Autor |
Wiadomość |
<
Gotyk
~
Gotyk... Co na to nauczyciele i rodzice?
|
|
Wysłany:
Nie 17:05, 09 Gru 2007
|
|
|
Druid
|
|
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Krakow
|
|
Prawdziwy got nie jest gotem tylko soba, nie celebruje swej gotyckosci, ani o niej nie rozmysla
Pozwoliłam sobie pokasować wasze wredne offtopiarskie posty. Na drugi raz uprzejmie proszę, żebyście sobie takie dyskusje prowadzili na PW. Wiem, że dużo mniej przyjemnie jest kogoś wyśmiewać, jeśli inni nie patrzą, ale regulamin niestety nie pozwala. Na PW możecie skakać sobie do oczu ile sobie życzycie. Z góry dzięki za uwzględnienie mojej prośby. //Gothabella
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 10:48, 10 Lut 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
No cóż, muzyki to się nie czepiają, bo sami taką lubią, szczególnie tata.
Jeśli chodzi o ubiór to matka mnie pochwala, bo mówi że w czerni, bądź bordo mi do twarzy. Ostatnio stwierdzili że "taki wiek" i nic do tego nie mają .
Ja gothką chyba jednak nie jestem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arcirith dnia Nie 10:49, 10 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:22, 10 Lut 2008
|
|
|
Zachód Słońca
|
|
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclove
|
|
Ja mam dość tolerancyjnych rodziców i w ogóle im moja mroczność nie przeszkadzała. Teraz jestem już trochę za stara, żeby mi zwracali uwagę na ubiór czy zachowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:36, 11 Lut 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
|
|
Ja również mam w miarę tolerancyjch rodziców. A jedyną rzeczą, jaka im przeszkadza to puszczanie za głośno tej 'pogrzebowej' muzyki, jak zwykła mawiać moja babcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:23, 11 Lut 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
U mnie wygląda to tak,wszyscy są przeciwni mojemu stylowi ubierania począwszy od rodziców kończywszy na mym przełożonym w pracy,pozytywne opinie które usłyszałem co do mojego wizerunku można zliczyć na palcach na jednej dłoni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:40, 11 Lut 2008
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
Bo w pracy to raczej należy się dostosować do obowiązujących wymagań. Więc się nie dziwię, że szef nie jest zachwycony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:55, 11 Lut 2008
|
|
|
Bad Girl Straight to video
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Gdybym ja poszła do pracy w glanach, albo koturnach to na pewno by mnie nawet nie wpuścili (no tylko po barze biegałam w glanach jak tam pracowałam)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:27, 11 Lut 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Mnie co prawda nie obowiązuje żaden "dress-code", ale ja także nie ubrałbym się do pracy "na czarno".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:42, 11 Lut 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
|
A u mnie rodzice nie mają nic przeciwko temu jak się ubieram. Moja mama nawet się cieszy, że nie jestem jakąś landryną, tylko ubieram sie na czarno. Za to w szkole nic nam tez nie mówią, tym bardziej, że jest u nas trochę jednak metali itp. a ostatnio nawet kilku gotów pałęta się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:51, 11 Lut 2008
|
|
|
Cień
|
|
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzieś tam niedaleko Poznania
|
|
W domu super mama nieraz pozycza ode mnie ubrania ja od mamy i jakos się dogadujemy. W szkole? i tu bywa róznie. W gimnazjum wychowawczyni czepiała się malowania paznokci, a W szkole średniej problem mam tylko z jedną nauczycielką która kiedys zapytała dlaczego maluje paznokcie na czarno kiedy ja odpowiedziałam ze lubie czarny kolor powiedziała ,, no właśnie widze, a czy ty czasem nie jestes jakąś satanistką? bo wiesz takim osobom trzeba pomagać``. Ale w większości ludzie są nastawieni pozytywnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 1:42, 12 Lut 2008
|
|
|
Roztańczony Pył Świata
|
|
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Metropolia Górnośląska
|
|
heh, to ja mam w pracy luz, ubierać się mogę jak chcę, byle w granicach "normalności". zresztą nawet jak nie muszę się ich trzymać to i tak chyba rzadko mi się zdarza je przekraczać. a granice te zawierają np. glany i bojówki, więc nie narzekam ale cóż, jak się w jakimś większym i bardziej "oficjalnym" miejscu zatrudnię, to bez większej dozy elegancji się nie obejdzie. i też narzekał nie będę, byle nie kazali mi w spodniach od garnituru chodzić. jak marynarki nawet lubię, tak spodni materiałowych NIENAWIDZĘ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 10:29, 12 Lut 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mi nikt nie robi problemów z powodu takiego, a nie innego ubioru. Zresztą i tak mało zwracałbym uwagę na komentarze typu "ubierz się mniej na ciemno". Poza tym nigdy jakoś nie ciągnęło mnie w stronę ubraniowych ekstrawagancji. W pracy mogę spokojnie chodzić ubrany prawie na czarno, jedynym odstępstwem bywają koszule (pomijam fakt, że wolę np. granatowe albo bordowe od jaśniejszych ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 16:54, 12 Lut 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Moja matka sie nie zgadza na to jak chodze ubrana ,ale ja i tak robie swoje. A co do nauczycieli to do szkoly chodze troche bardziej delikatniej ubrana poniewaz nauczyciele sie czepiają. Na ulicy mnie przezywają babajaka i w ogole ...... jestem malo lubiana bo nigd mnie nie zna ,oni oceniają tak jak widzą .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:02, 12 Lut 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
ja bym skoczył
a tak na poważnie... pomyśleć, że i ja miałam takie problemy
ostatnio wróciłam do moich starych pamiętników... w drugiej klasie miałam 'depresję'... i chciałam być mroczna, ale mama nie pozwalała... a potem było jeszcze gorzej ale już nie offtopuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:49, 12 Lut 2008
|
|
|
Cień
|
|
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzieś tam niedaleko Poznania
|
|
wampirzycaa15 napisał: |
Moja matka sie nie zgadza na to jak chodze ubrana ,ale ja i tak robie swoje. A co do nauczycieli to do szkoly chodze troche bardziej delikatniej ubrana poniewaz nauczyciele sie czepiają. Na ulicy mnie przezywają babajaka i w ogole ...... jestem malo lubiana bo nigd mnie nie zna ,oni oceniają tak jak widzą . |
Niemożliwe że ludzie ciebie nie lubią za to jak sie ubierasz. Moze po prostu musisz dac się lepiej poznac. Ja w pierwszej klasie technikum tez mialam problem z ludzmi ponieważ oni się najzwyczajniej w świecie bali i ocenili po wyglądzie ale szybko się to zmieniło kiedy zaczełam z nimi więcej przebywać.
Skasowałam post Ansaty, bo całkowicie odbiegał od tematu. Przypominam ludzikom, żeby prywatne pytania zadawać na PW. //Gothabella
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|