Autor |
Wiadomość |
<
Gotyk
~
Egzaltacja
|
|
Wysłany:
Śro 14:29, 06 Wrz 2006
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
wyznaję gotycki romantyzm. dla mnie to wiara w wieczną miłość, niezależnie od podmiotu do którego jest kierowana. przeświadczenie o słuszności i poświęceniu dla niej wszystkiego. to także akceptacja rozpaczy, w przeciwieństwie do większości "śmiertelników" nie uciekamy w zwyczajowe pociechy i uciechy. raczej wyolbrzymiamy zarówno rozpacz jak i rozradowanie. gotyk to także rozpaczliwo-agresywne chwilami nawoływanie o zaistnienie przedawnionych już dzisiaj prawdziwych wartości, jak wierność, kochanie, poświęcenie. jesteśmy przekonani o istnieniu ideałów i możliwości ich spełnienia/osiągnięcia. nawet ze świadomością, że owe ideały prawdopodobnie zwińczą nasze poczynania goryczą zguby, nie porzucamy niczego, w co wierzymy. myślę, że gotyk jest niebywale mocno osadzony i związany z romantyzmem. mam tutaj na myśli Wertera, Konrada i wszystkich tych, którzy równie mocno wierzyli i walczyli. siłą rzeczy to także silne nawiązanie do średniowiecza, jako że romantyzm właśnie z owego czerpał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:10, 06 Wrz 2006
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
A dla mnie gotyk jest znajdywaniem piękna w brzydocie. W śmierci, czerni, trupkach i tak dalej. To się ze mną zgadza. Bo ja na przykład nie mam skłonności do takiej egzaltacji, o jakiej pisała ophelien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 10:47, 07 Wrz 2006
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
egzaltacja - nadmierne okazywanie uczuć. na forum to są jedynie słowne wywody, a więc nie egzaltacja, a opinia. nie uważam się za kogoś egzaltowanego, jednakże nie wydaje mi się, aby cokolwiek z tego, co napisałam notkę wyżej było takowym. to raczej próba obrazowania tego, czym gotyk jest dla mnie. a zachwyt nad brzydotą nazywa się TURPIZMEM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:07, 07 Wrz 2006
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
ach, turpizm... pan grochowiak... och... ;o)
a apropos egzaltacji, twoja niezwykle skrócona definicja absolutnie nie oddaje istoty tego pojęcia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:45, 07 Wrz 2006
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
"egzaltacja przesada w wyrażaniu uczuć; nadmierny zapał, zachwyt; podniecenie emocjonalne.
egzaltowany.
Etym. - łac. exaltare 'wznosić, wywyższać; pogłębiać'; zob. eks-; altus, zob. alt. " - pan Władysław Kopaliński nie miał na ten temat więcej do powiedzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:50, 07 Wrz 2006
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
nie uwzględnił jednak 'pokazowego' aspektu owego pojęcia...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lady witch dnia Sob 17:13, 09 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:05, 07 Wrz 2006
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
co rozumiesz poprzez "pokazowy aspekt"? ja w każdym razie póki co aqrat tego pana nie podważam. może jak już będę panią magister filologii polskiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:13, 07 Wrz 2006
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
egzaltacja zazwyczaj wiąże się z byciem 'na pokaz', czyli, jak mawiają współcześni, 'szpanowaniem' ;o)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:19, 07 Wrz 2006
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
lady! ja nie jestem na pokaz! czasami zdarza mi się prowokować - nie zaprzeczę, jednakże jeśli chodzi o moje myśli/uczucie nie mam potrzeby ich udawać. zwłaszcza, że jestem z racji swoich poczynań zazwyczaj na przegranej pozycji. nie jestem jednak w stanie i nawet się nie staram zmieniać w żaden sposób mojego podejścia - wciąż wierzę, że trzeba nam wyżej już wspomnianych wartości. i nie znaczy to wcale, że narzucam coś tam komuś tam. po prostu piszę co siedzi w mojej zbolałej głowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:21, 07 Wrz 2006
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
ależ ja wcale nie twierdzę, że jesteś... nie mi to osądzac... dyskusja dotyczyła znaczenia egzaltacji samej w sobie, bez konkretnego odniesienia do twojej osoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:23, 07 Wrz 2006
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
nie, Ty rzeczywiście tak nie stwierdziłaś, jednakże roztrzaskuję ścianę oskarżeń ze strony kogoś tam wcześniej (nie pamiętam). i wcale nie jest prawdą, że tłumaczą się jedynie winni;) uważam, że to fikcja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:29, 07 Wrz 2006
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Cytat: |
wyolbrzymiamy zarówno rozpacz jak i rozradowanie |
To jest właśnie klasyczny przykład egzaltacji.
Cytat: |
zachwyt nad brzydotą nazywa się TURPIZMEM |
W takim razie turpizm jest dla mnie elementem należenia do subkultury gotyckiej. I wcale nie zamierzam czuć się gorsza dlatego, że nie wylewam co wieczór łez na kanapie pośród świec i papierków po batonikach, a potem nie opowiadam ludziom, jak to "walczyłam z mroczną depresją". Każdy może przecież mieć swój sposób na określenie własnej gotyckości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:23, 09 Wrz 2006
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
przecież ja wcale nie mówię, że to co ty piszesz jest złe. każdy ma indywidualne podejście. co do opowieści... nie mam lat 10 i nie słucham z zamiłowaniem techno a tak poważnie... to nie jest egzaltacja!!!
wyolbrzymianie czegoś to zwyczajna namiętność, nie zaś twoja ulubiona egzaltacja. wyolbrzymiasz coś bowiem jedynie w swojej głowie, co też daje ci większą szansę rzeczywiści być czegoś pewną/pewnym. nie latam zaś zwyczajowo i z zamiłowania po mieście naga, spłakana itd. krzycząc "kocham". jednak są sytuacje, gdzie nie hamuje się ani rozpaczy, ani radości. może po prostu jeszcze nie zasmakowałaś. dla przykładu: nie jestem w stanie być obojętną i kamienną mając świadomość, że ktoś mnie bezpowrotnie opuścił. to nie jest na pokaz - to jest spontaniczne, nagłe i nie oczekuje dostrzeżenia. egzaltacja domaga się czyjegoś wejrzenia ową poruszonego. mam nadzieję, że nieco rozjaśniłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:19, 10 Wrz 2006
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Cytat: |
to nie jest na pokaz - to jest spontaniczne, nagłe i nie oczekuje dostrzeżenia |
Moja definicja ezgaltacji: przeżywanie wszystkiego w sposób wyolbrzymiony. Nie mieści się więc w tej definicji robienie czegoś na pokaz. Zresztą ludzie egzaltowani najczęściej nie udają, są najzupełniej szczerzy. A jak ktoś ukochany Cię opuszcza, to jest to chyba normalne, że odczuwasz rozpacz. Nie tylko goci tak mają .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:23, 11 Wrz 2006
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
owszem, jednakże wg twojej definicji to już byłaby egzaltacja. ludzie przecież popadają w depresje, choroby psychiczne itd... to nie jest egzaltacja. podobnie jak nadwrażliwość, czy nadpobudliwość. nie poradzisz nic na to, że ktoś nie jest tak samo wyczulony na dane bodźce, co ty. przecież się różnimy... a zresztą... to w końcu twoja definicja ja się po prostu z tym nie godzę, ale szanuję odmienność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|