Autor |
Wiadomość |
<
Czytelnia
~
Paulo Coelho
|
|
Wysłany:
Nie 13:30, 17 Lut 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Myślę, że wiele osób zna tego pana, jego książki bowiem nie należą do mało znanych. Ma za sobą burzliwą historię dzieciństwa, ojciec podejrzewał u niego objawy choroby psychicznej, jednak raczej nie odbija się to na jego powieściach
Książki takie jak:
Pielgrzym (1987)
Alchemik (1988)
Brida (1990, niewydana w Polsce)
Ars Valkírias (1992, niewydana w Polsce)
Maktub (1994, niewydana w Polsce)
Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam (1994)
Piąta Góra (1997)
Podręcznik wojownika światła (1997)
Weronika postanawia umrzeć (1998)
Demon i Panna Prym (2000)
Jedenaście minut (2003)
Zahir (2005)
Być jak płynąca rzeka (2006)
Czarownica z Portobello (2006)
Życie - Myśli zebrane (2007)
A więc? czytał ktoś? Opinie o przeczytanych powieściach i samym pisarzu mile widziane
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fleur dnia Śro 17:24, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:24, 17 Lut 2008
|
|
|
Zachód Słońca
|
|
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclove
|
|
Czytałam Alchemika, Weronikę, 11 minut, Na brzegu rzeki Piedry, Czarownicę z Portobello - głównie z nudów. straszliwie naiwny, pseudofilozoficzny bełkot pełen "cudownych" rad na życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:45, 17 Lut 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:08, 17 Lut 2008
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Nie wiem skąd wynika popularność tego pana. Z moich obserwacji wynika,że szczyty popularności osiąga wśród zagubionych gimnazjalistek "szukających drogi". Teksty płytkie, jak już wczęsniej wspomniano pseudofilozoficzne,a język prosty i pozbawiony jakiegokolwiek kunsztu literackiego. Do tego prosta,oczywista rada na życie (jak już było wspomniane) i nudna, mająca być oryginalną fabuła. Zdecydowanie negatywnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:26, 17 Lut 2008
|
|
|
Roztańczony Pył Świata
|
|
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Metropolia Górnośląska
|
|
mi się kiedyś zdarzyło "Alchemika" przeczytać, jeszcze jakoś w LO. takie to "ku pokrzepieniu serc", ale drugi raz to by mi się już tego czytać nie chciało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:24, 17 Lut 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Nie lubię powieści, które są nastawione na przekazywanie jedynej i słusznej mądrości. Dużo fajniej jest czytać powieść, która mądre prawdy podaje od niechcenia i jakby przy okazji. I wcale nie jest trudno na taką książkę trafić. Niby "Alchemik" uchodzi za taką "oświeconą" książkę, a jednak ze sto razy mądrzejsza była przeczytana przeze mnie ostatnio "Baltazar i Blimunda" Jose Saramago, chociaż "mądrościowo" nastawiona nie była. A jak się przeczyta coś bardziej klasycznego albo opisanego przez ludzi doświadczonych przez życie (po wojnie albo po łagrach) to już w ogóle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 9:07, 18 Lut 2008
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Książki pana Coehlo można szczerze polecić osobom z prawdziwą depresją.
Im nie potrzeba książek prawdziwie filozoficznych, tylko właśnie takich "serce podnoszących", w troszku, a nawet bardzo cukierkowym new-age'owym stylu.
Takim osobom lepiej nie dawać Nietzschego czy Schopenhauera (chyba że się chce ich skutecznie pozbyć) , ale można im dać takiego "cukierka" na poprawę humoru.
Co do reszty... cóż, jeden lubi jak mu skrzypki grają, inny lubi jak mu z kalosza wali...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:35, 18 Lut 2008
|
|
|
Zachód Słońca
|
|
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclove
|
|
No wiesz, ja mam prawdziwą depresję, a Coelho mi nastroju zdecydowanie nie poprawia Zdecydowanie wolę literaturę zmuszającą do myślenia
Proszę nie cytować postów znajdujących się bezpośrednio nad pisanym, zwłaszcza w całości. Nie chcemy, żeby nasze forum stało się Najdłuższym Forum W Historii //Gothabella
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:50, 18 Lut 2008
|
|
|
Roztańczony Pył Świata
|
|
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Metropolia Górnośląska
|
|
Piorun napisał: |
Książki pana Coehlo można szczerze polecić osobom z prawdziwą depresją.
Im nie potrzeba książek prawdziwie filozoficznych, tylko właśnie takich "serce podnoszących", w troszku, a nawet bardzo cukierkowym new-age'owym stylu. |
zgodziłbym się z Itarilde, że na prawdziwą depresję Coelho nie pomoże, chyba że człek zdepresjowany ma w somie odpowiednią dozę naiwności (szczypta autokrytyki tutaj ).
tak na marginesie, to mi, o dziwo, w stanie swego rodzaju kryzysu egzystencjalnego bardzo poprawiły humor "Shogun" i "Fight Club"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gyenshin dnia Pon 16:52, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 16:54, 19 Lut 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
a ja depresji nie mam, a książki Coelho lubię, Piorun ponadto krytyka krytyką, ale tylko za 'książki dla gimnazjalistek', jak to powiedziała Ansata nie dostałby Nobla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:08, 19 Lut 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
No i nie dostał, z tego, co wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:19, 19 Lut 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
coelho i nobel? my goth, świat się kończy i czas umierać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:22, 19 Lut 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
@ lady - czy ja wiem, decyzje komisji od przyznawania nagrody Nobla są nieraz naprawdę dziwne. Bywa, że dostają ją pisarze za książki niewiele lepsze od twórczości Coelho, ale cóż, podobno chodzi o realny i nowatorski wkład w historię literatury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:24, 19 Lut 2008
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
A mnie razi, jak napisałam już,nie sama treść, ale brak kunsztu literackiego,przynajmniej w moim rozumieniu. Napisane jest prostym językiem, łatwo się czyta,fabuła nie zachwyca finezją - i dlatego uważam,że to idealna lektura dla szeroko pojętego okresu dojrzewania w świecie kultury masowej, bo ta literatura jest raczej dla bardzo masowego odbiorcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:29, 19 Lut 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Z tego, co zauważyłam, to ten odbiorca masowy wcale nie jest taki gimnazjalny - w bibliotece (łódzkiej) niemalże przy każdym pobycie natykałam się na różne osoby w wieku na oko od trzydziestu paru lat wzwyż (głównie panie) które pytały, czy jakaś tam książka Coelho już została zwrócona albo kiedy będą mieli jakąś tam inną. Jeśli już mowa o odbiorcy masowym wśród osób młodszych, to one chyba wolą H. Pottera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|