Zmierzch
|
|
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa
|
|
skoro na tematykę XX wieku popytu nie ma, a rzesza ludzi twierdzi, ze uwielbia historię, to uderzmy w Rzym. i w Horacego.
czyli tak... Quintus Horatius Flaccus, poeta epoki augustowskiej, piszący dzięki znajomością z Mecenasem, pochodzący z Wenuzji. jako że popierał obóz przeciwny Oktawianowi w walkach po śmierci Cezara, mało brakowało, a w ogóle nie mógłby rozwinąć swojego talentu. a jednak obecnie znany jest chyba jako najwybitniejszy poeta starożytnego Rzymu, a i program Oktawiana realizował nieraz lepiej, niż Wergiliusz przez swoją Eneidę. w tym brawa za tak liczne nowe miary. asclepiadeus minor jest chyba najdoskonalsze.
tyle słowem wstępu. rozumiem, ze jako pasjonaci, macie coś do powiedzenia. jeśli nie, odsyłam np do Dziejów Literatury Rzymskiej Ludwiki Rychlewskiej.
Horacy - poeta niestety częściowo szkolny. znany raczej z kilku utworów na krzyż, chociaż pozostawił po sobie ody, listy, sermones i przede wszystkim carminy. mam tu niestety wielki żal do tłumaczeń, bo nieraz sensu wiersza w ogóle nie mają (sama wielokrotnie przekładałam pieśni). chociaż z mistrzów tłumaczeń polecam Kochanowskiego (również przez parafrazy).
i - mówiąc prosto z mostu - czekam na opinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|