Wampiryzm - Gotyk-Forum.pl

Gość

O porfirii już pisałem na pierwzsej stronie. To fakt niezbity - w większośći od tego wziął sięmit o Wampirach.

A co do całej reszty - porfiryk czy nie-porfiryk podtrzymuję swoje zdanie. Nie ma nieumarłych. Nie ma Lestatów, Kainów, Louisów, Armandów, Draculów Grey_Light_Colorz_PDT_03

, Alucardów, etc., etc. Nie ma.

Gość

Zgaszam się z Tobą.

Zło Zza Szkieł

Porfiria jest chorobą krwi, polega na zaburzeniu wytwarzania białek zwanych porfirynami wenmar. Objawy są bardzo rozległe, więc przede wszystkim niezwykle blada skóra i nienormalna wrażliwość na słońce (nawet w wypadku krótkiego kontaktu dochodzi do oparzeń). Obniżają się dziąsła, stąd wampirze kły. Wykryta wcześnie raczej nie okazuje się bardzo niebezpieczna, można ją ujarzmić lekami, jednakowoż nieleczona prowadzi niestety do różnych zaburzeń psychicznych, paranoi etc., w końcu doprowadzić może do śmierci chorego.
Jakkolwiek dzisiaj z porfirią się walczy lekami, to w dawnych czasach zdesperowani chorzy niejednokrotnie mogli się posuwać do jedynego sposobu dostarczenia sobie porfiryn-tia, do picia krwi zdrowych osób.

Wampiryzm to ciekawy mit, taki pełnokrwisty;)). Oczywiście, podkreślam, bardzo dobrze wiem, że to jest mit i legenda, co nie przeszkadza mi w fascynacji wampiryzmem. Oczywiście nie takim satanistycznym sadomachozjemcięciacho tylko po prostu ze strony teoretycznej, tak troszkę naukowo i badawczo.
Gdyby wampiry istniały, aach jakbym chciała być wampirem.
Jednakowoż wampiry nie istnieją, wobec czego mogę sobie tylko pozgłębiać tajemnice mitów, podań i innych opowieści:)

Gość

Cieszę się, że tak się na to zapatrujesz i trzeźwo myślisz. Ja powiem szczerze, że baaardzo żałuję, że Wampirów nie ma. BO oczywiście można powiedzieć, że zboczeńcy, co się na różnych stronach obnoszą są Wampirami, bo piją krew. Ale, czy ja jeśli będę jadł suchą karmę mojego kota, to czy zostanę kotem? Nie.

A poza tym sądzę, że Wampiry w mitach, legendach, książkach i filmach mają nam coś pokazywać. Wampiry (te "romantyczne") to stworzenia czujące i myślące. Która rozważają nad naturą własną i świata. W takim ujeciu, każdy z nas, kto do życia ma podejście bardziej refleksyjne prawdziwie czuje sercem jest... Wampirem. Bo w tym wszystkim nie chodzi przecież o bieganie z wywalonymi kłami i chłeptanie posoki, oraz skakanie na 50 m w górę i regenerowanie ran. Wampiry to stwory refleksyjne. Stworzono je po to, by nam - ludziom - coś uzmysłowić. Kruchość życia, przemijanie, wartoś miłości, wartość uczuć. W takim ujęciu "Wampir" to po prostu romantyk. I ja siebie za takiego "romantycznego Wampira" uważam jak najbardziej. Ale podkreślam - tutaj słowo "Wampir" jest metaforyczne. I polecałbym to wszystkim, którzy piją krew i cieszą się, że tak dobrze indentyfikują się z uluionymi postaciami. Jesteście w błędzie. Wampiryzm to nie picie krwi. Wampiryzm to refleksyjność i serce. Amen Grey_Light_Colorz_PDT_03

.

Naprawdę cieszę się, że tyle osób w tym temacie zgodzio się ze mną. Jak pisałem pierwszego posta, to już myślałem, że następnej nocy będę miał na głowie 10 Nosferatu z Sabbatu, rządnych zemsty za tak nieprzychylne słowa Grey_Light_Colorz_PDT_03

.

WIDMO ADMIN

wampiry nie istnieja ale z drugiej strony skądś to wszystko sie musialo wziąść (NIE MAM NA MYSLI DRACULI)

Zło Zza Szkieł

Czasami odnoszę wrażenie, że człowiek wymyślił wampiry w akcie desperacji. Jako istota w miarę myśląca zauważył bowiem, że ze wszystkich zwierząt to on sam, człowiek, jest najbardziej okrutny, najbardziej krwiożerczy, słowem-cholernie paskudny.
Stąd wampiry, które w założeniu miały być uosobieniem czystego, bezmyślnego zła, ale zrobiły się z nich takie mefistofelesowo-wolandowe okazy, skłonne do bardzo głębokich refleksji nad życiem w ogóle i tak oto wykreowany przez człowieka mit przerósł jego samego i znowu nie wyszło Grey_Light_Colorz_PDT_26

Ciekawe jednak jest to, jak mocno wampiry wgryzły (to chyba właściwe określenie) się w kulturę wszystkich niemal ludów, w ich zbiór legend, mitów i hałastrę stworów nadprzyrodzonych. Dla naszych przodków wampir był wąpierzem i można go było odstraszyć czosnkiem, cebulą, srebrem lub wbiciem noża w jego cień.
A właśnie, czosnek...chorzy na porfirię są nadwrażliwi na ostre smaki i zapachy, stąd też ten lęk wampirów przed czosnkiem.

Marzę o porządnych wampirzych kłach (taka mała ekstrawagancja, ostatecznie czemu nie-niektórzy robią tatuaże, a ja chcę mieć nakładane protezy;)), obawiam się jednak, że musiałabym sprowadzać to z USA, co oczywiście sporo kosztuje i wymaga odłożenia kasy przez jakiś dłuższy czas. Może KTOŚ wie, czy można takie rzeczy kupić w naszym kraju?

Aha, Sceptyku, nie jedz karmy dla kota.
Jest w gruncie rzeczy dość niesmaczna.
Tak, nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała...chociaż słodycze dla kotów smakują jak bardzo tłusta biała czekolada kiepskiej jakości.
Nie patrzcie tak na to...ja po prostu lubię eksperymentować.
Ave Whiskas Grey_Light_Colorz_PDT_08

Gość

Tja..... karmy dla kota nie jem. Aczkolwiek kot je moją karmę - tj. włazi mi do talerza i żre mój obiad. Czyżby był człowiekołakiem Grey_Light_Colorz_PDT_03

.

A co do Wampiryzmu - zgadzam się z Tobą w 100%. To był akt desperacji, tworzenie tkaiego mitu. Miło jest mieć świadomość, że jest ktoś gorszy i straszniejszy od Ciebie, a Ty umiesz go tak prosto pokonać Grey_Light_Colorz_PDT_03

. Kompleks człowieka...

Zło Zza Szkieł

Zamykając sprawę karmy (ja też nie jadam, ble): jeżeli kot je twoją karmę, lepiej na tym wychodzi, niż ty, gdybyś jadł jego karmę. Nie wierzysz-spróbuj.
Jak dla mnie to karma dla kota jest jak karma dla dzidziusiów (taka w słoiczku)-piekielnie niedosolona.

No i bardzo miło, że się zgadzasz, co do wampirów Grey_Light_Colorz_PDT_15

Chociaż trzeba przyznać, że z tych złych i bezmyślnych istot (tzn. wampirów) zrobiły się przez wieki istoty arystokratyczne, demoniczne, niesamowicie inteligentne, ujmujące swymi manierami, głęboko zamyślone, choć złe do szpiku wampirzych kości, w gruncie rzeczy-budzące sympatię w ten czy inny sposób.

A jeżeli chodzi o mit, to całkiem możliwe, że wywodzi się on jeszcze z innego źródła...otóż, poza porfirią etc. te okrutne, bezlitosne wampiry powstawały też w...marzeniach erotycznych kobiet...

Nie ma nic ciekawszego nad genezę mitu o wampiryzmie tudzież hipotez na ten temat:)

Gość

Taaa...... a mówi się, że to mężczyźni mają różne wybujałe fantazje erotyczne Grey_Light_Colorz_PDT_03

.

Zło Zza Szkieł

A kto to mówi? Raczej mężczyźni...

WIDMO ADMIN

nie raczej tylko na pewno. to tak off-topem Grey_Light_Colorz_PDT_08

Gość

Na pytanie - czy warto być wampirem odpowiada film i książka ,,Wywiad z wampirem,, - polecam.

WIDMO ADMIN

czytalam, Annie Rice odwaliła kawał dobrej roboty Grey_Light_Colorz_PDT_19

Cień

spoko

ale sa terz leprze

WIDMO ADMIN

np. jakie?