Krowa - Gotyk-Forum.pl

Szmaragdowa Wiedźma

a wszystko razem nazywa się 'ziemia', a nie 'piasek, więsze kawałki skał i szczątki roślin'. i ma to jakiś cel. i owym celem jest pewnie zapobiedanie komplikacjom w porozumiewaniu się ;o) więc nie komplikujmy sobie życia i jak już mówiłam, nazywajmy rzseczy po imieniu ;o)

Szarość Wieczorna

ale ziemia bez szczatków roslin nie jest ziemią bo to one w głównej mierze są ziemią.

Szarość Wieczorna

Szmaragdowa Wiedźma

ja również nie...
powrócmy więc do krowy ;o)

Jasność

to , ze bedąc cześcia ameryki nie jestesmy amerykanami ale polakami, tak samo z rośliną w glebie...

Jasność

Szarość Wieczorna

prosze podaj jakis dowód na oddzielenie ziemi tej 'czystej' od szczatków roslin i ziwerząt.

dobra wracamy do krowy bo juz od polskiej krasuli do ameryki doszliśmy

Jasność

i tym wspnaiałym akcentem zakończmy dyskusje nawet na temat krowy, każdy widzi inaczej, przedstawilismy to i jest w porzadku, uszanujmy wlasne poglady

prosze podaj jakis dowód na oddzielenie ziemi tej 'czystej' od szczatków roslin i ziwerząt.

juz podałam, one są tylko jej częscią ktore się tam znalazły po obumarciu, to wszystko, ale są szczatkami oragnicznymi znajdującymi sie w ziemi

[o zapoznanie się z opcją 'edycja' również bardzo bym prosiła. bo nagminnie pojawiją się tu twoje posty jeden pod drugim. lady witch]

Szmaragdowa Wiedźma

to, że o owych poglądach dyskutujemy, wcale nie znaczy że ich nie szanujemy ;o)

Szarość Wieczorna

konczymy tylko na temat gleby, krowe męczymy dalej

Jasność

lady

Ty nie wiesz że ta dyskusja poszła dalej niż Ci się wydaje Grey_Light_Colorz_PDT_03

Szmaragdowa Wiedźma

możesz sprecyzowac, co znaczy 'dalej niż mi sie wydaje'? najlepiej na pw ;o)

Pra-admin

E tam, nieistotne. Wg. mnie krowa jest krową póki możemy rozpoznać w niej krowę. W końcu - jako że z bólem serca jadam wołowinę - cząsteczki krowy znajdują się w moim ciele, dajmy na to w skórze. Nawet przy pomocy superbadań nie damy rady stwierdzić z czego się wziął ten kawał skóry. W związku z tym nie jestem krową (chyba, w końcu jak kosmita może być krową). ALE taka sobie krówka, co jej się zdechło i leży w rowie jest krówką. Podchodzimy do niej i myślimy, "och jak pięknie dziś pachnie nieświerzą krową". Patrzymy, a tu takie łatki - to muusi być krowa. Z resztą. Nieważne.

Półmrok

Zgadzam się z Tobą Feniksie.
Jednak mam zastrzeżania do ziemi i roślin.
Gdy się z przyjaciołmi zbieramy przy pustym stole do szach, to my tworzymy klub szachisty i nim jesteśmy.
Jednak gdy już inni sobie siedzą i my tylko dochodzimy jesteśmy jego częścią.
Rośliny doszły na tą ziemię, drzewiej była sobie ziemia - sama ziemi.
Dlatego rośliny nie są ziemią, a są raczej częścią ziemi.
Dziękuję za przeczytanie Grey_Light_Colorz_PDT_19

Pra-admin

Nie ma za co! I z roślinami też masz rację. Czy ktoś w takim razie jeszcze nie uważa, że krowa jest krową, póki jej ciało jest takie, hmm... KROWIASTE?