.mieszam style bo ybieram z nich tylko to co mi odpowiada...to z czym czuje sie dobrze...co mnie odzwierciedla, co mi pasuje do danej chwili(np nie ubiore sie w dres by przejśc w nim po mieście, najwyżej jak ide biegac) ajkby zajrzeć do mojej szafy to jest atm tyle ubrań przeróżnego rodzaju że mozna by co najmniej kilka osób wyposażyc... Grey_Light_Colorz_PDT_09

Uważam iż nie można sie ograniczac i szufladkowac..kazdy jest sobą........chyba Grey_Light_Colorz_PDT_19

Aksamitna Mgiełka

Creati Lupus

A czy ja mówie o udowadnianiu sobie czegokolwiek Grey_Light_Colorz_PDT_19

Gothabello nie zrozumiałas o czym mówie Grey_Light_Colorz_PDT_01

Mi własnie o prywatny komfort psychiczny chodzi... a nie o jak to nazwałaś "udowadnianie sobie czegokolwiek" Grey_Light_Colorz_PDT_19

....Lubie swoje ciuchy...nie lubie jak ktos mnie po nich przypisuje do danej subkultury... Grey_Light_Colorz_PDT_19

Rozumiesz teraz Grey_Light_Colorz_PDT_03

Aksamitna Mgiełka

Creati Lupus

Oj Gothabello widocznie nie potrafie napisac tego o co mi chodzi w takiej formie by było to dla Ciebie zrozumiałe... Grey_Light_Colorz_PDT_08

Kończe wiec swoją wypowiedź póki co Grey_Light_Colorz_PDT_19

Cień

Ja nie szukam własnego stylu. Nie przyporządkowuje sie do danej subkultury. Słucham muzyki zaliczającej sie do kręgu "mrocznej", co więc idzie za tym, ludzie mają mnie za gothkę czy za inne w ich mniemaniu dziwadło. Lubię ekstrawagancko wyglądać. Ale to zależy od nastroju i miejsca. Czasami wyglądam jak radosna osoba w kwiatowych kolorach, a czasami ludzie boją się do mnie podejść^^

jeśli chodzi o style... bardzo lubię elegant gothic lolita i cyber. Ale nie jestem im zbytnio wierna:)

Nowopowstały

Cyber w modzie mi działa na nerwy jeżeli chodzi o jaskrawo - kolorową odmianę. Lolit też nie lubię.
Najbardziej lubię wzór romantyczno-wampirzy, doom cowboys (Fields of the Nephilim) i opcję lateksową ale w możliwie mało fetyszystycznej formie.

Ciemność Absolutna

Darklight, nie chcę nawet mówic jak wyglada mój strój na siłownię Grey_Light_Colorz_PDT_06

. Na wypady biwakowe średnio się nadają szpilki i koronki. A na rowerze nie jeździ się w sukni do ziemi. To oczywiste Grey_Light_Colorz_PDT_01

Chyba rozumiem co miałas na myśli, tylko niepotrzebie użyłaś okreslenia "subkultura" bo to zabrzmiało jak-w poniedziałek jestem punkiem, we wtorek hipisem a środe h-hopowcem Grey_Light_Colorz_PDT_01

[nie naztwać mi tu gotyku subkulturą bo pasem będę lać! subkultura=podkultura, MASOWA kultura NIŻSZA ze ściśle określonymi kryteriami przynależności, tj. jestem drechem-doszę szelest i ujemny współczynnik owłosienia na głowie a jak mam długie włosy to już nie jestem, jestem metalem-noszę glany i gługie włosy. I co? jestem gotem-noszę czarne włosy do ramion i platformy a jak nie to już nie jestem? Moim zdaniem Gotyk daje więcej swobody, jak sami widzicie, mamy różne style. A cyber pokazuje nawet że nie trzeba odziewać się czerń żeby wyglądac klimatycznie. Tzn tak jakby Grey_Light_Colorz_PDT_08

] Wszystko jest dobre, tylko nie przesadyzm [patrz zdjęcia z CP]. Dla niektórych ta "indywidualnośc"=się brak jakiegokolwiek stylu, niejakość, dżinsy+t-shirt i wyglądanie jak połowa polski.
Grunt żeby mieć JAKIKOLWIEK pomysł na siebie.

Święta Patologia

grunt żeby mieć JAKIKOLWIEK pomysł na siebie > i to jest święta racja, podpisuję się pod tym wszystkimi moimi ośmioma mackami!

nawet lasia w bikejach i różowym kaszkiecie się zajebiście wyróżnia pośród umundurowanej na nijako młodzieży, czy Wy to pochwalać będziecie czy nie.

Półmrok

Ogólnie w gotyku to głównie kobiety mają coś do powiedzenia, ładnie w tym wyglądają itp itd. ... tylko oby na imprezach nie wyglądały jak klony, na nightime zachwycałem się tym przez 5 minut ... a potem w myślach ... "kolejna mroczna śmierć". Mi jest trudno określić swój styl ... jedno wiem ... widać ze nie słucham disco polo ^_^

Ciemność Absolutna

Racja, Faceci nie mają zbyt dużego pola do popisu. Jak co poniektóry, bardziej fantazyjny założy kieckę albo biżuterię to nie ma lekkiego życia Rolling Eyes

Szmaragdowa Wiedźma

zawsze są jeszcze fraki, cylindry, fantazyjne koszule [z falbanami, żabotami czy koronkami]... fakt, możliwości mniej, ale jeśli pan się postara, jest w stanie osiągnąć interesujący efekt... ;o)

Ciemność Absolutna

kiedy jakiś czas temu wiedzielim [pierwszy raz wżyciu!!] z rodzinką chłopaka w kapeluszu / cylindrze [nawet nie klimatyczny], mój brat stwierdził że "jakiś idiota". moze dlatego ze nie byl po 60 tce? moim zdaniem wyglądał bosko i stylowo ^^

no więc wiadomo-wyższa szkoła jazdy, nie kżdy ma nawet odwagę przyodziać nawet coś takiego.

Nie wiadomo co

Co do tego wcześniej, to ja też dobrze czuje sie tylko w wyróżniających sie ciuchach, ale także nie za bardzo Grey_Light_Colorz_PDT_06

Szarość Wieczorna

ej jak juz pisałem... Jeansy, najczesciej czane-piaskowe potargane, czarne zwisające szelki
glany
czarna koszula i w sumie tyle
jeszcze jakies tam obrączki, rzemyki, wisiorki(krzyz celtycki, ankh i nabój od ak74 spreparowany)