Przyjaciele gotha? - Gotyk-Forum.pl

Ciemność

zlot już był xP
Ale ja proponuję Wrocław Grey_Light_Colorz_PDT_02

A co do moich przyjaźni... W sumie, to jedną dziewczynę mogę tak określić- nie jest gotką, słucha rocka, wygląda normalnie. Ale zawsze jesteśmy ze sobą wtedy, kiedy trzeba i nie było jeszcze żadnej sprzeczki, a znamy się już grubo ponad dwa lata.

Gotów w ogóle bliżej znam bardzo mało...

Lenore, the Cute Little Dead Girl

bardzo mało ale jakichś znasz? Grey_Light_Colorz_PDT_02

Ciemność

Jakiś znam, głównie mówimy sobie "cześć" na imprezach, czy na osiedlu... A potem każdy w swoją stronę Grey_Light_Colorz_PDT_46

Lenore, the Cute Little Dead Girl

łee to szkoda. dziwne że nawet nie zagadają...? przecież zawsze lepiej miec jakiegoś fajnego znajomego "z branży" z którym można pogadac na takie tematy na jakie nie pogadasz z skejtem czy punkiem (moda, muzyka [gotycka]).

Ciemność

Może to kwestia tego, że ja jestem w mieście od niedawna, a oni są dość zgraną grupą od dłuższego czasu. No i nie chcą nic zmieniać(?)

Blok dalej mieszka pewien wamp. Nigdy ze sobą nie rozmawialiśmy, tylko wymieniamy uśmiechy (chyba tylko ze wzg. na kogoś z klimatu) od kilku miechów.

Eh... Czasami pogadałabym sobie o tapecie, czy ciuchach, ale większość moich znajomych twierdzi, że to chore:p

EMO się czasem nawet do czegoś przydają.

Bo Breslau, jak wiadomo to miasto wielu kultur. I myślę, że wielu subkultur. Grey_Light_Colorz_PDT_15

Lenore, the Cute Little Dead Girl

Breslau? a gdzie to jest...?

i myśle ze jak ten wamp fajny to warto zagadać Grey_Light_Colorz_PDT_19

a jeśli oni nie chcą nic zmieniać to może nawet nei są warci interesowania - skoro boją się nowych znajomości z wampirami Grey_Light_Colorz_PDT_15

Ciemność

Taaa... żeby dziewczyna wapma wbiła mi kły za samo odezwanie się:p

No ale mam to szczęscie, że w internecie goci są bardziej otwarci. I fora działają. Pełny serwis Grey_Light_Colorz_PDT_02

Lenore, the Cute Little Dead Girl

tak ten internet to jednak nas ratuje Grey_Light_Colorz_PDT_15

gdyby nie on to co bysmy poczeli?

Aksamitna Mgiełka

Mnie wystarczą kontakty z osobami "z branży" przez internet. Na żywo bardziej sobie cenię to, jaki człowiek ogólnie jest, i naprawdę mi zwisa, do jakiej subkultury należy.

Ciemność

Ale subkultury cechuje to, że częściowo określają to, jaki dany człowiek jest. Bo jeszcze nie spotkałam, powiedzmy, pomalowanego i zadbanego do granic punka;)

No ale jednak moi znajomi z reala są ludźmi nie przypisujący się do jakiejś subkultury, czy ruchu. Większość.

Aksamitna Mgiełka

Ciemność

Że miks charakterów to prawda, ale chodziło mi o kwestie pogaduchy na tematy w stylu "gotycki fryz", czy "ciekawy makijaż", tak na luzie pogadać o specyficznym wyglądzie raczej nie ma z kim, jak nie z gotem, który przecież lubi ten klimat.

A przynajmniej nie spotkałam ludzi nie-gotów, którym się toto podobało.

Mistrz Gry

A to właśnie ciekawe, bo o ile większość - nazwijmy to - normalnych ludzi nie należy do żadnej subkultury, o tyle znam wiele przypadków, kiedy to można pogadać o muzyce z kimś, kto teoretycznie powinien Cię olać z góry na dół. To niekiedy ciekawie wygląda, jak sobie w autobusie jedzie dwóch gości: jeden w dresach z krokiem w kolanach, a drugi jakiś metal i słuchają muzyki z jednego odtwarzacza mp3 Grey_Light_Colorz_PDT_03

Noc Bezgwiezdna

mam przyjaciela (jesli tak go moge nazwac) jedynego chyba - tylko z nim potrafie rozmawiac o wszystkim. ma dosyc trudny charakter i czesto wynikaja z tego "glupie akcje" ale mimo tego jakos nadal po wielu latach, scysjach i okresach "oddalenia" potrafimy sie dogadac. nie uwaza sie za gota czy tez nikogo innego, samemu tez mi trudo go, za przeproszeniem, zaszufladkowac. muzyki slucha bardzo roznej, taka jaka mu sie spodoba, szczegolnie wszelakie starocie od lat 20 po nasze czasy gatunkowo z kazdych zakątków, a takze soundtracki. ubiera sie calkiem normalnie, zwyczajnie, nie przywiazuje bardzo uwagi do ubioru. pod wzgledem charakterow jestesmy przeciwnosciami (i to jest chyba dobre), mamy odmienne gusta w wielu przypadkach i jakos zyjemy Grey_Light_Colorz_PDT_08

nie wiem do czego zmierzalem ale chyba chodzilo mi o to ze dwie calkiem rozne osoby moga sie przyjaznic. nie znam drugiej takiej osoby (nawet) wsrod gotów Grey_Light_Colorz_PDT_15

Silvaticus Cruor

Lang. Tacy ludzie bardzo uwartaściawiają <polszczyzna> człowieka. Pokazują, jak można spojrzeć na świat z całkiem innej perspektywy. Jeśli masz takiego przyjaciela i sie z nim dogadujesz, jesteś farciarzem.