Autor |
Wiadomość |
<
Gotyk
~
Czy Wasz chłopak/dziewczyna musi być gotem/gotką?
|
|
Wysłany:
Sob 18:31, 08 Wrz 2007
|
|
|
Anhedoniac
|
|
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
niech jeszcze wyskoczą z warunkiem typu "jeśli mnie kochasz, to pozwalaj mi chlastać twoją łapę sztyletem, a następnie spijać twą krefff, żebym mógł zaspokoić swoje nieśmiertelne, wiecznie udręczone wampiryczne wcielenie". Cóż, każdy jest jaki jest, ale wymienionych Monty Python wzywa do skeczów.
Jeśli już ma być jakiś związek, to zdecydowanie najlepiej jak obydwie strony mają chociaż podobne zainteresowania i gusta. Wyłączanie zupełnie dark ambientu - ulubionego gatunku jednej osoby tylko dlatego, że druga połówka nienawidzi tej muzyki i akceptuje tylko hip hop może i być fajne przez jakiś czas. Niby miłe poświęcenie i satysfakcja, że jest się uprzejmym dla drugiej osoby, ale jak będzie reagować za kilka lat? "idź już sobie z domu do jasnej cholery, bo ci siekierą udekoruję ten łysy łeb! Ja chcę sobie wreszcie włączyć moje grobowo spokojne Raison d'Etre!", albo "co to za gówno? w tym nie ma rymów... tu zresztą nawet tekstu nie ma i po cholere te dzwony i niewyraźny śpiew mnichów?" Toksyczność związku gwarantowana.
Nie widzę innej możliwości niż chociaż tolerancja na gotycko-pochodne gatunki muzyczne i akceptacja często nietypowych cech charakteru u drugiej osoby w związku 50% gotyckim. (a chyba nie przesadzę, jeśli powiem, że gotyk jest subkulturą o największym zagęszczeniu ludzi tzw. nietypowych)
Co do mnie - moja dziewczyna jest gotką i z niemałą satysfakcją mogę stwierdzić, że nie muszę się do niczego zmuszać przy niej. Efekt całkiem miły i przyjemny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:59, 08 Wrz 2007
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Trwały związek dla mnie to tylko dziewczyna z "klimatów", niekoniecznie gotyku, może być punk, metal i większość alternatywy. Dlaczego?
Bo mam typowo kocią naturę i muszę mieć kogoś kto ma podobną (albo potrafi się z "kotami" obchodzić)
Kontaktów z ludźmi potrzebuję w nikłej ilości i nie zamierzam się kontaktować z kimkolwiek kto mnie drażni (albo myśli że może spróbować mnie zmieniać).
Obecnie jestem sam i nic nie wskazuje by miało się to zmienić - otaczają mnie osobniki nudne, pospolite, nieklimatyczna, małomiasteczkowe, a co gorsza katolickie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:01, 08 Wrz 2007
|
|
|
Szkarłatna Róża
|
|
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Oczywiście, że wolałabym kogoś w klimatach gotykich/metalowych, ale może to być ktokolwiek - to zależy od charakteru - byle nie dresiarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:35, 08 Wrz 2007
|
|
|
Alice in Gothland
|
|
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
A ja tam nawet nie wiem czy chciałabym być z jakimś typowym metalem
Chyba, że byłby wyjątkowo interesujący.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:52, 08 Wrz 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Z przeglądu moich byłych wynika, że tylko jeden nie był w klimacie, jeśli chodzi o subkultury, ale za to słuchał thrash metalu, tak więc nie mogę się pochwalić związkiem z kimś totalnie spoza kręgu. Zresztą nie wiem, czy mogłabym być z dresiarzem czy hip hopowcem. Po pierwsze, wygląd ma znaczenie, a mnie po prostu faceci ubrani dresiarsko/skejtowsko się nie podobają. Nawet Ci najprzystojniejsi. Poza tym muzyka... To byłoby bolesne, gdybyśmy nie mogli posłuchać sobie razem muzyki ciesząc się nią. Nieee, nie potrafię sobie tego wyobrazić.
Co nie zmienia faktu, że paru dresiarzom/skejtom nie przeszkadzało to, że jestem mhroczhną ghothkhą i wyrażali chęć związania się ze mną. Cóż, może to tylko ja jestem taka uprzedzona. Albo kobiety są bardziej uprzedzone, niż faceci.
Podsumowując: mogłabym być z kimś "normalnym", ale pewnego typu ludzi po prostu unikam jak ognia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:22, 08 Wrz 2007
|
|
|
+NecromanTesss+
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
|
|
Parę wnikliwych analiz i doszłam do wniosku, że ten drugi musiałby być gotem/klimatycznie pokrewnym. to nie jest kwestia tylko muzyki, tylko stylu. Dużo z tego, co mi się nasunęło, napisał już Exile, przykład z Raison d'Etre, choć wyjaskrawiony, doskonale to obrazuje, dodam jeszcze tylko parę rzeczy.
Po pierwsze - hermetyczne subkultury skupiają też hermetycznych, dość trudnych i często naprawdę "wyspecjalizowanych", jeśli chodzi o estetykę ludzi. Skupiają też i tych niekiedy ciut pokręconych wrażliwców po przejściach, z którymi związek wymaga może i trochę więcej, może jest bardziej specyficzny. Po drugie - łatwiej utrzymywać żywy kontakt z kulturą gotycką, mając osadzoną w niej połówkę; "ciężar gatunkowy" jest tu naprawdę spory; znaczna część społeczeństwa nie potrafi go unieść i niewykluczone, że wkrótce ktoś spoza klimatu, zadeklarowawszy chęć bycia na dobre i źle, rzeknie w końcu: "słuchaj, albo imprezy z tymi dziwakami, albo ty i ja". Muzyka potrafi stanowić 50% życia ludzkiego, nawet - nie przesadzę chyba - 100%. To nie jest tylko: "usiądźmy i posłuchajmy"; ulubiony utwór to jedno wspomnienie, pamiętny koncert to ważny kadr z życia, głos wokalisty to lek na uspokojenie, przełomowa płyta - to uświadomiona sobie ważna myśl... Moja obserwacja tylko to potwierdza: znajomi "okołoklimatyczni" mają "okołoklimatyczne" połówki i mówię to o ludziach którzy już przemyśleli hasło "związek"; ale jest i ciemna strona medalu - goci mają często większą tolerancję dla zachowań hm... "swobodno-otwartych", które nie muszą się partnerowi podobać; do eksperymentów niezrozumiałych dla osób spoza klimatu; czasem coś w ich zachowaniu może być już za bardzo freaky... Dodam jeszcze, że gotycki styl też jest na tyle specyficzny, że częściej podoba się osobom zainteresowanym tematem niż "niewtajemniczonym"; jednak bladolice wampirzyce są dla koneserów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:05, 09 Wrz 2007
|
|
|
Malk Content
|
|
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 356 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów
|
|
I cóż więcej dodać
Zawsze najlepiej znaleźć sobie osobę z podobnymi zainteresowaniami. Nie tylko ze względu na muzykę, ale i całą otoczkę. Pomijam oczywiste niesnaski związane z muzyką i znajomymi. A będą najpewniej obustronne
Zresztą jeśli ktoś jest bliski, to zależy ci na jego opinii. I jak tu pytać: Co myslisz o ... Skoro najprawdopodobniej spotka się to z negatywnym odbiorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:10, 09 Wrz 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Kara Boska napisał: |
I cóż więcej dodać
Zawsze najlepiej znaleźć sobie osobę z podobnymi zainteresowaniami. Nie tylko ze względu na muzykę, ale i całą otoczkę. Pomijam oczywiste niesnaski związane z muzyką i znajomymi. A będą najpewniej obustronne
Zresztą jeśli ktoś jest bliski, to zależy ci na jego opinii. I jak tu pytać: Co myslisz o ... Skoro najprawdopodobniej spotka się to z negatywnym odbiorem. |
Gdyby chłopak mnie rozumiał, kochałby mnie taką jaką jestem i tolerował moje fascynacje, mimo tego, że jemu to nie odpowiada, to raczej by mnie nie skrytykował. A skoro ma negatywnie reagować na moją muzykę, ubiór czy cokolwiek to chyba nie warto poświęcać mu czasu ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:04, 09 Wrz 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
miałam kilkakrotnie chłopaka wampira i powiem szczerze, że doszłam do wniosku, że jeśli w tym związku ma być wampir, to tylko jeden i tym wampirem mogę być tylko ja.
scenek z mrocznymi sztyletami mojemu oszczędzam, na imprezy "ciemne" sama nie za bardzo lubię chodzić, ale czasem wolimy pobaunsować przy ciemnych klimatach.
on wie, że mam nasrane we łbie, ale nie katuję go tym bez przerwy, bo i po co. każdy z nas ma swoje sprawy, o których wolałby nie mówić i moim zdaniem jest tak dobrze. on lubi mecze, wczoraj byłam z nim w barze na meczu Polska Portugalia. Nie neguję tego, jeśli biorę chłopa, to już całym dobrodziejstwem intentarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:42, 09 Wrz 2007
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Są cechy ważniejsze niż "klimatyczność", ale, jak już wiele osób pisało, wspólne zainteresowania mogą tylko pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:53, 09 Wrz 2007
|
|
|
Wujek Samo Zło
|
|
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
|
A ja ostatnio sam nie wiem czego właściwie chcę...
Primo mroczne niewiasty powoli mi się przejadają. Nie wizualnie, bo akurat w tym względzie nigdy mi się nie przejedzą, ale jednym z podstawowych wymagań jakie stawiam przed potencjalną kobietą jest stabilność psychiczna i radzenie sobie z życiem. Sam jestem człowiekiem który większych problemów nie miewa i wolałbym żeby tak było w obie strony. Oczywiście, być ze sobą kiedy życie naprawdę daje kopa w zadek, ale na codzień - bez jęczenia i kurde problemów niewiadomo skąd. A jak patrzę po tych ciemniej ubranych koleżankach... no, na palcach jednej ręki mógłbym policzyć które nie mają śladów na nadgarstkach.
Nie wiem czy z tzw. "normalniejszymi" kobietami jest podobnie i choćby dlatego korci mnie żeby spróbować.
No a druga sprawa że na 100% muzycznie to ze mną nikt nie wytrzyma i jestem tego w pełni świadom - mam za duży rozrzut. Zamiast tego wolałbym wspólne zainteresowania, w tym momencie życia mogę już chyba tak powiedzieć, zawodowe. Pani związana z branżą audiowizualną (tylko, na litość boską, nie wokalistka, w kółko trafiam na wokalistki, sam nie wiem czemu...), która od czasu do czasu dałaby się wyciągnąć na dark party potańczyć... i starczy. Chyba.
Zresztą póki co i tak nikogo nie mam na widoku, zobaczymy co życie przyniesie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:37, 09 Wrz 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Amadi napisał: |
Oczywiście, być ze sobą kiedy życie naprawdę daje kopa w zadek, ale na codzień - bez jęczenia i kurde problemów niewiadomo skąd. A jak patrzę po tych ciemniej ubranych koleżankach... no, na palcach jednej ręki mógłbym policzyć które nie mają śladów na nadgarstkach.
|
Ssspadaj. Brak śladów na nadgarstkach wcale nie musi świadczyć o stabilności psychicznej i na odwrót. Tak zwane "normalne kobiety" też umieją sobie doskonale wynajdywać problemy, a wynajdywanie problemów na siłę dla udowodnienia własnej mroczności to objaw okresu dojrzewania (może zmień grupę wiekową?).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:39, 09 Wrz 2007
|
|
|
Wujek Samo Zło
|
|
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
|
Gothabella napisał: |
Ssspadaj |
Nie bierz tego osobiście, bardziej mi chodzi o sam fakt niż o takie a nie inne jego manifestacje.
A swoją drogą, to źle znoszę takie zabawy ze skórą. Tak jak na operacje mogę patrzeć i mnie nie rusza, tak tutaj... sam nie wiem...
Gothabella napisał: |
może zmień grupę wiekową ? |
Na to już sam wpadłem
Chyba się zacznę ograniczać do roczników 83-85. Wiem że dojrzałość nie jest w 100% powiązana z wiekiem, ale bagaż pewnych doświadczeń życiowych już jest. Przynajmniej tyle mi podpowiadają moje "doświadczenia życiowe"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:32, 10 Wrz 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Chyba się zaczyna tu robić offtop
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:57, 10 Wrz 2007
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie, jeszcze nie jest tak źle, gdzieś koło tematu krążymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|