Autor |
Wiadomość |
<
Filmoteka
~
Control
|
|
Wysłany:
Śro 10:54, 12 Mar 2008
|
|
|
Anhedoniac
|
|
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Film biograficzny o Ianie Curtisie z Joy Division.
Całkiem nowy film, który nawet dostąpił zaszczytu bycia powszechnie puszczanym w kinach. Film dosyć ponury, czarno-biały i, co nie zaskakuje zbytnio, z uwagi na głównego bohatera, dosyć pesymistyczny. Niejednokrotnie można usłyszeć utwory legendy post-punka, które same sobą wpisują się w fabułę i dopowiadają to, czego nie pokazano, lub o czym nie powiedziano, niejako opisując stan umysłowy/emocjonalny Iana.
Nie wiem za bardzo jak ma się filmowa interpretacja z autentycznym życiem Iana (liczę tu na innych forumowiczów), co w filmach biograficznych odgrywa kluczową rolę (po prostu mało mnie interesują owe biografie ), ale nawet gdyby jedno z drugim bardzo się mijało, wciąż będę twierdził, że to bardzo dobry film.
Polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:02, 12 Mar 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
|
Film nie jest bardzo dobry. Jest genialny po prostu
Widziałam dwa razy i w przyszłym tygodniu będzie trzeci
Co do zgodności z autentycznym życiem Iana, a raczej biografią napisaną przez jego żonę, rozbieżności żadnych nie wyłapałam. Antonowi Corbijnowi świetnie udało się oddać atmosferę muzyki Joy Division (cudowny jest już sam fakt, że film jest czarno-biały, kojarzy mi się to ze zdjęciami grupy robionym przez Corbijna). A część utworów zespołu, które można tam usłyszeć są wykonywane przez aktorów. To niesamowite jak bardzo podobny głos do Iana ma Sam Riley. Krótko mówiąc, aktor odwalił kawał dobrej roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:22, 12 Mar 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Tego typu filmy (jak np. "Skazany na bluesa") przede wszystkim warto obejrzeć dla muzyki. Mnie tam Joy Division nigdy jakoś specjalnie nie pociągało, więc się nie palę do kina. Zobaczyć, pewnie zobaczę, ale przy okazji czegoś innego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:39, 12 Mar 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
|
Ale nie tylko dla muzyki warto obejrzeć ten film, Ian Curtis był fascynującą postacią, a i wielbiciele teledysków Depeche Mode i innej twórczości pana Corbijna powinni wziąć szturmem kina. Corbijn zrobił ten film w swoim własnym, niepowtarzalnym stylu, przyznam, że kojarzy mi się trochę z teledyskami DM z serii Strange. Warto obejrzeć, żeby poczuć 'klimat dawnych lat', Manchester w latach 70., początki rewolucji punk rockowej, a później cold wave, narodziny legendy zespołu, a także Factory Records (ale o tym więcej jest w 24 hour party people^^).
Czyli wszystko to co najbardziej mnie interesuje akurat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:24, 12 Mar 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Rio napisał: |
Co do zgodności z autentycznym życiem Iana, a raczej biografią napisaną przez jego żonę, rozbieżności żadnych nie wyłapałam. |
No bo własnie na tej biografii się opierał
Filmu jeszcze nie widziałam, ale, jako że JD darzę całkiem sporym uwielbieniem, na pewno to przy najbliższej okazji nadrobię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:44, 13 Mar 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
|
oj oj przecież wiem, że się na biografii opierał (taki był mniej więcej sens tego zdania)
Ale chodziło mi także o to, że film będąc opartym na książce napisanej przez żonę, nie przedstawi do końca pełnego obrazu Iana, że momentami widzimy go tutaj z jej perspektywy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:08, 25 Mar 2008
|
|
|
Alice in Gothland
|
|
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
No i film obejrzany i na mnie zrobił spore wrażenie. Klimat niesamowity i jak zagrali moje ulubione "Transmission", "Love will tear us apart" i oczywiście "She's lost control" [plus pokazanie genezy powstania utworu] to...ach! Choć główny bohater filmu to postać moim zdaniem co najmniej kontrowersyjna. Chyba nie umiałabym żyć z taką osobą. Niemniej stworzył wspaniałą muzykę i stał się swoistą legendą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wila dnia Wto 22:09, 25 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:04, 26 Mar 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Wila napisał: |
"She's lost control" [plus pokazanie genezy powstania utworu] |
Ale czy ta geneza jest prawdziwa? Według filmu Curtis pisał w tej piosence o swojej żonie pod wpływem chwili, kiedy ich związek zaczął się psuć, a mnie się wydawało (i parę źródeł to potwierdza) że to piosenka o padaczce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:21, 26 Mar 2008
|
|
|
Alice in Gothland
|
|
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hmm, no nie wiem, może po prostu chodziło o te obie rzeczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 0:48, 27 Mar 2008
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Boat City
|
|
ogladalem ten film jakis czas temu i jutro ide do kina... wniosek? naprawde warto obejrzec (zwlaszcza bedac fan(ką/em) Joya Divisiona: ))
wlasnie, a propos filmu, los tak chcial, ze mam wolny bilet... ktos chetny?; ) Charlie, Łódź, 19:00
nie palę, nie jem czerwonego mięsa i nie gwałcę: )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Evendur dnia Czw 0:51, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:05, 27 Mar 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
|
Może jakoś nieuważnie oglądałam film, ale mi się od początku wydawało, że Ian napisał 'She's lost control' po tym jak się dowiedział, że ta dziewczyna zmarła przez atak padaczki. Nawet nie przyszło mi na myśl, że to ma coś wspólnego z jego żoną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:18, 27 Kwi 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
właśnie wróciłam z kina. i z przykrością muszę stwierdzić, że nieco się wynudziłam. ale tak to już u mnie bywa z filmami biograficznymi.
ale wizualnie rzeczywiście bardzo ładnie zrobiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|