Autor |
Wiadomość |
<
Gotyk
~
Gotyk... Co na to nauczyciele i rodzice?
|
|
Wysłany:
Śro 19:40, 23 Kwi 2008
|
|
|
Zachód Słońca
|
|
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Discordia
|
|
Jeśli chodzi o agrafki- sama miałam kiedyś taką ogromną w uchu;] hyh, jak juz mowilam - moje ubrania podobają się większosci osob, mama z babcią rowniez nie narzekają. Bo w koncu ubieram się jak classic goth, a to styl niezwykle wytworny i elegancki. Po prostu, ludzie akceptują mnie jaką jestem, często nawet proszą: 'Błagam, ubierz się jak super ekstra prawdziwa gotka!' .. i poki co, koncze wypowiedzi pod tym tematem gdyż nie moge niestety sie pochwalic kolejna opowiescia o tym, jak to rzucili we mnie czosnkiem, czy o tym, że biegali za mną z krzyżykiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:48, 11 Maj 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Feasuro napisał: |
Dryp napisał: |
Feasuro, w kwestii wypowiedzi samaela uzylem ironii bo porazil mnie poziom tamtego wyznania, ktore nie uwazam jednak za autentyczny krzyk duszy a raczej cos w rodzaju emowatego umartiwnia sie |
No i właśnie o to mi chodzi. Jak ktoś pisze że rodzice go nie rozumieja a swiat niszczy indywidualność, to Ty uważasz że to emowate umartwianie się. A może po prostu koleś ma np 14 lat, albo po prostu mu zależy na tym żeby nosić długie włosy a ktoś mu nie pozwala i się źle z tym czuje? Ale Ty oczywiście wiesz lepiej i od razu piszesz ironiczny post i wysmiewasz gościa.
No i żeby była jasność, Ja nie bronię Pellonpekko. Moje podejście do katolicyzmu jest bardzo negatywne, ale Ja nie walczę z żadną "katolicką zarazą" ani nic w tym stylu. Nie bedę nikogo opluwał bo to poniżej mojego poziomu. Nie walczę z żadnymi religiami bo w takiej walce jednostka jest przegrana, mozna się w ten sposób tylko upaprać w g...ie. Jak dla mnie to każdy może wierzyć w co chce i chwalic się tym wszędzie, na tym forum również.
Edit: Może by przenieść tą część dyskusji do innego tematu? |
po pierwsze nie emo a metal....z nalecałościami gotyckimi,po drugie nie użalanie a proste stwierdzenie na temat postu,stwierdziłem tylko że świat jeszcze nie dorósł do pewnych tematów,a tu ktoś się z tego nabija,widać trudne dziecinstwo miał...
a pellonpeko troche racji ma,że inaczej jak walka o swoje się nic nie wskura,może nie aż taką jak plucie w twarz a bardziej psychologiczną ale jednak...
poza tym mam 18 lat tak dla wyjaśnienia,nie mam nikogo kto by podzielał moje zainteresowania,nikogo kto dorósł do takich poważnych i głębokich rzeczy więc pisze o tym na forum...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:56, 11 Maj 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Doszłam już do tego, iż buntem się nic nie wygra. Po prostu maluj się bardzo delikatnie / wcale, albo po prostu porozmawiaj na ten temat z rodzicami spokojnie.
Wiem, bo nawet z moimi dało się pogadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:14, 12 Maj 2008
|
|
|
Cień
|
|
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja ma na tyle szczęścia, że moja matka jest na tyle wyrozumiała i... inteligentna?(nie chcę nikogo urazić) że wie, że gotyk nie równa się zUo w sensie moralnym i pozwala mi być tym, kim chcę.
Ale dziewczyna nie chce, żebym się malował
Odnośnie nauczycieli to... bardzo różnie to bywa, ale nie odczuwam jakiegoś skutecznego gnębienia z tego powodu.
Jedynie czasem dziwne spojrzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 9:32, 12 Maj 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja ze swoimi rodzicami ustaliłam granicę. Wiem, że w moim wieku przykładowo nie wypada mi się bardzo malować, mimo wszystko czarnej kredki do oczu i trochę cieni ujdzie w tłoku.
Swego czasu miała spore konflikty z mamą jeśli chodzi o ubiór. Lubuję sie w czarnych ciuchach i jeszcze białe lubię, jednak moja mama twierdzi iż są to stroje wybitnie nie na mój wiek o.o'
Później idzie walka o to, że większość ciuchów jest czarna.
Albo, że biała bluzka jest 'gorsetowa'
I w końcu zuo o które walczy do dziś - muzyka. Nie może przeboleć, że słucham czego słucham, a nie przykładowo Rubika.
Kiedyś, ale to jakiś rok temu próbowała jeszcze pozmieniać moje poglądy, bo podobno z tymi, które mam będzie mi się trudniej żyło, ale po jakimś roku dała sobie spokój, bo widziała, że nic tym nie osiągnie.
Nawet jeśli dali mi luz { a naprawdę mi go dali^^' } to od czasu do czasu są pewne zarzuty co do mojego stylu bycia i noszenia się...
A co do nauczycieli... Ogólnie uchodzę za spokojną, więc nie jest źle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:23, 12 Maj 2008
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Ile masz lat, jeśli mogę..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:46, 12 Maj 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Laique napisał: |
moja matka jest na tyle wyrozumiała i... inteligentna?(nie chcę nikogo urazić) że wie, że gotyk nie równa się zUo w sensie moralnym i pozwala mi być tym, kim chcę. |
A to zależy. Moja mama także odróżnia te dwie rzeczy, ale nie do końca je toleruje.
^^
To nie zależy od inteligencji, tylko otwartości na świat i innych ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:57, 12 Maj 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Cytat: |
Ile masz lat, jeśli mogę..? |
Malutko '
Za rok dopiero gimnazjum skończę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sakkaku dnia Pon 14:57, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:43, 12 Maj 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Anathema727 napisał: |
Lubuję sie w czarnych ciuchach i jeszcze białe lubię, jednak moja mama twierdzi iż są to stroje wybitnie nie na mój wiek o.o'
|
jaaa, dobrze, że moja tego nie mówi, bo w takim wypadku to ja bym miała jeszcze gorzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:44, 12 Maj 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Moja ostatnio ubździła [nie mój tekst!] sobie, że koronki nie są dla mnie. Kupiła mi też krótkie spodnie. Poza tym to moja mama jak sobie coś postanowi na mój temat, to koniec, kropka, bęc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:45, 12 Maj 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Gośka, a mogę spytać czemu? Co jest złego bądź ekstarawaganckiego w koronkach, żebyś nie mogła ich nosić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:47, 12 Maj 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Można powiedzieć, iż nie mogę ich nosić, bo mam za mało poważny wygląd... [148 wzrostu + dziecięca twarz - zdaniem mojej mamy]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:49, 12 Maj 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
oj tam, jak ktoś lubi, to wygląd dla mnie nie ma znaczenia pogadaj z mamą, spokojna rozmowa powinna wszystko załatwić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:30, 12 Maj 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W sumie to też jak coś takiego założę, to tata się 'wstydzi', bo u mnie w szkole uczy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:42, 12 Maj 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Mój ojciec też ze mną nigdzie nie wychodzi, bo się wstydzi. Na początku było mi przykro, ale się przyzwyczaiłam... to nie moja wina, ale jego.
Bo ja bym się swojego dziecka nie wstydziła bez względu na to, jakby się ubierało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|