Psychologiczne i charkaterologiczne uwarunkowania image'u - Gotyk-Forum.pl

Mistrz Gry

Ekhm... pierwsze zdanie w tym temacie.

Szmaragdowa Wiedźma

ekhm... kolejne zdania w tym temacie.

Mistrz Gry

No teraz to się robi offtop.

[offtop zrobił się dawno temu. i choć post nightessski długi, wypadałoby go jednak przeczytać, skoro otwiera temat. nie, nie wystarczy pierwsze zdanie. lady witch.]

Jasność

ja lubię czerń (ale nie tylko), czuje sie w niej bezpiecznie, ogólnie to czuję się w niej najlepiej ale nie noszę tylko czerni bo nie chcę być zaklasyfikowana do jakiejś grupy. U mnie jest tak że w środku czuje się "czarna"- że tak powiem, ale to nie mam odniesienia do wygladu. - a często jest tak że widzę osoby ubrane na czarno i są one wesołe itp, więc u mnie odwrotnie.

Nie wiadomo co

Ze mnie sie np. śmieją, że mam głos jak Gosia Andrzejewicz czasem... Grey_Light_Colorz_PDT_06

(troche nie na temat) Chociaż chodze na czarno (troche bardziej na temat Grey_Light_Colorz_PDT_06

)

Święta Patologia

Piękno wewnętrzne to kłamstwo stworzone przez brzydkich ludzi!

Aksamitna Mgiełka

Mistrz Gry

Może czasem trzeba obniżyć nieco poprzeczkę ?

Biggus Dickus

Święta Patologia

a wyczuliście ironię z tej wypowiedzi?

Mistrz Gry

Jeżeli chodzi o moją to była zupełnie niezamierzona Grey_Light_Colorz_PDT_11

Napisałem co napisałem, ponieważ przypomniał mi się jeden artykuł z 'Newsweeka' o singlach, ale nie jest on za bardzo na ten temat, więc nie chcę się narażać władzy.

Święta Patologia

chodziło mi o wewnętrzną ironię mojej wypowiedzi

Szmaragdowa Wiedźma

dlaczego rozwijająca się w tym temacie dyskusja absolutnie nie chce nawiązywać do pierwszego postu...? przeczytajcie go raz jeszcze. uważnie.

Nowopowstały

Jak dla mnie czarny kolor ma dość duże znaczenie. Mówiąc bardziej ogólnie to ciemne kolory mają dla mnie duże znaczenie. Ja po prostu nie lubię chodzić w jasnych ciuchach. Właśnie czekam na kase i lece do sklepu po czarne ubrania Grey_Light_Colorz_PDT_15

Ale patrząc z drugiej strony to musimy zadać sobie pytanie czy faktycznie kolor ubrań - w naszym przypadku czerń - mówi o tym kim jesteśmy?? Prawdę mówiąc to dla mnie tylko dodatek(chociaż jak już napisałem czerń ma dla mnie duże znaczenie). Dla mnie czy ktoś jest gotem czy nie świadczy nie ubiór - choć ma też znaczenie - ale to jakie ktoś ma zachowanie, sposób bycia, charakter. Jak wiadomo goci są specyficznymi ludźmi. "Mamy swój świat" - taką kiedyś opinie usłyszałem. A więc zadam jeszcze raz pytanie: czy faktycznie czerń mówi wszystkim dookoła czy jesteśmy "mroczni"?? Wg mnie może w 20% - 30%. Tutaj najważniejsza jest muzyka - przecież najczęściej słuchamy własnie gotyku, prawda? Ubiór to tylko wyeksponowanie tego co mamy w środku. Patrząc z jeszcze innej strony, czasami naprawdę ciężko jest wytrzymać w całości ubranym w czerń w 35 stopniowy upał. Ja czuję się gotem choć nie codziennie na gota wyglądam i nie obchodzi mnie to czy ktoś, kto mnie nie zna pomyśli sobie o mnie "got". Ważne, że ci których ja znam tak o mnie myślą i to się dla mnie liczy. Przytocze pewne przysłowie: "Nie szata zdobi człowieka".

Mistrz Gry

Taaaa... albo "jak Cię widzą, tak Cię piszą".