Ubiór - jak ważny? - Gotyk-Forum.pl

Nowopowstały

u mnie działo się to mniej więcej na przeciwstawnej równoważni, raz w stronę ubioru a raz w strone muzyki dziś wszystko się wyposrodkowało

Narzeczona wampira

u mnie najpierw była tylko muzyka, później głównie ubrania... teraz również się to wyśrodkowało, choć gdybym z czegoś musiała zrezygnować, to ani chwili bym się nie zastanawiała - ciuchy. Ale nie ukrywam, że lubię wyglądać Grey_Light_Colorz_PDT_19

Mistrz Gry

A która dziewczyna nie lubi "wyglądać"?? Grey_Light_Colorz_PDT_02

Narzeczona wampira

uwierz, że znam takie Grey_Light_Colorz_PDT_08

chociaż gotek się to chyba nie tyczy ^^

+NecromanTesss+

To z moim gotycyzmem coś nie tak Wink

. Z kobiecością tym bardziej;).

Narzeczona wampira

oj, nie miałam nic takiego na myśli przecież Grey_Light_Colorz_PDT_19

Louis de Pointe du Lac

Wiadomo,nie da się zaprzeczyć, że ważna rzecz.Zabawne czasem ludzie z "zewnatrz" pytają się czy jestem satanistą, ja na to niee(:To dzięki stylowi ubierania się, widzimy wokół osoby identyfikujące sie z daną subkulturą i wg.mnie to ważne.Wiadomo inaczej chodzimy odziani do pracy, czy imprezy.Jednak wszędzie można zaznaczyć swą tożsamość tym sposobem,niekoniecznie wzbudzając kontrowersje czy zdziwienie w środowiskach całkiem z nami nie związanymi(:ale wprawne oko kogoś podobnego do nas zauważy.

Zachód Słońca

Grunt, żeby wiedziec, kiedy, gdzie i na ile mozna sobie pozwolic.Inaczej na koncert, imprezę, inaczej do szkoly czy na jakis wazny egzamin. Tyle;)

Szarość Wieczorna

Ubiór nie jest ważny . Można się ubierać jak się chce bo ważne jest to co się ma w środku.

Mrok

Częściowo się z Tobą zgodzę Ofelio. Ale kierując się ubiorem możmy mniej więcej określić kto co ma w środku. Nie zaczniesz przecież rozmowy ze skejtem od słów "Hej, słuchałeś już może najnowszej płyty Arcany?" Jakby nie patrzeć to jednak ubiór przynajmniej częściowo o nas świadczy.

Ciemność Absolutna

owszem, świadczy, ale chyba tylko o "statucie społecznym" [pan profesor czy biznesman ubiera się trochę inaczej niż pan żul], z jakiego pochodzi się środowiska] wykonywanym zawodzie, upodobaniach muzycznych [subkultury] oraz odwadze [w przypadku indywiduów] bądź chęci wtapiania się w tłum. nic więcej na temat osoby ze względu na jej ubiór powiedzieć nie umiem, więc to w zasadzie tylko "suche fakty" a określenie "to co w środku" kojarzy mi się z cechami osobowościowymi [no, przy tej 'odwadze' to akurat jest cecha, choć nie zawsze odwaga w ubiorze=silna osobowość Razz

].

Szarość Wieczorna

No cóż jednak ubiór nie jest czymś nieodzownym. Gorzej w drugą stronę. Ubiera się tak a nie ma nic z tym wspólnego.

Czarny Mentor

A to prawda Grey_Light_Colorz_PDT_15

. Chociaż jeżeli komuś podoba się tylko styl ubierani, to jego własna sprawa. A poem myli sie ludzi, ale mniejsza.

Wydaje mi się, że ubiór jest jakąś częścią stylu i kultury. Można ubierać się normalnie, a być gotem. Chociaż to właśnie przez ubiór zapada tak zwane pierwsze wrażenie. Więc warto czasem podkreślać to kim się jest. Nie jest to najważniejsze, bo przecież człowiek może byc gotem z osobowości i ulubionej muzyki, ale może nie lubić podkreślać swojej osoby ubraniami.

Nowopowstały

Jeden z użytkowników (mianowicie AEnema) napisał "to muzyka a nie wygląd jest najwazniejsze"
zgadzam się z tym...
Ja ostatnio miałam kilka nieprzyjemnych wiadomości w stylu jakim to ja jestem pozerem i, że nie wiem nic o pięknu gotyku.
Przepraszam bardzo, nie wiem po czym mnie Ci ludzie tak ocenili skoro nawet nie wiedzą czego ja slucham i co siedzi w mojej duszy.

Ludzie niestety zbyt często źle oceniają...po co stwarzają sobie problemy (?) Grey_Light_Colorz_PDT_18