Autor |
Wiadomość |
<
Ars moriendi
~
Zdzisław Beksiński
|
|
Wysłany:
Śro 23:49, 09 Sty 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lasy Podkarpacia
|
|
Nikt nie wspomniał o Muzeum Historycznym w Sanoku, w którym to znajduje się pierwsza (myślałem że jedyna) stała ekspozycja prac Beksińskiego. Dużo obrazów których nie mogę dorwać na sieci. Jak tylko czas pozwoli, na pewno tam wrócę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:57, 22 Lut 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
ach, kocham jego prace, sama zajmuje sie rysowaniem, głównie ołówek, pastele... Od ponad 3 lat Bekśiński jest moim mentorem jeśli chodzi o pomysły i chęć do tworzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 10:55, 25 Maj 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Varsovia
|
|
tak , Beksiński miał niezwykły talent a co myślicie o jego późniejszych pracach "fotoszopowych", albo fotografii, którą zajmował się przed farbami? O ile chwalę i pod niebiosa wznoszę malarstwo to późniejsze dzieła nie bardzo mi przypadły do gustu:
choć zdobią okładki płyt pewnego legendarnego zespołu Mają swój klimat, ale... może choć nierealne to są zbyt rzeczywiste?
Ponoć by się utrzymać musiał malować cały czas w starym stylu zamiast żyć dzięki nowemu, które go zaczęło interesować. Jak mówił - każdą grafikę przygotowywał z dziesiątków zdjęć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez se dnia Nie 11:13, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:17, 27 Cze 2008
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
|
W dziełach Beksińskiego jest wiele tajemnic. Nie da się ot tak powierzchownie ocenić, co autor chciał ukazać malując dany obraz... Maluje tak metaforycznie, że nieraz trzeba się długo zastanawiać, by odkryć, co autor chciał przedstawić... Jego obrazy z pewnością zasługują na uwagę. Bardzo mi się podoba jego twórczość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 8:26, 28 Cze 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
se napisał: |
a co myślicie o jego późniejszych pracach "fotoszopowych" |
nie, nie i raz jeszcze nie. absolutnie mi się nie podobają. rozrzut między tymi pracami, a malarstwem jest przeogromny. na dzień dzisiejszy te fotoszopowe grafiki niczym właściwie nie wyróżniają się spośród setek innych, a obrazy wciąż zachowały niepowtarzalność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 8:57, 28 Cze 2008
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
|
Też się zgodzę co do tych photoshopowych dzieł... Niby jest w nich COŚ, ale to już nie jest to samo, co jego metaforyczne obrazy, pełne nie tyle uroku osobistego, co głębi Te fotografie też są dobre (jako grafika), ale jeśli chodzi o Beksińskiego, to zdecydowanie malarstwo to jego najlepsza cecha w tej dziedzinie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roseline_Remana dnia Sob 8:57, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 12:56, 15 Lip 2008
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa
|
|
okres do lat 80tych - tak. grafiki komputerowe - nie.
a teraz 3 słowa więcej. nie będę pisać peanów na cześć artysty, bo jak jest - każdy widzi. cenię wielce, reprodukcje mam na ścianach (dokładnie mówiąc - 4), a w posiadaniu 3 albumy. chociaż zawsze z wielkim dystansem podchodzę do postaci ludzkich, którym zaznaczył twarze. jakoś przekonać się do nich nie mogę i w sypialni u mnie wisieć to nigdy nie będzie. za to uwielbiam jego prace z motywem cmentarzy, katedr, czy skrzyń. również zwierciadeł i zagięć przestrzeni.
a wszsytko zaczęło się od tego, że poproszono go o namalowanie obrazu-prezentu... obraz sie nie spodobał, namalował następny...
w muzeum niestety nie byłam. tj w Sanoku. nie było czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:06, 15 Lip 2008
|
|
|
Alice in Gothland
|
|
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Też cenię sobie dzieła Beksińskiego. Naprawdę coś musi w nich być, skoro nawet moja koleżanka, która wzdryga się przed wszystkim co "mroczne" jest jego obrazami zachwycona. Ach, muszę kiedyś zobaczyć te wizje bez pośrednictwa Internetu czy albumów ^^
Co do grafik - podoba mi się piąta z wklejonych tutaj, choć raczej nie tyle ze względu na wykonanie, co na pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:32, 15 Lip 2008
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
|
Pomysły faktycznie są dość dobre, ale jakby to samo przedstawił za pomocą obrazu, to byłoby lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:36, 15 Lip 2008
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa
|
|
wolałabym, żeby w ogóle nie siadał do komputera... to już nie ten klimat, to już nie ta plama barwna, ani nasycenie kolorów. to tylko graficzny obrazek, który wytrawny gracz może zrobic w photoshopie, czy czymś podobnym. wielce żałuję, że zabrał sie do grafiki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 0:27, 16 Lip 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieeuklidesowe przestrzenie w Tarnowitz
|
|
Grafika komputerowa... no cóż, ja jestem konserwatystą. Nie podchodzi mi. Wolę tzw. "okres fantastyczny" w jego twórczości, lata 70' i 80'.
Nie lubię określenia "posiadać klimat", ale tak jest z twórczością Beksińskiego. To rzeczy żywcem wyjęte ze snów, mniej lub bardziej szalonych (bo nie są to koszmary). Te obrazy są piękne, nie są przerażające, może czasem trudne, może szalone, nawet trochę mroczne, bo odkrywają jakieś dziwne zakamarki ludzkiego umysłu, ale cały czas pozostają piękne. Dla mnie to jeden z najważniejszych polskich, a może i światowych, artystów XX wieku.
Do tego jego twórczośc w jakiś sposób w mojej głowie składa się w całość z prozą Dukaja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:55, 24 Lip 2008
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
Jak chyba kazdy przed mną, uważam, że te nowości, skonstruowane nie farbami, są słabe. Nie dostrzegam już tych cieni uroku i zapachu klimatu dzieł. Nie sposób nie zauważyć całej magicznej otoczki, w której maczane są obrazy. Komputerowe prace wypadają bardzo nisko, w porównaniu z tym, co pokazał wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 1:15, 29 Lip 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieeuklidesowe przestrzenie w Tarnowitz
|
|
Nie, nie, nie. Znaczy się nie wypowiadam się za innych, mówię tylko za siebie, ale myślę, że przynajmniej część się ze mną zgodzi. Późne prace nie są słabe, niech Buk uchowa mnie przed takim stwierdzeniem, ona są po prostu bardzo różne od tych sprzed trzech dekad. "Słabe" to moim zdaniem złe określenie, bardzo złe. Pewnych rzeczy nie należy porównywać, tylko akceptować takimi jakimi są. Inne nie znaczy gorsze. A to, ze coś się komuś nie podoba nie znaczy, że jest obiektywnie słabe, ja nie trawię na przykład malarstwa Matejki, nie mogę na nie patrzeć i szlag mnie trafia jak słysze kiedy ktoś się nim zachwyca, mogę wynajdywać multum argumentów przeciw jego twórczości, ale nie powiem, że jest słaba, bo nie jest. Z Beksińskim jest podobnie, mogę wymieniać co mi się nie podoba w nowych pracach, ale nie będzie to znaczyło, że są one kiepskie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:34, 05 Sie 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań.
|
|
Beksińskiego uwielbiam, ale zdecydowanie wolę początkowe prace, od tych tzw' "photoszopowych". A dlaczego? Dam znać, jak uda mi się sklecić sensowny argument w ogólnie przyjętym języku. Cóż, piszecie tutaj, że potrzeba czasu i skupienia by zrozumieć jego obrazy... Brednie, jedne wielkie. Nikt nie zrozumie jego obrazów, kto wie, czy on sam je pojmował? Można by na siłę spierać się, że to i owo przedstawia tamto i malując TO, miał na myśli TAMTO. Ale po co? Nie dowiemy się prawdy, którą znać ewentualnie mógł sam Beksiński, a własną teorie na temat przesłania poszczególnych malunków może mieć każdy. I subtelnie zasugerować ją komuś, przedstawić i dać spokój, a nie za wszelka cenę o racji swojej przekonywać.
A co do samego twórcy jeszcze... Sądzicie, że całkowicie zdrowy podpowłokowo człowiek mógłby tworzyć coś takiego? Osoba, która nie ma żadnego konfilktu ze samym sobą? Ja przynajmniej, osobiście, szczerze w to wątpie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:42, 05 Sie 2008
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa
|
|
ironique_sorciere napisał: |
Cóż, piszecie tutaj, że potrzeba czasu i skupienia by zrozumieć jego obrazy... Brednie, jedne wielkie. |
wskaż mi, gdzie i który użytkownik to napisał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|