Autor |
Wiadomość |
<
Gotyk
~
Aż do śmierci...?
|
|
Wysłany:
Śro 23:08, 26 Mar 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W sumie zależy. Miałam czas noszenia glanów, tylko glanów, tylko czarnego.. A teraz bardziej po swojemu. W sumie u nas na forum to wszyscy mają takie swoje style, raczej nie ma takich eee... tylkoczarnychobywateli. Z moich obserwacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 23:28, 26 Mar 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Akurat tak się składa, droga Voolf, że nie byłaś na żadnym zlocie. Wtedy byś zobaczyła, co sobie ludzie robią z wyglądu
Jeśli chodzi o mnie to mam podejście zbliżone do tego, które prezentuje Vere. Dobrze jest się czasem ubrać w barwy, które dominują tu na forum, bo i cieszy to oko i samopoczucie lepsze, jednak - że się tak wyrażę - w czasie normalnej egzystencji nie mógłbym sobie na to pozwolić. Wielu ludzi patrzy na innych przez pryzmat 'fizycznej otoczki' i może im nie odpowiadać np. jakiś element ubioru. Inna sprawa, że istnieje coś takiego, jak pierwsze wrażenie, a co jak co, ale jednak ubiór czy ogólnie wygląd ma tu kapitalne znaczenie. I szkoda, że "czarnuchy" zbyt dobrze się kojarzą. Pracuję nad tym, ale wygląda mi to na iście syzyfowe zadanie.
Pewnie niektórzy sobie pomyślą "A co mnie tam interesuje, co sobie inni myślą? Nie podoba się, to spadaj." Otóż problem w tym, że nie zawsze jest to takie proste i na przykład w moim przypadku mam często styczność z ludźmi, których rażą jakieś większe odstępstwa od ogólnie przyjętej normy (także w sprawach wyglądu). Jasne, można się nie przejmować, ale to są goście, z którymi mam bezpośredni kontakt już od pewnego czasu i zapewne szybko się on nie zakończy. Nie ma co sobie utrudniać życia, psuć atmosfery wokół i rzucać kłód pod nogi. Jak jest okazja albo święto (np. zlot ) to owszem można się przyozdobić, czemu nie, ale ogólnie jest to bardziej kłopotliwe niż mogłoby się wydawać.
Swoją drogą do pracy nigdy nie chodzę na czarno, ale to z bardzo prozaicznego powodu. Zwyczajnie... szkoda mi ciuchów do takiej roboty. Po paru tygodniach koszulki były do wyrzucenia, golfy i swetry porozciągane, a spodnie dziurawe, a tego przecież nie chcemy.
Zresztą, kto był na pierwszym zlocie ten pewnie pamięta, jak wyglądałem.
EDIT: Aha. Zapomniałem dodać, że zazdroszczę wszystkim, którzy sobie chodzą na co dzień, jak to Vere określił, z cały metalem na sobie i na czarno i ich jedynym zmartwieniem z tym związanym są rodzice czy spojrzenia starszych ludzi na przystankach....
EDIT 2: Przy okazji.. pracuję nad definicją "gotyku" (nie jako stylu architektonicznego), którą - jak już mój mały rozumek wymyśli - wrzucę w odległej przyszłości na swoją stronkę i gdzie się jeszcze da. Na razie problem jest natury ogólnej, czyli z czym to się je, gdyż ciężko o punkty odniesienia.
Ubiór? Podobno nie gra aż tak dużej roli i nie wszyscy goci chodzą na czarno i uprawiają piercing czy skaryfikację. Czyli to nie to.
Muzyka? To jest tak duży obszar, że aż trudno się czasem odnaleźć: od bardzo spokojnej, melodyjnej niemal poważnej przez niewiele różniące się od metalu gatunki po ciężkie electro, podchodzące prawie pod techno. Też nie to.
Wiek? Po forum widać, że zaczynamy młodo (13 lat, o ile dobrze kojarzę), a sięgamy do trzydziestki. Nie.
Wykształcenie? Są tu wszyscy: humaniści, umysły ścisłe, tzw. wolne zawody i niepracujący. Również nie.
Poglądy polityczne? Jak wyżej. Od nihilizmu Pioruna przez liberalizm Belli, tomiwisizm większości i dalej głęboko w prawo.
Płeć? Hmmm... chyba więcej tu pań
Godziny wchodzenia na forum ( )? Tu też nic wiele mówiącego: widziałem już posty o każdej porze doby, w weekendy, święta, wakacje, juwenalia, dzień św. Patryka oraz święto Dziękczynienia.
Z poważniejszych spraw, jak aborcja, prawo do posiadania broni, wyższe wartości moralne etc., to też nic nie wynika, bo poglądy są bardziej różnorodne niż kolory tęczy.
Chyba powinni to umieścić na liście problemów XXI wieku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Koval dnia Śro 23:52, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 23:41, 26 Mar 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
hm hm hm. Kovalu, nie byłam na żadnym zlocie, iż po prsotu nie mogę i nie mam takiej możliwości.
Ja zawsze w sumie wyglądam dziwnie. Więc ludzie się przyzwyczaili. Ja także.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 0:35, 27 Mar 2008
|
|
|
Roztańczony Pył Świata
|
|
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Metropolia Górnośląska
|
|
ja mam ten luksus, że do pracy mogę przyjść w glanach i ramonesce i ze zwisającym z boku łańcuchem w ramonesce zresztą i tak nie siedzę przecież w środku, tylko (póki jest chłodniej) w bluzie. czarnej zresztą. szef się nie czepia, klienci też nie mają zastrzeżeń
nie ma to jak nauczanie w małej szkółce językowej i korki przez pośrednika
zresztą generalnie nie przypominam sobie żeby ktoś miał kiedykolwiek zastrzeżenia do mojego ubioru... poza moją mamuśką a syl w którym obecnie czuję się najbardziej sobą jest mało inwazyjny, więc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 0:43, 27 Mar 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
Uwierz mi że nie wyglądasz dziwnie.
Edit: To było do Volf
Jest taki wiek w którym się myśli że się wygląda dziwnie i jest się inny niż wszyscy a tak naprawdę to każdy z nas kiedyś powielał te same schematy a przynajmniej ich częśc.
Od glanów po różne pentagramy krzyżyki itd.
Mi raczej chodziło o to że hmm wyrosłem z noszenia kilogramów łańcuszków przy spodniach czy masy rzemyków na nadgarstku.
Są takie dni kiedy ubiorę się "jak dawnej" ale jakoś tak nie kręci mnie to jak kiedyś.
Do pracy tak czy siak chodzę w garniturze, na codzień wolę proste bojówki i oliwkową kurtkę.
A co do dnia św.Patryka - wtedy po prostu trzeba wciśnąc się w niebieskie sprane dzinsy, czarną koszulkę czarny płaszczyk 3/4 i iśc wychylic kilka kufli zielonego do Starego Portu
I tak jak powiedział Koval, indywidualizm jest w środku a nie na zewnątrz
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vere dnia Czw 0:44, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 8:02, 27 Mar 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
vere napisał: |
A co do dnia św.Patryka - wtedy po prostu trzeba wciśnąc się w niebieskie sprane dzinsy, czarną koszulkę czarny płaszczyk 3/4 i iśc wychylic kilka kufli zielonego do Starego Portu] |
Tyś z Krakowa, Vere?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:24, 27 Mar 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
Nie ale tam studiuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:07, 27 Mar 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
vere napisał: |
Jest taki wiek w którym się myśli że się wygląda dziwnie i jest się inny niż wszyscy a tak naprawdę to każdy z nas kiedyś powielał te same schematy a przynajmniej ich częśc.
|
Ano właśnie. Ale to podobno objaw prawidłowego rozwoju .
Jak dla mnie w ubiorze gotyckim nie chodzi o to, żeby szokować (przynajmniej w stylu, jaki ja preferuję). Chodzi raczej o specyficzną estetykę. Równie dobrze można by powiedzieć, że szokujące jest chodzenie w kwiecistych spódnicach i etnicznej biżuterii (a nie jest, czyż nie?), a przecież taki styl też nie jest ubiorem statystycznej Polki.
"Wydumanie" ubioru dostosowuję do sytuacji i nastroju, a nastroje mam różniste - raz do pizzerii ze znajomymi ubrałam się tak, że mi powiedzieli, że wyglądam, jakbym się wybierała na rozmowę kwalifikacyjną, a ja po prostu miałam ochotę na czarny żakiet i "formalną" spódnicę. Stąd nie muszę się nie wiadomo jak modyfikować do pracy. Może panie ubrane w czarny, zakrywający strój (nie mylić z kostiumem cat woman ) są postrzegane lepiej, niż panowie w czerni.
Z tego powodu myślę, że nie będę się musiała za prędko drastycznie zmieniać wyglądowo pod wpływem otoczenia. Największy problem pewnie byłby w razie czego z piercingami, ale z ciuchami nie tak znowu bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:12, 27 Mar 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Voolf napisał: |
W sumie zależy. Miałam czas noszenia glanów, tylko glanów, tylko czarnego.. A teraz bardziej po swojemu. W sumie u nas na forum to wszyscy mają takie swoje style, raczej nie ma takich eee... tylkoczarnychobywateli. Z moich obserwacji. |
ale przecież można mieć swój styl i chodzić tylko w czerni, prawda? na przykład ja... tyle, że ja wiem, że niewiadomo jak dziwna i oryginalna nie jestem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:27, 27 Mar 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hmm. Ja lubię właśnie czasami ubrać się strasznie kolorowo, zazwyczaj nie chodzę broń Boże, cała na czarno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:29, 27 Mar 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
kiedyś kolory łączyłam [i było to już jak się interesowałam gotykiem], później mi się odwidziało i większość rzeczy nieczarnych wyrzuciłam... tak do teraz zostało, posiadam jedynie granatową torbę. dobrze się w czerni czuję. i jakoś nie mam nastroju na zmiany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:31, 27 Mar 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W sumie też się czuje w czerni dobrze, ale znudziło mi się. Obecnie szukam jakichś nieco innych rozwiązań, chociaż nie ma stroju, na którym choć połowa mej garderoby nie wionęła by czernią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:33, 27 Mar 2008
|
|
|
Druid
|
|
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Krakow
|
|
Koval napisał: |
EDIT 2: Przy okazji.. pracuję nad definicją "gotyku" (nie jako stylu architektonicznego), którą - jak już mój mały rozumek wymyśli - wrzucę w odległej przyszłości na swoją stronkę i gdzie się jeszcze da. Na razie problem jest natury ogólnej, czyli z czym to się je, gdyż ciężko o punkty odniesienia.
Ubiór? Podobno nie gra aż tak dużej roli i nie wszyscy goci chodzą na czarno i uprawiają piercing czy skaryfikację. Czyli to nie to.
Muzyka? To jest tak duży obszar, że aż trudno się czasem odnaleźć: od bardzo spokojnej, melodyjnej niemal poważnej przez niewiele różniące się od metalu gatunki po ciężkie electro, podchodzące prawie pod techno. Też nie to.
Wiek? Po forum widać, że zaczynamy młodo (13 lat, o ile dobrze kojarzę), a sięgamy do trzydziestki. Nie.
Wykształcenie? Są tu wszyscy: humaniści, umysły ścisłe, tzw. wolne zawody i niepracujący. Również nie.
Poglądy polityczne? Jak wyżej. Od nihilizmu Pioruna przez liberalizm Belli, tomiwisizm większości i dalej głęboko w prawo.
Płeć? Hmmm... chyba więcej tu pań
Godziny wchodzenia na forum ( )? Tu też nic wiele mówiącego: widziałem już posty o każdej porze doby, w weekendy, święta, wakacje, juwenalia, dzień św. Patryka oraz święto Dziękczynienia.
Z poważniejszych spraw, jak aborcja, prawo do posiadania broni, wyższe wartości moralne etc., to też nic nie wynika, bo poglądy są bardziej różnorodne niż kolory tęczy.
Chyba powinni to umieścić na liście problemów XXI wieku |
Czlowiek ma czesto taka nature by wszystko definiowac, klasyfikowac i szufladkowac. Wydaje mi sie wszak ze nie ma wiekszego sensu definiowanie gotyku czy jakos stylu, swiatopogladu, gustow muzycznych czy nawet wszystkiego do kupy. Niektore rzeczy po prostu sa jakie sa i mysle ze przyklejanie im konkretnch definicji nie ma zbytniego celu, tudziez przydatnosci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:34, 27 Mar 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jak dla mnie to w ogóle klasyfikowanie gotyku jest jedną wielką czarną magią, dla mnie nie da się go po prostu poszufladkować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:00, 27 Mar 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
i w tym cały jego urok... bo nie ma ściśle określonych norm ani pod względem ubrań ani muzyki [choć tu już bardziej]... chociaż definicja gota, którą ostatnio często spotykam ('jesteś gotem, jeśli się nim czujesz') też jest dla mnie nie do końca precyzyjna tudzież prawdziwa... no, ale cóż, niech każdy uważa się za kogo chce, co ja będę ingerować w cudzą naturę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|