Autor |
Wiadomość |
<
Czytelnia
~
Kryminały
|
|
Wysłany:
Czw 13:59, 21 Lut 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dobry kryminał nie jest zły Czy ktoś podziela moją opinię?
Najbardziej lubię klasyczny "czarny" kryminał w stylu Chandlera (Marlowe to jeden z moich ulubionych bohaterów literackich ) czy Hammeta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:27, 21 Lut 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Otóż to.
Legendarne już "Żegnaj, laleczko", "Głęboki sen", "Kłopoty to moja specjalność", "Długie pożegnanie", "Wysokie okno" czy chociażby "Sokół maltański" Hammetta stoją u mnie zawsze na widoku i po kilka razy jż je czytałem. Mistrzowski styl pisania, no i naturalnie Philip Marlowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:27, 21 Lut 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Zatrzymałam się w kwestii kryminałów na Conan Doyle'u. Chandler mnie zanudził. Układ wydarzeń przewidywalny i powtarzalny jak w wuzetce: jasno, ciemno, jasno, ciemno... Czyli: bohater ma kłopoty, bohater posuwa sprawę do przodu, bohater ma kłopoty, bohater posuwa sprawę... I tak w koło Macieju aż do mało emocjonującego rozwiązania. To plus, że ścigający przestępców detektyw nie jest ukazany jako istota niemal święta, której wszystko się udaje, ale MIMO tego, że Marlowe był taki "ludzki" to i tak nie udało mi się wzbudzić w sobie zainteresowania jego losami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:04, 21 Lut 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Ale oprócz kreacji głównego bohatera jest jeszcze klimat przedstawionego tam świata. Ameryka za czasów, kiedy to nie było wynalazków wykorzystywanych choćby w książkach Clancy' ego (tak wiem, to nie kryminały, ale nie o to chodzi) i cała ta otoczka, którą udaje się Chandlerowi stworzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:36, 21 Lut 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
A, tak, to prawda, tło obyczajowe było całkiem fajne, ale czasem wydawało mi się przedstawione zbyt pobieżnie. Może po prostu mam żal do autora, że nie wyjaśnił interesujących mnie aspektów dostatecznie wyczerpująco, i stąd niezbyt pozytywne wrażenia ogólne.
Co byś, Koval, najbardziej Chandlera polecił? Czytałam "Żegnaj, laleczko".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:51, 21 Lut 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Hmmm... jak tak teraz pomyślę, to muszę przyznać, że swego czasu czytałem dużo jego książek (jako odskocznia od lektur), ale to było dobre kilka lat temu i obecnie wszystkie jego książki mi się wymieszały. Pamiętam dobrze pojedyncze postacie, bohaterów epizodycznych, jakieś co lepsze opisy bądź elementy intrygi, ale jakby mnie ktoś pytał o konkretny tytuł to będzie problem.
Posiadam:
- "Długie pożegnanie"
- "Playback"
- "Siostrzyczka"
- "Czysta robota"
- "Wysokie okno"
- "Żegnaj, laleczko"
- "Kłopoty to moja specjalność"
- "Głęboki sen"
... i chyba właśnie te dwie ostatnie pozycje bym polecił, bo cieszyły się zasłużoną popularnością (i najwięcej z nich pamiętam ). O ile jeszcze kojarzę to "Playback" zawierał jakieś pseudo-gotyckie motywy (jakieś perwersyjne zachowania wśród amerykańskich bogaczy ), no i "Żegnaj, laleczko", ale to już czytałaś.
Jeżeli by była możliwość, to mógłbym Ci te książki osobiście podrzucić, wtedy sama byś oceniła, bo oczywiście nie muszą Ci się spodobać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:52, 21 Lut 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powszechnie majwyżej ceniona z jego książek to "Długie pożegnanie".
Co do tego schematu... no cóż, konwencja gatunkowa Zresztą ciężko byłoby inaczej napisac kryminał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:58, 21 Lut 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Coś w tym, że te wszystkie jego książki (tzn. Chandlera) są do siebie podobne. Ten sam detektyw, ten sam kraj, w którym się dzieje akcja i niektóre wątki do siebie podobne. Nie ma się więc co dziwić, że niektórym się to może wydać monotonne, a przynajmniej mało odkrywcze.
Warto też wspomnieć, że były także ekranizacje jego dzieł i filmy te wypadałby wcale nieźle na tle książkowych pierwowzorów. Udało się zachować właśnie ten chandlerowski klimat i suspens (co za słowo..).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:12, 21 Lut 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
No i jeszcze parę genialnych tekstów zdarzyło się Chandlerowi popełni
Cytat: |
Istnieje sto pięćdziesiąt sposobów postępowania jak sk***wysyn, no i trzeba przyznać bezstronnie, że Carne miał je wszystkie opanowane. |
Cytat: |
Gdzieś wyczytałem, że tajniak zawsze powinien mieć samochód zwyczajny, nie rzucający się w oczy, na który nikt nie zwróci uwagi. Ten, który to napisał, nie był chyba nigdy w Los Angeles. Żeby się nie rzucać w oczy w Los Angeles, trzeba by jeździć różowym Mercedesem z tarasem na dachu, na którym opalałyby się trzy piękne dziewczyny. |
Cytat: |
Była to fotografia blondynki. Blondynki, na widok której biskup zdolny by był wybić dziurę w witrażu. |
Cytat: |
Zapach bijący z kawiarni był tak mocny, że można by na nim postawić garaż. |
Cytat: |
- Miał coś na panią?
- Czy powinnam panu mówić?
- Prawdopodobnie nie byłoby to rozsądne
Roześmiała się.
- A jednak powiem. Kiedyś u niego w domu za dużo wypiłam i straciłam przytomność. Rzadko mi się to zdarza. Wtedy zrobił mi parę zdjęć ... z sukienką zadartą po szyję.
- Plugawa świnia - powiedziałem. - Czy ma pani któreś z nich pod ręką? |
Więcej na [link widoczny dla zalogowanych]
... no i w książkach oczywiście
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Procella dnia Czw 21:14, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 23:08, 05 Mar 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Poza powszechnie kojarzonym Chandlerem jest jeszcze taki pan, który zwie się Alistair MacLean. Też znana postać. Co prawda czytałem raptem dwie czy trzy jego książki, ale chyba nikt nie powie, że niektóre z jego dzieł, to tytuły, które bez echa. Ot, choćby "Działa Nawarony", "Tylko dla orłów" czy "Stacja arktyczna Zebra" - wszystkie sfilmowane i wszystkie ekranizacje dorównują oryginałom książkowym. Polecam i jedno i drugie (tj. i książki i filmy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:38, 27 Mar 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ukazał się dośc ciekawy (przynajmniej na taki się zapowiada) wybór opowiadań kryminalnych, właśnie w "czarnej" konwencji utrzymany: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|