Autor |
Wiadomość |
<
Cyberiada
~
Gadżety, czyli czy Twoja komórka wyprowadza psa na spacer?
|
czy jesteś gadżeciarzem bądź gadżeciarą? |
tak |
|
25% |
[ 6 ] |
nie |
|
50% |
[ 12 ] |
przepraszam najmocniej...gadże co? |
|
20% |
[ 5 ] |
niezbyt |
|
4% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:22, 13 Sty 2008
|
|
|
Zło Zza Szkieł
|
|
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary, poczciwy Lublin
|
|
No właśnie. Elektroniczne gadżety wszelkiego rodzaju, a także elektroniczne nowinki. Jaki jest Wasz pogląd na ten temat? Czy czujecie się lepiej, jak możecie w komórce napisać sms ręcznie (nawet, jeśli to kompletnie niepraktycznei czy jesteście gadżeciarzami? Tylko szczerze;)
Bo ja, na przykład, jestem gadżeciarą straszną. To znaczy, byłabym nią zupełnie, gdybym już sama pracowała i zarabiała pieniążki, czyli będę nią z pewnością za lat kilka. I to nie tylko w sferze elektronicznej. Gadżeciarstwo to styl życia, jak na przykład zapalniczka z latarką, hordy różowych długopisów i te rzeczy. Przenika każdą sferę egzystencji.
Zdecydowałam, że tutaj, w krzemowej dolinie, ten temat najlepiej pasuje, bo jest taki postmodernistyczny i dotyczy w dużym stopniu elektroniki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:33, 13 Sty 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Ja nie jestem, nigdy nie noszę ze sobą przedmiotów niepotrzebnych. Nie posiadam żadnych urządzeń elektonicznych poza kompem, kalkulatorem (którego praktycznie nie używam) i komórką. A komórkę używam tylko do dzwonienia i wysyłania sms'ów, nie mam w niej aparatu ani mp3 ani radia a wszystkie gry usunąłem aby nie zajmowały pamięci. Zapalniczki nigdy nie noszę bo nie potrzebuję. Długopisów mam parę, plączą się gdzieś w piórniku (w końcu trzeba czymś pisać).
Możesz, Wampirku, wymienić kilka gadżeciarskich zachowań albo gadżetów? Żeby ludzie którzy, tak jak ja, pierwszy raz spotykają się z tym określeniem mogli się zorientować jakie konkretnie rzeczy kręcą gadżeciarzy. Bo mnie zaiteresowałaś tą modą(trendem?).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Feasuro dnia Nie 23:34, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:36, 13 Sty 2008
|
|
|
Bad Girl Straight to video
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Moja komórka służy do pisania SMS i dzwonienia, czasem grania na wyjątkowo nudnej lekcji, mój mp3 to podstawowy Creative 1 giga, nie lubię gadżetów, zawalają życie i mieszkanie, nie cierpię dostawac figurek na urodziny, bo do cholery nie mam co z tym zrobic, a wywalic nie wypada ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:56, 13 Sty 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Ze mną jest podobnie - tzn. nie lubię mieć przy sobie za dużo pierdół.
Komórka służy mi do dzwonienia i wysyłania smsów .Nie posiadam odtwarzacza mp3 - dla mnie jest to taki właśnie zbędny gadżet - jeśli chcę posłuchać muzyki to na spokojnie w domu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Opus Diabolicum dnia Nie 23:56, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:00, 14 Sty 2008
|
|
|
Przewoźnik dusz
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa/Chełm
|
|
Nie jestem komórkowym gadżeciarzem. Zabawę z komórką ograniczam do ustawienia dzwonka i tapety. Na przykład ostatnio mam arcymroczną piosenkę "Gumisie" Wodeckiego.
Odtwarzacz mp3 mam oddzielny, a zdjęć i tak niewiele robię, bo niewiele mam do robienia.
Poza telefonem nic elektronicznego ze sobą nie noszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:47, 14 Sty 2008
|
|
|
Hrabia
|
|
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
|
Przypomina mi się "cybergoth", którego wraz z Nenarem i Hauerem spotkaliśmy na rynku w Krakowie
Jest taka zasada - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Tak więc wolę mieć oddzielnie telefon, aparat, player, kamerę itp.
Co innego elektronika w pokoju lub mieszkaniu. Od małego lubiłem elektronikę, na studiach się jej ucze (zobaczymy jak długo ), i zawsze się zastanawiałem, jaki bajer można dodać do pokoju. Zamek kodowy, elektroniczny panel wyświetlajacy temperaturę na zewnątrz, monitoring, zdalne sterowanie światłem i żaluzjami... Takim czymś bym się pobawił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:49, 14 Sty 2008
|
|
|
Zło Zza Szkieł
|
|
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary, poczciwy Lublin
|
|
Gadżeciarstwo, Feasuro, to głównie potrzeba posiadania przedmiotów i takie rozmiłowanie w przedmiotach-funkcjonalnych bądź niefunkcjonalnych, totalnie odjechanych, potrzebnych inaczej i w ogóle różnych. Gadżeciarz gadżeciarzowi nierówny. Dla kogoś to będzie pęk maskotek przy komórce, dla kogoś sama komórka ze wszystkim w środku, dla kogoś laptop w różowe kropki bądź długopis z miotaczem ognia . Ogólnie chodzi w tym o przedmioty, w dużej mierze dla nich samych.
tidesson napisał: |
Jest taka zasada - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Tak więc wolę mieć oddzielnie telefon, aparat, player, kamerę itp.
|
No dobra, i będziesz to wszystko nosił ze sobą dzień w dzień? Oczywiście, że pięknie mieć wszystko osobno, ale czasem fajnie, jeżeli mieści się nam to w 50cm sześciennych .
właśnie o to chodzi z gadżeceniem. nie musi to spełniać ważnej funkcji w życiu. Ale ma BYĆ. dla samego Bycia. bo na przykład skąd wiesz, czy nie najdzie Cię ochota porysować sobie w telefonie? I co z tego, że nikt normalny nie chce rysować w telefonie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wampirek malutki dnia Pon 1:19, 14 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 1:28, 14 Sty 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu!
|
|
Lubię mieć wybajerowaną komórkę, mam co robić jak się nudzę, pograć w coś, muzy posłuchać jak zapomnę MP3, fotke cyknąć czy cuś. Po prostu lubię
Ale potrzeby kupowania coraz to nowszego modelu(i tak mnie nie stać) telefonu, coraz to nowszego odtwarzacza, różowych długopisików z wbudowaną lodówką i grzejnikiem nie mam.
Swoją drogą.. telefon z aparatem
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hauer dnia Pon 1:34, 14 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 2:09, 14 Sty 2008
|
|
|
Roztańczony Pył Świata
|
|
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Metropolia Górnośląska
|
|
to ja się na gadżeciarza nie nadaję, w stosunku do moich przedmiotów uzytkowych przykazaniem nr 1 jest funkcjonalność.
z tego też powodu uparcie trzymam się mojego Creative'a MuVo z wyjmowanym pendrivem, zamiast kombinować nad nowszymi modelami... użycie kabli, konieczność ładowania baterii przez USB... to wszystko zmniejsza moim zdaniem funkcjonalność. szczególnie dla takiego mnie, który z domu w zasadzie bez mp3playera się nie rusza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 2:13, 14 Sty 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu!
|
|
Mamy z Nenar takie same playerki jak ty
Ładowane mają ten problem, że jak kabel się zrypie to leżysz - baterii nie zepsujesz
Co ciekawe - przed komórką broniłem się jak mogłem wychodząc z założenia, że to szpan i tyle, że do niczego mi się to w sumie nie przyda - i w sumie miałem rację przez dość długi czas . Na klomórkę zdecydowałem się chyba jako ostatni z moich znajomych - gdy inni wymieniali model już z 3 razy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 2:23, 14 Sty 2008
|
|
|
Zło Zza Szkieł
|
|
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary, poczciwy Lublin
|
|
jak już mówiłam, jestem za młoda, aby mnie było stać na wybajerzoną w ostatni kosmos komórkę. Co nie znaczy, że nie kupię sobie wypaśniejszej, jak tylko zacznę zarabiać. Jak na razie od paru dni mam CECTa (tak, pokusiłam się o chińską komórkę-szalenstwo) i bardzo sobie chwalę. Ma oczywiście różne absurdalne bajery, ale jeszcze jest za cienkim bolkiem, aby wyświetlać sms na ścianie;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 3:41, 14 Sty 2008
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
u mnie gadżeciarstwo sprowadza się do odtwarzaczy mp3 i mojego kochanego kompa, którego notorycznie apgrejduje co niestety bardzo uszczupla zasoby finansowe a tak chciałoby sie odłożyć na coś
co do mp3 to już od czasów zwykłych discmanów mp3 poważnie siedzę w tym temacie. pamiętam kiedy robiłem furorę odtwarzaczem mp3 na mini-CD z buforem. nikt nie mógł pojąć jakim sposobem tyyyle muzyki mieści się na tak małej powierzchni a w dodatku "muzyka leci, a krążek się nie kręci" ehh stare czasy...
potem do Polski (sprowadzane) zaczęły powoli docierać małe mp3 z pamięcią flash. niewielu wiedziało "CO TOOO?" (tak wiem, śmieszne dziś kiedy na co drugim billboardzie byle carefura czy innego tesssco sa empetrójki za grosze).
większość ludzi na widok takiego maleństwa reagowało tekstem:"ładny pilocik, a teraz pokaż odtwarzacz..."
w chwili obecnej jestem w przekonaniu, że wolę mieć przy sobie dużo muzyki a także nie musieć kupować co chwilę baterii w kiosku. od 3 lat posiadam creative zen touch 40gb (tak wiem, cegła) i jedyne co mi sie w nim nie podoba to to że już jest mocno sponiewierany i czasami się buntuje. zastanawiam się nad nowym modelem i pewnie niedlugo coś kupię.
taki już jestem ze nie lubie się rozstawac z muzyką i lubie miec wszystko przy sobie. a nóż mnie najdzie na jakiś staroć ktorego nie sluchalem spory czas. poza tym (ku ogólnemu niezadowoleniu:P ) lubię katować ludzi swoją muzyką np. na kameralnej imprezce u kogoś w domu - pozdro Exile
komórki kupuję albo dostaję do umowy raz ja ruski rok i przez chwilkę jest to jakiś tam bajer, a potem jest po prostu telefonem komorkowym. wazne zeby dalo sie dzwonic, smsowac i ustawić budzik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:32, 14 Sty 2008
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Podejrzewam że gdybym zarabiał furę kasy, to mógł bym popaść, może jeśli nie w gadżeciarstwo, to albo w kolekcjonerstwo, albo w "poszukiwanie ideału".
A może i nie?
Nie kupił bym sprzętu tylko dlatego, że jest nowszy od tego co mam, bo niby czemu? Mogę kupić coś nowego, ale tylko jeśli jest wyraźnie lepsze od tego co już mam.
W dodatku lubię rzeczy proste, mające tylko funkcje których potrzebuję i w zasadzie nic więcej - po co mam płacić za coś czego użyję raz, o ile w ogóle?
Zgadzam się też z opinią, że jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego (chlubnym wyjątkiem są tu chyba tylko kombinerki Lathermana i ich krewni)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 1:11, 15 Sty 2008
|
|
|
Roztańczony Pył Świata
|
|
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Metropolia Górnośląska
|
|
hauer napisał: |
Mamy z Nenar takie same playerki jak ty |
i słusznie bo dobre są tylko mój się rozpadać zaczął w tej odłączanej części. myśle nad 2gigową V100-ką, bo też modułowy i na AAA, ale w Proline mają tylko wrednie biały kolor :[
Cytat: |
Ładowane mają ten problem, że jak kabel się zrypie to leżysz - baterii nie zepsujesz |
to raz. a dwa - na MuVo jak mi padnie bateria podczas wojaży, to nie potrzebuje gniazdka i ładowarki, tylko kupuję baterię i wsjo.
Cytat: |
Co ciekawe - przed komórką broniłem się jak mogłem wychodząc z założenia, że to szpan i tyle, że do niczego mi się to w sumie nie przyda - i w sumie miałem rację przez dość długi czas . Na klomórkę zdecydowałem się chyba jako ostatni z moich znajomych - gdy inni wymieniali model już z 3 razy |
ja moją pierwszą dostałem od chrzestnego jakoś chyba pod koniec 2 klasy LO, bo samemu mi się jakoś do kupna nie spieszyło. obecna jest póki co moją 3cią, bo za każdym przedłużeniem umowy w Mixie brałem za jakieś 20 zet nową... byle dzwoniła, smsowała i budzik miała teraz przy najbliższej wymianie nie pogardzę aparatem - przydaje się czasem jako szybki skaner, no i do uwieczniania zabawnych elementów rzeczywistości ale wszelkie mp3, wideła, etc. to już podziękuję wystarczy mi że sobie fragmenty kawałków FLA jako dzwonki mogę wgrać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 11:10, 15 Sty 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Komórkę mam w soumie od niedawna i prawie nie używam. Na dodatek Bez żadnych funkcji dodatkowych, bo po co mi? Odtwarzacza mp3 ani żadnego innego przenośnego grajstwa nie mam, bo z zasady nie słucham muzyki przez słuchawki, za bardzo cenię sobie mój słuch. Komputer mocno przeciętny (co ja się umęczyłam, żeby mnie nie zmusili do kupienia lepszego ), bo używam go w zasadzie tylko do pisania i internetu, żadnych gier, żadnych fachowych programów, to po co mi potężna machina, jak za te pieniądze można książki albo płyty kupic? Aparat foto mam dośc znośny... przynajmniej taki był kiedy go kupowałam, wiadomo, że postęp jest tu straszny, ale na razie nie planuję zmiany, stosunek jakośc/cena poprawia się tak szybko, że jeszcze z rok-półtora warto poczekac.
Natomiast jeżeli chodzi o robótki ręczne, różnych szydełek i czółenek plącze mi się po pokoju sporo, ale nie wiem, czy to się liczy Mam też spore ciśnienie na posiadanie książek i płyt, ale to też chyba nie to
Chyba jednak nie jestem gadżeciarą
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Procella dnia Wto 11:14, 15 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|