Co was denerwuje w gotyku? - Gotyk-Forum.pl

Louis de Pointe du Lac

Może by tak kończyć ten offtop, bo zaraz wydzielone zostanie pod tytułem:Ulth kontra Nightessska-kto wygra-ankieta Grey_Light_Colorz_PDT_03

.
Wiadomo każdy ma rację-w pewnym sensie Grey_Light_Colorz_PDT_14

.
Jednak widać, że każdy będzie obstawał przy swoich racjach-zarówno fanka nowoczesności Razz

jak i klasyk Razz

.
Dyskusja poszła w "przepychanki", a będzie tak jak czas pokaże-niestety.

Ulth-jak najbardziej festiwal muzyki gotyckiej, który podobno już z nazwy już nie jest już taki(z nazwy powyżej)-spycha na margines nasze rodzime zespoły, których obecność była w poprzednich latach wyraźna Wink

, a teraz tylko pierwszej damie gotyku-Anji-pozwolo? zaśpiewać Crying or Very sad

Atropinowa panienka

+NecromanTesss+

Łowca czarownic

A tak apropo, przeczytałem całą tą dyskusję i dalej nie mogę wyłapać dlaczego cyber nie może być goth ?
Trochę mi to przypomina sytuacje z trashem i nu metalem, trash był pierwszy dlatego jest lepszy a nu metal był potem (jak twierdza niektórzy zatwardziali fani metalu o włochatych jajcach) i został stworzony przez dzieciaków dlatego nie może być metalem.
Bełkot.
Moim zdaniem w ogóle nie powinno się klasyfikować muzyki festiwalowej.
Skoro festiwal jest pod szyldem dark independent to pod dark independent i nie ma kategorii gorszej i kategorii bardziej kultowej.
Jak się nie podoba to można na koncert nie iśc.
Akurat repertuar CP jest tak zbudowany że każdy znajdzie tam coś dla siebie, a kręcenie nosem że już nie jest tak jak dawniej to nie wiem dziecinada staruszka ?
Wiadomo że impreza nie jest kierowana do jednej wąskiej grupy ludzi a do o wiele szerszej.
To tak jak by na przystanku Woodstock kręcić nosem że leci blues albo punk bo kiedyś leciało same rock ...
Trochę to tracą narcyzmem i takim dziwnym egocentryzmem.
Bo ja chcę, bo mi się nie podoba, bo ja mówię tak. bo ja mam prawo. bo wy nie wiecie, bo dawniej było tak.
I tak w nieskończoność.
Nie wiem jak to nazwać, upierdliwość ? głupota ? ignorancja rozwoju ?

Mrok

Idąc tokiem myślenia moich adwersarzy, można stwierdzić :
"Gotem jest ten, kto mówi, że jest gotem" Grey_Light_Colorz_PDT_08

.
Spoko, przyjmując to myślenie, nie ma żadnego problemu.W końcu dla niektórych oznacza to wszystko i nic...
Przykre ale widać dzięki czemu upada i komercjalizuje się ten ruch...

Atropinowa panienka

ulth, odnoszę wrażenie, że usiłujesz zrobić z subkultury gotyckiej rodzaj zamkniętej kasty, do której nie może dostać się 'byle kto'. ponadto...jeśli ktoś czuje się gotem (rozumiejąc wyznaczniki tej subkultury), nazywa się gotem to czego jeszcze byś chciał? wspomnianych już sprawdzianów kompetencji?

Nocny Łowca

Moja propozycja jest prosta: opracujmy szczegółowe wzorce gotyckości - antropologiczne, psychologiczne, socjologiczne, psychiatryczne, i dowolno innologiczne.
Dzięki temu będziemy mogli nareszcie stworzyć solidnego, statystycznego gota
Wedy nareszcie będzie można powiedzieć - jest li dana osoba godna miana gota, czy też jest pozerem zaledwie.

Poziom gotyckości proponuję podawać w procentach wyliczonych w stosunku do gota wzorcowego

Grey_Light_Colorz_PDT_01

Mrok

meraluna
Ok, idąc z kolei za Twoją wypowiedzią, napiszę : prezydent Kaczyński jest typowym przykładem gota, Ojciec dyrektor z Torunia z kolei może służyć gotom za wzór, Michał Wiśniewski na swoim idiotycznym blogu wyraża cały ból istnienia gota...a zapomniałbym, że niedługo gotycki stanie się kolor różowy...
Nie chodzi o zamkniętą kastę, chodzi zwyczajnie o szanowanie pewnych zjawisk i nie wchodzenie z butami w to ludzi, którzy równie dobrze mogli by się odnaleźć w remizie strażackiej jak i na love parade.
Dla niektórych gotyk to tylko zabawa w gota, kolejna poza aż do poczucia znudzenia tym, dla niektórych idea i jakby nie było - sposób na życie.

Szarość Wieczorna

Piorunie, ale jeśli tak zrobimy to koniec z indywidualizmem, każdy got będzie prawie taki sam Grey_Light_Colorz_PDT_02

a właściwie nie będzie gotów, ponieważ w tych wzorcach na pewno będzie ta cecha wymieniana, przez co nikt się tam nie zakfalifikuje bo wszyscy będą podobni Grey_Light_Colorz_PDT_01

Panie Ulth
jeśli się nie mylę to Kaczyński nie czuje się gotem tak samo jak Wiśniewski,a dyrektor z Torunia tym bardziej, więc jaki sens ma podawanie ich jako przykładu?
A sposób na życie każdy moze mieć inny i raczej nie powinno się wtrącać w to jaki on jest.

wcześniej po "porównaniu" Twojej osoby do dresów napisałeś:

Louis de Pointe du Lac

No tak są ludzie bawiący się w gotyk, fani muzyki i tacy dla których to pewien styl życia i pasja Wink

.
Nie mamy na to wpływu i co poradzimy? Very Happy

Zresztą wszędzie są takie osoby i to zjawisko normalne, a że dla większej połowy to tylko czas młodości, nastoletniego życia Neutral

.
Rozumiem natomiast, że pewne grupy szukają swego miejsca i wchodzą z "butami" w kulturę.
Dla niektórych jest to pozytywne-wzbogaca kulturę Evil or Very Mad

, dla innych negatywna rzecz Evil or Very Mad

.
Osobiście nie widzę nic pozytywnego w cyber w środowisku, bo ci ludzie(nie dla mnie może, dla innych) są wyznacznikiem złych cech: swobodnego trybu życia, narkotyków, dziwactwa, "złego"sesualizmu-w oczach społeczeństwa(homo, hetero) i nieraz w rozmowach ze znajomymi dziwią się oni co to za różowe przebierańce, a ja chce być wśród nich? Wink

Odpowiadam, że to tylko jeden z nurtów z którym muszę się tylko pogodzić i że jestem innym typem Razz

.

I doprawdy wielu denerwuje to, że osoby tego typu uważają się za lepszych(może atakiem chcą coś zyskać, bo kto wie-zawsze obroni się)pod względem tego czego słuchają, jacy są.
Wielu nie wypowiada się na temat cyber pod warunkiem, że ci nie zaczną się "panoszyć" i uważać się za lepszych od tych, którzy choćby słuchają deathrocka, rocku gotyckiego, post punka,metalu gotyckiego, a cała sytuacja denerwuje fanów wszystkiego poza elektronicznymi dźwiękami. Hrm

Często bywa tak, że ludzie najczęściej doszukują się cech negatywnych w czym, czego nie znają i pomiętam komentarze-moda ala bolek, lolek, reksio Grey_Light_Colorz_PDT_27

Nocny Łowca

Ulth, napisz mi więc kim jest ten got o którym tyle mówisz? Jak poznać kto gotem jest, a kto nie?

I co robić z tymi, co nie są a "włażą z butami"? Topić? Truć? Wysysać krew i porzucać w krzakach?

I co z tego że dla niektórych to tylko zabawa? Znudzą się, pójdą sobie, bez nich będzie weselej (albo mhroczniej, do wyboru).
Czy koniecznie trzeba robić ze swojego stylu fanatyzm porównywalny z wyznawcami religii czy drużyn sportowych?

Mrok

sayla
Fajnie być cytowanym, szkoda tylko, że z komentarzami fałszującymi to, co napisałem.
Otóż :
Margines marginesów czyli mała cząstka, niewiele znaczące.Jest taki słownik, gdzie na wypowiedzenie czegoś jest kilka przykładów.Ja użyłem właśnie takiego i nikogo tu nie obrażam.Stwierdzam fakt.To, że liczebność cyberów ma się nijak do ich reprezentacji muzycznej jest prawdą.
I nie ma tu braku szacunku, jest trzeźwe spojrzenie i dostrzeżenie pewnego zjawiska.
Co do wcześniejszego...gdyby Kaczyński czy Ojciec dyrektor powiedzieli, że są gotami, ba, że są ikonami gotyku - to należy się z tym zgodzić, przyjąć bez szemrania i przyklasnąć.Co więcej, nawet naśladować.W końcu oni to "goci".Nie cyber, hyper czy jak tam zwał...ale TRUE goci.Bo tak się nazwaliby !
Sposób na życie każdy ma swój, ale niech nie nazywa się kimś, kim nie jest.

La Figlia Della Tempesta

Louis de Pointe du Lac

Wyraziłem pogląd na tą sprawę w oczach innych ludzi, ja osobiście jestem pogodzony z tym zjawiskiem i nie chciałem nikogo urazić, a może to uczyniłem Grey_Light_Colorz_PDT_14