Krowa - Gotyk-Forum.pl

Szmaragdowa Wiedźma

z tym, że owa nienormalnośc nie musi od razu dotyczyc chorób ciała/psychiki... jak owo słowo sugeruje - nie-normalnośc, czyli odmiennośc od normy. jakiejkolwiek.

Pra-admin

Dzięki Gothabella. Odparłbym coś zabawnego i niemiłego, ale dziś mam zbyt dobry humor. Try again later...
Co do mojej nienormalności - możesz to sobie tłumaczyć jako niestereotypowość - czyli indywidualizm. Tego się nie leczy. No, chyba że po przyładowaniu tą Twoją protezą w głowę stracę pamięć. Wtedy otoczenie zaprogramuje mnie automatycznie na swe podobieństwo, ale za taką kurację pięknie dziękuję.

Ciemność Absolutna

krowa dla mnie po prostu jest krową, czy żyje czy też nie.
jest stworzeniem, martwym lub żywym ale stworzeniem. Które kiedyś żyło.

Shak Burz Huni-latub-ob

Dla mnie jak żyje to jest to krowa a jak nie żyje to wołowina.

Półmrok

Szczególnie gdy nie żyje od 3 miesięcy...

Zachód Słońca

Dla mnie jest to krowa...ale zdechła i ta różnica. Życie sie kończy w momencie zatrzymania funkcji życiowych lecz nadal jesteśmy ludźmi ale martwymi i tu jest według mnie ta różnica(człowiekiem lub krową jest sie zawsze tylko na początku żywą a potem martwą).

Narzeczona wampira

Krowa to krowa. Czy martwa czy zdechła - nadal pozostaje krową.
Przynajmniej z najprostszego punktu widzenia. A podstępu można doszukiwać się wszędzie.

Zachód Słońca

Martwa krowa nie jest krową sensu stricto - tak, jak i zwłoki człowieka nie są człowiekiem. Ciało jest tylko ciałem; mi osobiście byłoby wszystko jedno, czy po śmierci zostanę spalona, pochowana, pokrojona przez studentów czy tentego przez nekrofila Grey_Light_Colorz_PDT_19

Dlatego też kwestia bezczeszczenia zwłok wydaje mi się absurdalna; człowieczeństwo nie jest determinowane przez powłokę cielesną, lecz przez funkcje życiowe właśnie.

Mrok

Krowa po śmierci traci cechęzwaną życiem. cecha ta jest na tyle istotna że należy odróżnic jakoś takiego cZŁOWIEKA od innych Krów. dlatego nazywa się go "martwą Krową" cZŁOWIEK po śmierci pozostaje Krową do puki jest w zbitej masie nie koniecznie przypominającej cZŁOWIEKA. jezeli nawet coś się oderwie od tej masy, ale nadal będzie można stwierdzić że to było kiedyś żjącą Krową to pozostaje cZŁOWIEKIEM. jezeli natomiast ta masa stanie się związkami mineralnymi czy innym badziewiem którego pełno w przyrodzie to nie będzie to już Krowa.

post ten powinien wyglądać inaczej, ale wygląda tak jak wygląda i to nei do końca z mojej winy.

Jeśli kogoś obraża to że używałem zamiennie słów cZŁOWIEK i Krowa to znaczy że jest rasistą bo uważa się za lepszego od innych stworzeń....

Ciemność

Moim zdaniem nie da się jednoznacznie odpowiedzieć ne to pytanie, podobnie możnaby się zastanawiać - czy człowiek po śmierci, to też człowiek. Może trzeba przyjąc za kryterium życie, tj. gdy żyje, to jest krową, gdy nie, to tylko powłoka cielesna, chociaż w zasadzie też krowa, tylko martwa. Hm myślę, że dopiero po rozdziale na częsci (mięso), przestaje być krową.

Jasność

Człowiek po śmierci to zimny trup, po prostu mięso i k0ości. To samo się tyczy krowy - jest zwierzęciem,dopóty, dopóki myśli (kwestia poglądów, ale nawet by jeść trawę MUSI choć troche myśleć). Jak nie myśli, nie czuje to jest już tylko kawałem mięsa.