| Autor |
Wiadomość |
|
<
Filozofia
~
Przeznaczenie
|
|
|
 Wysłany:
Nie 1:47, 27 Sie 2006
|
|
|
Pra-admin
|
|
Dołączył: 24 Maj 2005
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 52°25'19.11'N 21°01'16.42'E
|
|
Wierzycie w nie? A w wolną wolę? Jesteście po stronie determinizmu, czy indeterminizmu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
 |
|
|
| Wysłany:
Nie 22:11, 27 Sie 2006
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Przeznaczenie to jest jakieś zupełnie abstrakcyjne pojęcie, wymyślone przez ludzi dla wykrętu i usprawiedliwienia swojej nieudolności. Zazwyczaj. Ale po prostu nie lubię gadania "widać tak musiało być" i "z przeznaczeniem nie wygrasz". Wiadomo, że są pewne czynniki determinujące nasze zachowania, ale bez przesady- każdy ma wpływ na to, co robi, a nawet na to, kim jest. W mniejszym lub większym stopniu, ale zawsze. Wycieranie sobie mordki przeznaczeniem jest jak dla mnie jakieś takie niedojrzałe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Nie 22:41, 27 Sie 2006
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Ja wierzę w przeznaczenie. I wierzą w nie zapewne ludzie, którzy przeżyli coś czego nie da się wytłumaczyć w jakiś racjonalny sposób.
Bo jak wytłumaczyć coś co wbrew wszystkiemu, przechodząc przez masę problemów, przeszkód, w niewyjaśniony sposób kończy sie tak a nie inaczej?
Ja przeżyłam parę takich niesamowitych wydarzeń/zjawisk i mój mózg nie jest w stanie inaczej tego wytłumaczyć... być może łatwiej mu twierdzić, że to przeznaczenie... ale cóż jesli serce też tak twierdzi...?
Rzecz w tym, że różni ludzie wierzą w różne rzeczy i nic tego nie zmieni...
Feniks... a Ty się nie wypowiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Pon 1:09, 28 Sie 2006
|
|
|
Biggus Dickus
|
|
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Poznań
|
|
a ja tam jedynie wiem, że mym przeznaczeniem jest niczym nieograniczana władza.
Fail me not, fail not the emperror !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 17:28, 29 Sie 2006
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wlasciwie to nie wiem czy wierze w przeznaczenie czy nie. Mam do tego obojetny stosunek jednak wierze w to ze nie ma czegos takiego jak zbiegi okolicznosci. Nic nie dzieje sie bez przyczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 20:12, 29 Sie 2006
|
|
|
Pra-admin
|
|
Dołączył: 24 Maj 2005
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 52°25'19.11'N 21°01'16.42'E
|
|
Nie mam siły o tym myśleć. Gdybym doszedł do wniosku, że istnieje czułbym się beznadziejnie, nie umiałbym się z tym pogodzić. Dlatego wygodnie omijam ten temat w moich myślach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Śro 17:55, 30 Sie 2006
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
co do tematu przeznaczenia, polecam 'tam, gdzie spadają anioły' doroty terakowskiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 15:54, 05 Wrz 2006
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Spod Obór (Wawa)
|
|
| Gothabella napisał: |
| Przeznaczenie to jest jakieś zupełnie abstrakcyjne pojęcie, wymyślone przez ludzi dla wykrętu i usprawiedliwienia swojej nieudolności. Zazwyczaj. Ale po prostu nie lubię gadania "widać tak musiało być" i "z przeznaczeniem nie wygrasz". Wiadomo, że są pewne czynniki determinujące nasze zachowania, ale bez przesady- każdy ma wpływ na to, co robi, a nawet na to, kim jest. W mniejszym lub większym stopniu, ale zawsze. Wycieranie sobie mordki przeznaczeniem jest jak dla mnie jakieś takie niedojrzałe. |
W takim razie jaki jest sens życia ?
Trochę głupio coś negować, a nie mieć żadnej alternatywy do negowanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 21:54, 05 Wrz 2006
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Znaczy według Ciebie wystarczającą kwestią dla wyjaśnienia sensu życia jest to, że coś się miało zdarzyć? No dobra: zdarzyło się, bo miało, przeminęło, i co dalej? Moim zdaniem to z sensem życia nie ma nic wspólnego.
Dla mnie sensem życia są związane z nim przeżycia i uczucia, które mnie zapewniają przyjemność i satysfakcję przeżywania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Śro 14:06, 06 Wrz 2006
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
jestem zwolenniczką teorii zakładającej różne drogi przeznaczenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Śro 14:11, 06 Wrz 2006
|
|
|
WIDMO ADMIN
|
|
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolpmünde
|
|
człowiek jest kowalem własnego losu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Śro 14:51, 06 Wrz 2006
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Spod Obór (Wawa)
|
|
| Gothabella napisał: |
Dla mnie sensem życia są związane z nim przeżycia i uczucia, które mnie zapewniają przyjemność i satysfakcję przeżywania. |
To ja zapytam: Masz pełną satysfakcję, przyjemność itp., i co dalej ? Śmierć ?
Czy śmierć następuję na szczycie satysfakcji...
Ehhh... I Nie mów, że wyznajesz LaVeya. Bo to co mówisz trochę brzmi jak on. Hedonizm.
Wszystko zależy od tego, czy wierzysz w reinkarnację, życie w innym świecie, czy też w coś innego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Śro 14:59, 06 Wrz 2006
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
a życie dla życia? te wszystkie długie lata, miliony możliwości, piękno samego faktu egzystencji i wszystkiego, co się z nią wiąże? skąd takie przeświadczenie, że wszsytko, co wartościowe i dobre czeka nas dopiero po śmierci?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Śro 17:36, 06 Wrz 2006
|
|
|
Biggus Dickus
|
|
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Poznań
|
|
| CognaC napisał: |
| Gothabella napisał: |
Dla mnie sensem życia są związane z nim przeżycia i uczucia, które mnie zapewniają przyjemność i satysfakcję przeżywania. |
To ja zapytam: Masz pełną satysfakcję, przyjemność itp., i co dalej ? Śmierć ?
Czy śmierć następuję na szczycie satysfakcji...
Ehhh... I Nie mów, że wyznajesz LaVeya. Bo to co mówisz trochę brzmi jak on. Hedonizm.
Wszystko zależy od tego, czy wierzysz w reinkarnację, życie w innym świecie, czy też w coś innego. |
To może ja też zapytam: Czy Tobie wystarczy tłumaczenie sobie wszystkiego słowami "tak miało być" ? Może najlepiej siedzieć i nic nie robić mówiąc "będzie co ma być, ja nic nie zmienię" ? Człowiek jest kowalem własnego losu, lecz niestety lwia część zależy często od przypadku.
Osobiście za sens życia postawiłem sobie to, aby choć jedna osoba po mojej śmierci wspominała mnie dobrze. (najlepiej to żeby całe tłumy, no ale nie można mieć wszystkiego)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Śro 21:58, 06 Wrz 2006
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
| Cytat: |
To ja zapytam: Masz pełną satysfakcję, przyjemność itp., i co dalej ? Śmierć ?
Czy śmierć następuję na szczycie satysfakcji... |
Patrzę na to dość krótkowzrocznie i egoistycznie.  Szczerze mówiąc nie obchodzi mnie, że z moich przyjemności i satysfakcji nic nie będzie wynikało, ważne, że teraz mogę ich doświadczać. Wszystko się musi kiedyś skończyć, więc po co się tym przejmować. Nie jestem oczywiście zwolenniczką życia pod tytułem "olewam wszystko, bo i tak umrę"- dobrze byłoby coś zostawić dla innych, jak napisał Mordasz. La Vey miał trochę racji  .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
