Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Filozofia   ~   Poświęcenie
tidesson
PostWysłany: Sob 14:30, 07 Lip 2007 
Hrabia
Hrabia

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry


Tutaj wywiązała się mała dyskusja na temat poświęcenia się jakieś sprawie.
Jak postrzegacie ludzi, którzy rzucili wszystko i oddali się jednej sprawie?

Takich ludzi jak Timothy Treadwell szanuję i podziwiam. Nie łatwo odrzucić wszystko, co się miało i iść za marzeniami, czasami nawet poświęcając życie. Nie rzadko są izolowani od świata, ludzie widzą w nich dziwaków i pomyleńców. Ale oni nigdy nie zdobyliby się na takie coś, na zawsze zostaną szarzy.

Mam nadzieje, że nie nabałaganiłem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Green Woman
PostWysłany: Sob 23:14, 07 Lip 2007 
Little Miss Scare All
Little Miss Scare All

Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


Moge tylko powiedzieć, że szanuję i w jakis sposób podziwiam takich ludzi, bo nie wiem, czy sama podjęłabym decyzję rzucenia wszystkiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piorun
PostWysłany: Nie 12:37, 08 Lip 2007 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...


Jeśli ktoś poświęca wszystko dla idei... cóż, to jego problem i jego wybór, który jako osoba poniekąd tolerancyjna uznaję. Ma do tego prawo, tak jak każdy ma prawo usiąść na drucie kolczastym jeśli tylko mu się chce.

Ja nie poświęcam się dla nikogo ani niczego, nie uznaję żadnych wyższych idei i na prawdę mało co mnie obchodzi, a wszystkie moje działania są nakierowane na dostarczenie mi przyjemności. Ale to mój wybór, do którego również mam pełne prawo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
charon
PostWysłany: Nie 13:35, 08 Lip 2007 
Przewoźnik dusz
Przewoźnik dusz

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa/Chełm


Jeśli coś jest dla kogoś tak istotne, że nie może sobie bez tego wyobrazić życia (czyli straci ono dla tej osoby sens), to mogę zrozumieć poświęcenie.

Z drugiej strony nie rozumiem poświęcania życia dla jakichś wydumanych, pięknie brzmiących idei (np. politycznych). Życie można sobie ułożyć nawet w tak porąbanym systemie jaki teraz panuje, albo jeszcze gorszym. Wystarczy pokombinować. Oczywiście każdy ma prawo robić ze swoim życiem co zechce i to tylko jego problem, jeśli chce je w ten sposób zmarnować.

Nie należy tego mylić z narażaniem życia dla realizacji czegoś. Wtedy to jest ryzyko, które może się opłacić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mordasz
PostWysłany: Nie 15:03, 08 Lip 2007 
Biggus Dickus
Biggus Dickus

Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Poznań


tidesson napisał:


Takich ludzi jak Timothy Treadwell szanuję i podziwiam. Nie łatwo odrzucić wszystko, co się miało i iść za marzeniami, czasami nawet poświęcając życie. Nie rzadko są izolowani od świata, ludzie widzą w nich dziwaków i pomyleńców. Ale oni nigdy nie zdobyliby się na takie coś, na zawsze zostaną szarzy.


Nie myl poświęcenia z brakiem ostrożności i przestrzegania jakichkolwiek zasad bezpieczeństwa. Pan Treadwell był samotnikiem (w każdym razie tak o nim mówią) więc mieszkanie gdzieś na terenach nie zamieszkałych przez innych ludzi to nie jest aż tak wielkie poświęcenie. Ja osobiście rozumiem poświęcać się aby komuś pomóc, począwszy od rezygnacji z odpoczynku na rzecz potrzebującego pomocy w nauce/pracy/... koledze aż po uratowanie życia komuś i doznanie jakiegoś uszczerbku na zdrowiu w trakcie (np napadli kogoś a my mu pomagamy i bronimy tą osobę przed kradzieżą/gwałtem/ciężkim pobiciem ale sami mamy podbite oko/ złamana kość/inne rany)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tidesson
PostWysłany: Pon 20:59, 09 Lip 2007 
Hrabia
Hrabia

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry


Mordasz napisał:
Pan Treadwell był samotnikiem (w każdym razie tak o nim mówią) więc mieszkanie gdzieś na terenach nie zamieszkałych przez innych ludzi to nie jest aż tak wielkie poświęcenie.

Ile potrafiłbyś wytrzymać w dziczy? On nie zbudował sobie domku w lesie, on żył z niedźwiedziami. Chciał zmienić ludzkie wyobrażenia o tych zwierzętach. On je pokochał. Wydaje mi się, że gdyby zobaczył myśliwego celującego w jakiegoś niedźwiedzia zasłoniłby go własnym ciałem.

Mordasz napisał:
Ja osobiście rozumiem poświęcać się aby komuś pomóc, począwszy od rezygnacji z odpoczynku na rzecz potrzebującego pomocy w nauce/pracy/... koledze aż po uratowanie życia komuś i doznanie jakiegoś uszczerbku na zdrowiu w trakcie (np napadli kogoś a my mu pomagamy i bronimy tą osobę przed kradzieżą/gwałtem/ciężkim pobiciem ale sami mamy podbite oko/ złamana kość/inne rany)

Ostatnio zastanawiałem się nad takim przypadkiem - jakaś bardzo bliska wam osoba potrzebuje przeszczepu, np. serca. Nie udało się znaleźć dawców, ale lekarz powiedział, że Ty byłbyś idealnym dawcą (w zasadzie lekarz nie mógłby tak powiedzieć, ale załóżmy, że powiedział). Czy w takim przypadku warto się zabić dla tej osoby? Ale wtedy ta druga osoba weszłaby w to nowe, darowane życie z poczuciem winy, że ktoś się zabił dla niej.

charon napisał:
Z drugiej strony nie rozumiem poświęcania życia dla jakichś wydumanych, pięknie brzmiących idei (np. politycznych).

Zgadzam się z charonem. W ten sposób można zostać zapamiętanym przez zwycięzców, a zapomnianym jeżeli walczyło się z nimi. Dla idei politycznych nie warto się poświęcać, bo to jest po prostu głupota. Poświęcasz się wtedy dla obcych Ci ludzi, którzy nie odwdzięczą Ci się za to, a nawet zniszczą Cię, gdy będziesz im przeszkadzał.
Jak się poświęcić to tylko komuś bliskiemu - wtedy można liczyć na wdzięczność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piorun
PostWysłany: Pon 21:56, 09 Lip 2007 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...


Cytat:
Jak się poświęcić to tylko komuś bliskiemu - wtedy można liczyć na wdzięczność


Z tym to ja się nigdy nie zgodzę. Bardzo często jest tak, że osoby które się dla kogoś poświęcały, zostają przez tą osobę znienawidzone, zwłaszcza jeśli nie tylko oczekują, ale wymagają wdzięczności, albo ich poświęcenie wywołuje poczucie winy.

Inna sprawa to , można powiedzieć, "umowa o wdzięczność", czyli przysługa za przysługę. Robię coś dla kogoś, a on jest mi wdzięczny... i tę wdzięczność wyraża.

Ale to wyklucza poświęcenie - poświęcenie to altruizm bez oczekiwania na wdzięczność czy nagrodę, a nie robienie interesów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asasel
PostWysłany: Pon 22:02, 09 Lip 2007 
Silvaticus Cruor
Silvaticus Cruor

Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Święte Miasto


Poświęcenie to duże słowo. Nie każdy porafi się poświęcić dla kogoś,czegoś (JEDNEJ konkretnej osoby,rzeczy). Jest to wyrażenie uczuć, wyrażenie tego że komuś na kimś, czymś zależy. Poświęcenie porównałabym z powołaniem. Powołani jesteśmy do czegoś, i dla tego czegoś powinniśmy się poświęcać. Poświęcenie dla tylko jednej sprawy jest ryzykowne. Nie raz nieopłacalne, nie raz wzbogaca się na tym człowiek niesamowicie. Jednak wg mnie powinno to funkcjonować na zasadzie racjonalnego podziału sił i energii ile mogę czemu się poświęcić na tyle z siebie daję. Tu kieruje się człowiek samym sobą i swoimi potrzebami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mordasz
PostWysłany: Pon 22:55, 09 Lip 2007 
Biggus Dickus
Biggus Dickus

Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Poznań


tidesson napisał:

Ile potrafiłbyś wytrzymać w dziczy? On nie zbudował sobie domku w lesie, on żył z niedźwiedziami. Chciał zmienić ludzkie wyobrażenia o tych zwierzętach. On je pokochał. Wydaje mi się, że gdyby zobaczył myśliwego celującego w jakiegoś niedźwiedzia zasłoniłby go własnym ciałem.


Zapewne niewiele, ale jakoś mnie nie pociąga rezygnacja z cywilizacji dla draństw, które aby udowodnić Ci, że popełniłeś błąd nie trzymając się jakichkolwiek zasad bezpieczeństwa zatłuką Ciebie bez większych problemów.

tidesson napisał:

charon napisał:
Z drugiej strony nie rozumiem poświęcania życia dla jakichś wydumanych, pięknie brzmiących idei (np. politycznych).

Zgadzam się z charonem. W ten sposób można zostać zapamiętanym przez zwycięzców, a zapomnianym jeżeli walczyło się z nimi. Dla idei politycznych nie warto się poświęcać, bo to jest po prostu głupota. Poświęcasz się wtedy dla obcych Ci ludzi, którzy nie odwdzięczą Ci się za to, a nawet zniszczą Cię, gdy będziesz im przeszkadzał.
Jak się poświęcić to tylko komuś bliskiemu - wtedy można liczyć na wdzięczność.

a podziwiasz debila poświęcającego życie dla durnych bestii... szczerze mówiąc wolę się poświęcić dla jakiegoś dzieciaka, aby jego rodzice nie przeżywali tragedii jaką jest strata dziecka niż oglądać zwierzaki bo się coś mi ubzdurało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgana
PostWysłany: Pią 10:14, 20 Lip 2007 
Ouroboros
Ouroboros

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Nie ma durnych spraw, lepiej mieć własny światopogląd i priorytety, niż nie widzieć sensu w życiu, albo być jak ten glon - byle z prądem. Jeśli ktoś w coś wierzy, coś kocha, to nabiera dla niego wielkiej wartości i poświęcenie się temu może być przyjemnością, celem, częścią człowieka i sposobem na życie. Chociaż jestem zdania, że wszystko należy robić zgodnie z rozsądkiem, ale i tak każdy sam decyduje czy gra jest warta świeczki. Co do samego poświęcenia polega ono na jakiś wyrzeczeniach i podjęciu starań dla jakiejś sprawy, nie trzeba się bezinteresownie poświęcać, choć jeśli liczymy na nagrodę, poświęcenie jest mniejsze, a tylko w niektórych przypadkach przestaje nim być. Jeśli zaś chodzi o altruizm to uważam go za coś wspaniałego i potrzebnego, co nam samym pozwala stać się wartościowszym, dzięki czemu stajemy się bardziej godni, więcej możemy czerpać i wkładamy coś w budowanie "świata", którego sami jesteśmy częścią. Dobrze jest uzyskać pomoc, gdy się jej potrzebuję, więc nie w porządku wydaje mi się nie dawanie nic innym, nawet, jeśli mają się nam nie odwdzięczyć. Sana podziwiam ludzi wytrwałych, zdecydowanych i zdeterminowanych, którz potrafią coś osiągnąć. Robią coś ważnego i sami mogą się realizować. Piękne,

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piorun
PostWysłany: Pią 12:27, 20 Lip 2007 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...


Mam złośliwie filozoficzne pytania:

-> co jest złego w nie widzeniu sensu w życiu?

Cytat:
Jeśli zaś chodzi o altruizm to uważam go za coś wspaniałego i potrzebnego, co nam samym pozwala stać się wartościowszym, dzięki czemu stajemy się bardziej godni, więcej możemy czerpać i wkładamy coś w budowanie "świata", którego sami jesteśmy częścią.


-> Wartościowszym w czyich oczach?
Bo jeśli w cudzych, to są prostsze sposoby, a jeśli we własnych, to jeszcze prostsze, praktycznie nie wymagające nakładów a tylko pewnej pracy nad kreacją, ewentualnie modyfikacją swojej psychiki Grey_Light_Colorz_PDT_02

-> Bardziej godni czego? A może bardziej godni od... czego/kogo?

-> Jeśli ktoś się poświęca czy zawsze przestrzega zasad, to może czerpać mniej. (W pierwszym wypadku dlatego, że daje a nie dostaje nic w zamian, w drugim dlatego że bierze mniej niż by mógł zdobyć w danej sytuacji)
Tak to już jest. (taka drobna uwaga)

-> A po co mam "budować świat"?
Ja się tu nie pchałem, ale skoro mnie już wpuścili na tą mało śmieszną imprezę, to przynajmniej zjem i wypiję ile się uda Grey_Light_Colorz_PDT_01
Abstrahując od tego, że psucie uważam za dużo zabawniejsze od budowania. "Jeśli widzisz że się chwieje, popchnij..." Grey_Light_Colorz_PDT_45


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koval
PostWysłany: Pią 13:18, 20 Lip 2007 
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


Jakiś straszny, wredny hedonista z Ciebie, Piorun. Byle się nachapać, niech się dzieje co chce i byle mieć jak największy z tego ubaw. A już to, że psucie jest dla Ciebie zabawniejsze od budowania charakteryzuje jakieś nihilistyczne jednostki (już ci chyba kiedyś o tym pisałem Grey_Light_Colorz_PDT_08 ) albo... dzieci, które nie mają zanadto własnego rozumu.
Chociaż z drugiej strony, co by to był za świat gdyby wszyscy byli mili i uprzejmie, skorzy do pomocy i uczynni, wyrozumiali i tolerancyjni - jednym słowem gdyby świat był dobry. To by dopiero była nuda. A tak to przynajmniej musimy po takim Piorunie naprawiać to i owo Grey_Light_Colorz_PDT_03


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piorun
PostWysłany: Pią 14:16, 20 Lip 2007 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...


Śmieszna sprawa, ale dosłownie przed chwilą zrobiłem na Quifarmie test "Jaką filozofię życiową reprezentujesz".
Wyniki?
Hedonizm 100%; Egoizm 100%, Nihilizm 97%

Muszę powiedzieć całkiem szczerze, to jeszcze nikt, ale to nikt nie wytłumaczył mi dlaczego moje podejście do świata jest "niestosowne" czy niewłaściwe Grey_Light_Colorz_PDT_01
Wielu próbowało, a ja się ich tylko pytałem "dlaczego", "czy to pewne" i "czy są na to dowody" i to już wystarczało by wykoleić ich całą argumentację.

Dziwne...

Widać ta ich argumentacja stała na bardzo słabiutkich fundamentach i wystarczyło leciutko ją opukać by runęła.
Ktoś buduje latami jakąś ideę czy inną wiarę, a przychodzi ktoś taki jak ja, patrzy, wyciąga jeden patyczek i wszystko się wali. No i poważny kryzys wiary, (tudzież ubaw po pachy dla mnie) gotowy Grey_Light_Colorz_PDT_01

Z tego min. powodu uważam że niszczenie jest bardziej zabawne niż tworzenie.

A na koniec zwróćcie uwagę ilu widzów przyciągają wysadzenia budowli... a jakoś nigdy nie słyszałem by ktoś chodził dla przyjemności obserwować budowę, np mostu czy biurowca...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koval
PostWysłany: Pią 14:39, 20 Lip 2007 
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


Ja Ci nie mówię, że to jest niewłaściwe czy niestosowne Grey_Light_Colorz_PDT_11
Wyniki testu mówią same za siebie (ale kto by się tam nimi sugerował).
Poza tym co do ostatniego zdania, to ja np. chodzę dla przyjemności po miastach i zwiedzam, podziwiam budynki. Z tą sensacją to prawda, media też sztucznie wyolbrzymiają drobne rzeczy, ale nie zmienia to faktu, że jak coś nie wybuchnie, ktoś nie zginie albo czegoś komu nie rozwalą/ukradną to nie ma co o tym wspominać.
Chwila, o czym był temat... aha. Jakby co będzie na Ciebie, Piorun Grey_Light_Colorz_PDT_08


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Procella
PostWysłany: Pią 17:06, 20 Lip 2007 
La Figlia Della Tempesta
La Figlia Della Tempesta

Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Piorun napisał:
Śmieszna sprawa, ale dosłownie przed chwilą zrobiłem na Quifarmie test "Jaką filozofię życiową reprezentujesz".
Wyniki?
Hedonizm 100%; Egoizm 100%, Nihilizm 97%

Rzuć linkiem Grey_Light_Colorz_PDT_15


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 3
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna  ~  Filozofia

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach